DOI Artikel:
Getka-Kenig, Mikołaj: Kaplica Sobieskiego w kościele Kapucynów w Warszawie: sztuka i mediacja znaczeń w służbie propagandy rządowej Królestwa Polskiego lat 1815–1830
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.38234#0086
85
3. Zachodnia nisza Kaplicy Sobieskiego, stan obecny Fot. M. Getka-Kenig
wzmacniał wymowę takich zwrotów jak „Bóg błogosła-
wi tej świętej sprawie, bo cne zamiary tylko wsparte być
mogą JEGO prawicą”. Słuszność prowadzenia przez Mi-
kołaja wojny z islamem - tak jak dawniej przez Jana -
miała się bowiem przejawiać w samych zwycięstwach. Na
miejscu było również wspomnienie Władysława Warneń-
czyka. Współczesne zwycięstwa Mikołaja, obejmujące ze-
szłoroczne zdobycie Warny, miały stanowić „chwalebną
rzeczonej klęski [...] dzisiaj odpłatę”. Przypomnijmy tutaj,
że w akcie pomsty za śmierć swojego poprzednika na tro-
nie, Mikołaj jako zdobywca Warny wysłał do Warszawy
dwanaście zdobycznych armat47.
47 AGAD, KRSW, sygn. 6191, „Wypis z protokołów Rady
Administracyjnej z 28 X1828 r.”, s. i-iv.
Po tym politycznym wstępie autor omawianego ar-
tykułu z „Gazety Korrespondenta” przechodził do opisu
wnętrza. Zewnętrzna strona Kaplicy nie miała znaczenia,
gdyż była niedostępna dla publiczności, znajdując się za
murem klasztoru. Wspominał więc o kopule „w kształ-
cie rotundy”, jak również o ołtarzu z obrazem bł. Anioła.
Jednak ten ostatni w gruncie rzeczy niezbyt go intereso-
wał. Kaplica miała bowiem przyciągać uwagę czytelników
jako miejsce poświęcone przede wszystkim Sobieskiemu.
Tym centralnym z jego punktu widzenia elementem wy-
posażenia była więc „marmurowa brązem ozdobna urna
z sercem Jana III”, ponad którą miało znaleźć się popiersie
króla z białego marmuru karraryjskiego [ił. 3]. Po przeciw-
ległej stronie miała stanąć urna, „w której od dawna znaj-
dują się wnętrzności króla Augusta II” (to „od dawana”
3. Zachodnia nisza Kaplicy Sobieskiego, stan obecny Fot. M. Getka-Kenig
wzmacniał wymowę takich zwrotów jak „Bóg błogosła-
wi tej świętej sprawie, bo cne zamiary tylko wsparte być
mogą JEGO prawicą”. Słuszność prowadzenia przez Mi-
kołaja wojny z islamem - tak jak dawniej przez Jana -
miała się bowiem przejawiać w samych zwycięstwach. Na
miejscu było również wspomnienie Władysława Warneń-
czyka. Współczesne zwycięstwa Mikołaja, obejmujące ze-
szłoroczne zdobycie Warny, miały stanowić „chwalebną
rzeczonej klęski [...] dzisiaj odpłatę”. Przypomnijmy tutaj,
że w akcie pomsty za śmierć swojego poprzednika na tro-
nie, Mikołaj jako zdobywca Warny wysłał do Warszawy
dwanaście zdobycznych armat47.
47 AGAD, KRSW, sygn. 6191, „Wypis z protokołów Rady
Administracyjnej z 28 X1828 r.”, s. i-iv.
Po tym politycznym wstępie autor omawianego ar-
tykułu z „Gazety Korrespondenta” przechodził do opisu
wnętrza. Zewnętrzna strona Kaplicy nie miała znaczenia,
gdyż była niedostępna dla publiczności, znajdując się za
murem klasztoru. Wspominał więc o kopule „w kształ-
cie rotundy”, jak również o ołtarzu z obrazem bł. Anioła.
Jednak ten ostatni w gruncie rzeczy niezbyt go intereso-
wał. Kaplica miała bowiem przyciągać uwagę czytelników
jako miejsce poświęcone przede wszystkim Sobieskiemu.
Tym centralnym z jego punktu widzenia elementem wy-
posażenia była więc „marmurowa brązem ozdobna urna
z sercem Jana III”, ponad którą miało znaleźć się popiersie
króla z białego marmuru karraryjskiego [ił. 3]. Po przeciw-
ległej stronie miała stanąć urna, „w której od dawna znaj-
dują się wnętrzności króla Augusta II” (to „od dawana”