84
2. Sklepienie Kaplicy Sobieskiego, stan obecny Fot. M. Getka-Kenig
konkretnych posunięć ze strony swojego nowego króla,
takich jak przyłączenie do Królestwa rosyjskich guberni
ruskich i litewskich. Wojna turecka dodatkowo motywo-
wała zresztą do podejmowania tego tematu w prywatnych
rozmowach. W czasie pobytu Mikołaja w Warszawie ro-
zeszła się bowiem po mieście plotka o manifeście sułtana,
który miał wypominać młodemu monarsze, że żądając
przyznania wolności Grekom, sam jak dotąd nie przywró-
cił Polakom ziem, które wchodziły w skład ich dawnego
państwa. Sułtan miał przy tym deklarować, że jego os-
mańscy przodkowie „ont été toujours amis des Polonais”
jak również, że „la guerre sous Sobieski na pas été faite
avec la volonté de la nation Polonaise”45.
Jak widać, wspierana przez rząd i służąca jego legi-
tymizacji gloryfikacja Sobieskiego nie spotykała się wy-
łącznie z ciepłym przejęciem46 (choć, jak się wydaje, to
45 AGAD, Policja tajna wielkiego księcia Konstantego, sygn. 95,
„Raport szpiega Henryka Macrotta dla w. ks. Konstantego z 27 V/
8 VI1829 r.” s. 121.
46 Sceptyczny stosunek do Sobieskiego nie był zresztą niczym no-
wym - już za czasów Stanisława Augusta negatywnie ocenia-
no jego posunięcia polityczne, w tym zwłaszcza samą odciecz
Wiednia (w której upatrywano długofalowy błąd dyplomatycz-
ny, wzmacniający Austrię i przyczyniający się pośrednio do osła-
bienia Rzeczypospolitej w kolejnym stuleciu). K. Bartkiewicz,
Obraz dziejów ojczystych w świadomości historycznej w Polsce
ostatnie było jednak udziałem znacznej części społeczeń-
stwa, gdyż rząd nie odwoływałby się raczej do haseł, któ-
re nie miałyby szans znalezienia szerszego zrozumienia),
ale i z przeciwnymi nastrojami, podsycanymi przez tych,
którzy byli mniej życzliwi rządowi i Mikołajowi. W od-
powiedzi można było tylko wzmacniać pozytywny obraz
historycznych zmagań z Imperium Osmańskim, na czym
z kolei dawało się budować wizję kontynuacji tego dzieła
przez Mikołaja, w ten sposób podkreślając łączność Kró-
lestwa z przedrozbiorową przeszłością i zarazem omija-
jąc temat powrotu ziem wschodnich do nadwiślańskiej
macierzy. W tym duchu prezentował się wzmiankowany
powyżej prasowy opis (całkiem możliwe, że inspirowany
przez czynniki rządowe) szykowanej do otwarcia Kaplicy,
zgodnie z którym jej fundator jako „godny następca króla
Jana Trzeciego” („który Europę całą zasłonił od straszliwe-
go najazdu dzikiej i barbarzyńskiej tłuszczy, któremu za-
równo ludzkość jako i chrześcijaństwo wiekopomną win-
ne są wdzięczność”), był tym, który „pierwszy w kolei po
nim podniósł zwycięski oręż na zgromienie wyznawców
Islamizmu”. Kościelny kontekst pomnika tym bardziej
doby oświecenia, Poznań 1979, s. 185; K. Pyzel, Obchody setnej
rocznicy odsieczy wiedeńskiej jako przykład polityki historycznej
czasów Stanisława Augusta, [w:] Sarmacka pamięć: wokół bitwy
pod Wiedniem, red. B. Dybaś, A. Woldan, A. Ziemlewska, War-
szawa 2014, s. 225-229.
2. Sklepienie Kaplicy Sobieskiego, stan obecny Fot. M. Getka-Kenig
konkretnych posunięć ze strony swojego nowego króla,
takich jak przyłączenie do Królestwa rosyjskich guberni
ruskich i litewskich. Wojna turecka dodatkowo motywo-
wała zresztą do podejmowania tego tematu w prywatnych
rozmowach. W czasie pobytu Mikołaja w Warszawie ro-
zeszła się bowiem po mieście plotka o manifeście sułtana,
który miał wypominać młodemu monarsze, że żądając
przyznania wolności Grekom, sam jak dotąd nie przywró-
cił Polakom ziem, które wchodziły w skład ich dawnego
państwa. Sułtan miał przy tym deklarować, że jego os-
mańscy przodkowie „ont été toujours amis des Polonais”
jak również, że „la guerre sous Sobieski na pas été faite
avec la volonté de la nation Polonaise”45.
Jak widać, wspierana przez rząd i służąca jego legi-
tymizacji gloryfikacja Sobieskiego nie spotykała się wy-
łącznie z ciepłym przejęciem46 (choć, jak się wydaje, to
45 AGAD, Policja tajna wielkiego księcia Konstantego, sygn. 95,
„Raport szpiega Henryka Macrotta dla w. ks. Konstantego z 27 V/
8 VI1829 r.” s. 121.
46 Sceptyczny stosunek do Sobieskiego nie był zresztą niczym no-
wym - już za czasów Stanisława Augusta negatywnie ocenia-
no jego posunięcia polityczne, w tym zwłaszcza samą odciecz
Wiednia (w której upatrywano długofalowy błąd dyplomatycz-
ny, wzmacniający Austrię i przyczyniający się pośrednio do osła-
bienia Rzeczypospolitej w kolejnym stuleciu). K. Bartkiewicz,
Obraz dziejów ojczystych w świadomości historycznej w Polsce
ostatnie było jednak udziałem znacznej części społeczeń-
stwa, gdyż rząd nie odwoływałby się raczej do haseł, któ-
re nie miałyby szans znalezienia szerszego zrozumienia),
ale i z przeciwnymi nastrojami, podsycanymi przez tych,
którzy byli mniej życzliwi rządowi i Mikołajowi. W od-
powiedzi można było tylko wzmacniać pozytywny obraz
historycznych zmagań z Imperium Osmańskim, na czym
z kolei dawało się budować wizję kontynuacji tego dzieła
przez Mikołaja, w ten sposób podkreślając łączność Kró-
lestwa z przedrozbiorową przeszłością i zarazem omija-
jąc temat powrotu ziem wschodnich do nadwiślańskiej
macierzy. W tym duchu prezentował się wzmiankowany
powyżej prasowy opis (całkiem możliwe, że inspirowany
przez czynniki rządowe) szykowanej do otwarcia Kaplicy,
zgodnie z którym jej fundator jako „godny następca króla
Jana Trzeciego” („który Europę całą zasłonił od straszliwe-
go najazdu dzikiej i barbarzyńskiej tłuszczy, któremu za-
równo ludzkość jako i chrześcijaństwo wiekopomną win-
ne są wdzięczność”), był tym, który „pierwszy w kolei po
nim podniósł zwycięski oręż na zgromienie wyznawców
Islamizmu”. Kościelny kontekst pomnika tym bardziej
doby oświecenia, Poznań 1979, s. 185; K. Pyzel, Obchody setnej
rocznicy odsieczy wiedeńskiej jako przykład polityki historycznej
czasów Stanisława Augusta, [w:] Sarmacka pamięć: wokół bitwy
pod Wiedniem, red. B. Dybaś, A. Woldan, A. Ziemlewska, War-
szawa 2014, s. 225-229.