Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Editor]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Editor]
Folia Historiae Artium — 25.1989

DOI article:
Kornecki, Marian; Chrzanowski, Tadeusz: Sztuka w Krakowie po Stwoszu: Epilog gotyku mieszczańskiego
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20543#0182
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
20. Krucyfiks, ok. 1500, Kraków, kościół Sw. Marka, s.an
.przed konserwacją (fot. Archiwum Instytutu Sztuki PAN,
Warszawa)

tego, które oczywiście nie jest próbą powiązania
obu dzieł autorsko, zdaje się wynikać jedno: su-
gestywność stwoszowskiej tradycji dotyczyła
przede wszystkim formułowania postaci ludzkiej.
Artyści lckalni widzieli ją zgodnie z optyką mi-
strza Wita, to znaczy w konwencji skłębionych
szat przy werystycznie oddanych detalach ana-
tomicznych. Zasada nowego anatomicznego widze-
nia post ci miała zostać zrealizowana dopiero
przez warsztat Berrecciego w kaplicy Zygmunto-
wskiej. Natomiast lokalni artyści przyswajali w
pierwszym rzędzie, jak to się zresztą najczęściej

108 Zob. przypis 39 oraz T. Szydłowski, Ze stu-
diów nad Stwoszem i sztuką jego czasów (Rocznik Kra-
kowski, XXVI, 1935), s. 61 nn.

109 L. Lepszy, Pomnik Kallimacha (Rocznik Kra-
kowski, XX, 1926), s. 134—'163; A. Bochnak, Pomnik
Kallimacha, Studia Renesansowe, I, Wrocław 1956, s.
124—137; J. M a u r i n-B ia ł o s t o c k a, W sprawie
wpływów włoskich w płycie Kallimacha (Biuletyn HS,
XIX, 1957, nr 2), s. 178—182.

zdarza przy radykalnej reorientacji stylistycznej,
schemat architektoniczny i detal ornamentalny.
Ale i tu ulegali tradycji, jak właśnie ów mistrz
tarnowski, który w półkoliste arkady zarówno
portali, jak i nagrobka wpisywał późnogotycko
traktowane detale (laskowania, astwerki, bande-
role). W pewnym sensie sam Stwosz postępował
podobnie, choć trudno przypuścić, aby jego pó-
źne dzieła mogły znaleźć silniejszy odzew w Kra-
kowie. Odzewu takiego jednak całkowicie wyklu-
czyć się nie da, zwłaszcza że najstarszy i ponoć
najzdolniejszy ,syn — Stanisław — działał na-
dal w Krakowie, pozostając jednak dla współ-
czesnych historyków sztuki postacią całkcwnie
zagadkową, a zarazem z..chętą do niebezpiecz-
nych hipotez 108.

Mamy też w Krakowie epitafium Kallima-
cha, gdzie postać włoskiego humanisty przedsta-
wiona została z zacięciem, ale w całkowicie póź-
nogotyckiej optyce, gdy tymczasem ornamenty
obramienia, czy piękna renesansowa inskrypcja
są prawdopodobnie dodatkiem warsztatu Vische-
rowskiego -109. Jest tu trochę tak, jak w przypad-
ku udziału mistrza Wita w tworzeniu mauzoleum
w Innsbrucku; najprawdopodobniej jest on pro-

211. Głowa św. Jana Ewangelisty z grupy Ukrzyżowania,
ok. 1500, Kraków, kościół Sw. Marka (foit. W Gumuła)

178
 
Annotationen