по
3. Collegium Maius po restauracji Karola Estreichera, elewacja od strony ul. Jagiellońskiej. Fot.
R. Ochęduszko
narzuconym przez zaborców, elementem germanizacji
i wynarodowienia14.
Działania podjęte przez Estreichera były bardzo ra-
dykalne [il. 3]. W latach 1949-1964 nie tylko skuto tynki
z fasad i zrzucono „pseudogotyckie” elementy dekorują-
ce ściany, obramienia okien i portali, ale - wykorzystując
zachowane widoki rysunkowe i pomiary architektonicz-
ne gmachu sprzed restauracji Kremera - zrekonstruowa-
no dawne kształty i rozmieszczenie okien, zmieniono da-
chy na bardziej wysmukłe, przywrócono podział na dwie
kondygnacje we wschodnim skrzydle, a części fasady od
strony ul. św. Anny nadano wygląd barokowy [il. 4]. O ile
14 K. Estreicher, Collegium Maius - dzieje gmachu, s. 223-225 (jak
wprzyp. 11).
te działania można uznać za w jakimś stopniu zakorze-
nione w materii budynku i poparte dokumentacją archi-
tektoniczną i ikonograficzną, o tyle kolejne były już wy-
łącznie realizacją pomysłów Estreichera i współpracują-
cych z nim projektantów. Oto bowiem np. w narożniku
północno-zachodnim, przy dziedzińcu zwanym Hutą, za-
instalowano nieistniejący tam nigdy wcześniej drewniany
ganek, wzorowany na znajdującym się w klasztorze Nor-
bertanek na krakowskim Salwatorze, sień przejazdową od
strony ul. św. Anny pokryto stiukami, wzorowanymi na
barokowych Baltazara Fontany z pobliskiego kościoła św.
Anny, z tejże sieni wyprowadzono całkiem nową „baroko-
wą” klatkę schodową w stronę mieszczącej się na pierw-
szym piętrze auli, zaś w dawnej celi św. Jana Kantego, pro-
fesora teologii z XV w., zachowanej z pietyzmem już przez
3. Collegium Maius po restauracji Karola Estreichera, elewacja od strony ul. Jagiellońskiej. Fot.
R. Ochęduszko
narzuconym przez zaborców, elementem germanizacji
i wynarodowienia14.
Działania podjęte przez Estreichera były bardzo ra-
dykalne [il. 3]. W latach 1949-1964 nie tylko skuto tynki
z fasad i zrzucono „pseudogotyckie” elementy dekorują-
ce ściany, obramienia okien i portali, ale - wykorzystując
zachowane widoki rysunkowe i pomiary architektonicz-
ne gmachu sprzed restauracji Kremera - zrekonstruowa-
no dawne kształty i rozmieszczenie okien, zmieniono da-
chy na bardziej wysmukłe, przywrócono podział na dwie
kondygnacje we wschodnim skrzydle, a części fasady od
strony ul. św. Anny nadano wygląd barokowy [il. 4]. O ile
14 K. Estreicher, Collegium Maius - dzieje gmachu, s. 223-225 (jak
wprzyp. 11).
te działania można uznać za w jakimś stopniu zakorze-
nione w materii budynku i poparte dokumentacją archi-
tektoniczną i ikonograficzną, o tyle kolejne były już wy-
łącznie realizacją pomysłów Estreichera i współpracują-
cych z nim projektantów. Oto bowiem np. w narożniku
północno-zachodnim, przy dziedzińcu zwanym Hutą, za-
instalowano nieistniejący tam nigdy wcześniej drewniany
ganek, wzorowany na znajdującym się w klasztorze Nor-
bertanek na krakowskim Salwatorze, sień przejazdową od
strony ul. św. Anny pokryto stiukami, wzorowanymi na
barokowych Baltazara Fontany z pobliskiego kościoła św.
Anny, z tejże sieni wyprowadzono całkiem nową „baroko-
wą” klatkę schodową w stronę mieszczącej się na pierw-
szym piętrze auli, zaś w dawnej celi św. Jana Kantego, pro-
fesora teologii z XV w., zachowanej z pietyzmem już przez