Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Danzig> [Hrsg.]; Zakład Historii Sztuki <Danzig> [Hrsg.]
Porta Aurea: Rocznik Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego — 7-8.2009

DOI Artikel:
Rome-Dzida, Agata: Grzegorz Klaman: postmodernistyczne dzieło sztuki krytycznej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28100#0475
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
w tekst, lecz powodują syntaktyczne anomalie i niegramatyczności w najszer-
szym sensie...”21. Kryterium wprowadzenia języka naturalnego w język wizu-
alny nie wydaje się tutaj jakąś szczególną anomalią, bo choć dokonuje pewne-
go naruszenia gramatyki wizualnego systemu znakowego, to dla widza jest już
nie tylko zjawiskiem oswojonym, ale również pewną akceptowalną czy nawet
pożądaną w kontekście omawianych wyżej dzieł kategorią estetyczną.
Ku dynamicznemu, konfliktowemu rozumieniu intertekstualizmu skłania się
również Michał Głowiński w tekście O intertekstualności z 1986 r. Jego zdaniem
o tym zjawisku mówimy wówczas, gdy przyswojeniu czy naśladowaniu towa-
rzyszy element różnicujący, gdy nawiązuje się między nimi pewna gra, a więc
zawsze występuje żywioł dialogiczności. Autor twierdzi również, że istnieje
ogromna sfera zjawisk, w których występują aluzje, cytaty, naśladowania itp., nie
sposób jednak mówić o jakiejkolwiek grze między tekstami. Przypadków owych
nie można zdaniem Głowińskiego włączać w obręb intertekstualności, gdyż przy
pozornych podobieństwach są one jej przeciwstawne. Autor wprowadza więc
na określenie owych przypadków, pochodzący od Giselle Mathieu-Castellani,
termin „allegation”. Alegacja to więc takie odwołanie tekstowe, w którym hipo-
tekstowi przyznaje się swoistą autorytarność, w którym cytat nie tyle jest czyn-
nikiem wielogłosowości, ile utwierdza jednogłosowość. Dzieje się tak wówczas,
gdy przywołany tekst traktowany jest jako autorytatywny, obowiązujący, a priori
słuszny i wartościowy; w konsekwencji tekst cytujący zostaje podporządkowa-
ny tekstowi cytowanemu. W intertekstualności nie ma bowiem miejsca na nie-
zmienny autorytet i prawdę ostateczną. Z jednej strony oznacza on „przymus
powtarzania, mówienia gotowym głosem, nieautentyczność, ujednolicenie wy-
nikające z przemożnego nacisku konformizmu, z drugiej strony jest za każdym
razem aktem odróżnienia się od innych, uprzednio danych tekstów, pomiesza-
niem języków, wieżą Babel i przełamaniem wszelkich reguł; z jednej strony wik-
ła podmiot w zastane słowa, normy i prawdy, z drugiej strony daje mu szansę
odstępstwa, dystansującej gry, wygrywania przeciwieństw między rozbieżnymi
systemami i stanowiskami oraz differance (Jacąues Derrida) jako nigdy nie usta-
jącego procesu różnienia się i różnicowania, gdzie nie ma miejsca na niezmienny
autorytet źródeł i prawdy ostatecznej”22.
Cytat z Foucault w twórczości Kłamana okazuje się więc alegacją, sam filozof
pełni zaś rolę niepodważalnego autorytetu. Jeśli możemy mówić o grze, to od-
bywa się ona raczej w obrębie zastanej teorii, nie konfrontuje zaś różnych stano-
wisk. Pneuma to foucaultiańska władza, Sari to foucaultiańske represjonowane
ciało społeczne, nie mówiąc już o tautologicznym wydźwięku Anatomii politycz-
nej ciała. Wizualny znak pozwala jedynie na jednoczesny rozbłysk myśli poza
linearnym rozwojem języka. Rozbłyśnięcie i upowszechnienie myśli Foucault.

21 M. Pfister, Koncepcje intertekstualności, „Pamiętnik Literacki”, 1991, 4.
22 Ibidem.

Grzegorz
Klaman...

469
 
Annotationen