Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Ostrowski, Jan K.; Michałowski, Piotr [Ill.]
Piotr Michałowski — Warszawa, 1985

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.24991#0126
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Le peintre

Zwrotu, który posłużył jako tytuł rozdziału użył w stosunku do
Michałowskiego jeden z francuskich historyków sztuki. Odcień
znaczeniowy, uzyskany przez położenie nacisku na rodzajnik wydo-
bywa naczelną pozycję Michałowskiego na tle sztuki polskiej jego
czasów i przy braku bezpośredniego odpowiednika w naszym języku,
może być najlepiej oddany przez zastosowanie wielkiej litery — Malarz.
Z dzisiejszej perspektywy Michałowski jest bezsprzecznie najwybit-
niejszym przedstawicielem malarstwa polskiego pierwszej połowy
wieku XIX, a jego sztuka jest odbierana jako zjawisko o charakterze
wybitnie narodowym. Historyczne spojrzenie na problem genezy i
oddziaływania tej sztuki pozwala jednak na stwierdzenie, że więzy
łączące ją ze współczesnym malarstwem polskim są stosunkowo nikłe.
Zachodzi tu zasadnicza różnica skali pomiędzy sztuką prowincjo-
nalną, tworzoną w niezwykle trudnych warunkach, zaledwie prze-
kraczającą próg poprawności formalnej, a w pełni dojrzałą, wielo-
warstwową wypowiedzią artysty prawdziwie europejskiego formatu.
Michałowski jest wprawdzie kontynuatorem linii wyznaczonej przez
Norblina i Orłowskiego, a za jego następców można uważać do pew-
nego stopnia malarzy batalistycznych drugiej połowy stulecia z Ju-
liuszem Kossakiem na czele, ale decydujący impuls dla skrystalizo-
wania się jego stylu przyniosły kontakty z malarstwem francuskim,
a jego wpływ byl bardzo nieznaczny, gdyż przez długi czas artysta
pozostawał właściwie nie znany. Dlatego też, zamiast klasycnego
podsumowania, ujmującego Michałowskiego na tle malarstwa pol-
skiego epoki, bardziej celowe wydaje się rozważenie okoliczności
i uwarunkowań niezwykłych losów społecznego odbioru jego sztuki,
będących odbiciem z jednej strony sytuacji kulturalnej czasu zaborów,
z drugiej zaś — specyficznej pełnej niekonsekwencji i zahamowań
postowy samego artysty.
Obraz dziejów malarstwa polskiego wieku XIX, którym dziś dyspo-
nujemy, kształtował się w wyniku dość długotrwałego procesu, pole-
gającego nie tylko na badaniu i ocenie, ale często wręcz na odkrywaniu
wielu zapoznanych zjawisk, ze spuścizną Michałowskiego na czele,
procesu, w którym wciąż jeszcze nie padło ostatnie słowo. Za czasów
Michałowskiego i jeszcze przez kilkadziesiąt lat po jego śmierci spra-
wa przedstawiała się zupełnie inaczej. Szeroko dyskutowany był
problem samego istnienia sztuki polskiej jako odrębnego zjawiska
artystycznego. Nie brakło opinii rozstrzygających tę kwestię nega-
tywnie i poddających w wątpliwość możliwość i celowość działań
zmierzających do zmiany tego stanu. Stanowisko to miało za sobą
autorytet Mickiewicza, który uważał, że Słowianie, a więc i Polacy
nie posiadają wrodzonych predspozycji do twórczości plastycznej,
a w skrajnej postaci sformułował je jeszcze w roku 1857 wybitny kry-
tyk Julian Klaczko, posuwający się wręcz do stwierdzenia o szkod-
liwości sztuki dla sprawy polskiej, gdyż jej uprawianie może pro-
wadzić do rozmiękczenia spartańskiego ducha narodu i odwrócenia
uwagi od sprawy najważniejszej, jaką była walka o odzyskanie nie-
podległości. Trzeba przypomnieć, że pogląd ten w pewnej mierze
podzielał i Michałowski, który, jak wiemy już, odrzucił proponowaną
mu prezesurę Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, tłumacząc
odmowę brakiem szans powodzenia tego rodzaju inicjatyw na ja-
łowym polskim gruncie.
 
Annotationen