MONUMHNT- DOKUMENT - MOMENT. STRATEGIE INTERPRETACJI DZIEL POUSSINA
zwala uchronić się przed zbyt daleko idącymi przypuszczeniami i fantastycznymi czasami domysłami. Jej
celem jest okiełznanie wyobraźni interpretatora, lecz chyba przede wszystkim wyraźne wskazanie chybio-
nych wyjaśnień, ślepych tropów (aczkolwiek nie po to, by odmawiać im jakiejkolwiek wartości, gdyż we-
dług Batschmanna także pomyłki mogą okazać się przydatne). Mimo wielu zastosowanych czynności inter-
pretacyjnych, weryfikacja ich wyników w obliczu obrazu pozwala ustrzec badacza przed ewentualnymi, nie
pozbawionymi wszakże zasadności, zarzutami, dotyczącymi nie tylko swoistego dlań eklektyzmu, lecz tak-
że relatywizmu. Ostatecznie to właśnie bezpośrednia konfrontacja widza z dziełem staje się zasadniczym
gwarantem poprawności procedury badawczej. Wysiłek historyka sztuki przypomina nieco pracę artysty,
opisaną niegdyś przez Caspara Davida Friedricha: „Wiele jest dróg od artysty do sztuki i każda ma te same
prawa, pod warunkiem, że zdąża do celu"101.
Pamiętając, że ta przytoczona maksyma towarzyszyła schematowi przedstawiającemu okrąg, w środku
którego widniał napis „sztuka", a do niego zbliżały się, skupiając w centrum, promienie, nieodparcie nasu-
wa się analogia z figurą interpretacji kreśloną (dosłownie i w przenośni) przez Batschmanna, nieskończoną
płaszczyzną, hermeneutycznym kołem. Zastępując sztukę dziełem, obrazem, a artystów historykami sztuki,
czy dokładniej regułami, którymi się posługiwali, zrozumiałe stają się zamysły Batschmanna. Aby dokonać
interpretacji, trzeba umiejętnie korzystać ze wszystkich dostępnych dotąd metod historii sztuki, ale mody-
fikując je i modernizując zgodnie z własnym kwestionariuszem badawczym i obowiązującym paradygma-
tem nauki, „to, coś po ojcach odziedziczył w spadku, jeśli chcesz posiąść, zdobądź jeszcze raz!"102 Zamysł
nie tyle faustowski, ile iście leibnizowski, wydawać by się mogło, i takie same aspiracje. Skupienie całko-
witej wiedzy, która stała się udziałem wszystkich dotychczas rozmyślających o sztuce.
Zaiste, wielkie wymagania stawia Batschmann przed interpretatorem. Jest on jednak całkowicie świa-
domy trudności i ogromu pracy, jaką musi wykonać. Dlatego każdorazowa próba rozumienia dzieła sztuki
i, dodajmy, równie ważnego „komentarza" tego procesu, jest dla niego usiłowaniem stworzenia majstersztyku.
Oto jak wygląda ta tajemnicza figura'03:
Recepcja kulturowa:
malarstwo, literatura,
muzyka, filozofia ild.
Referencjo wizualne
Artysta:
Zależności miedzy
i literackie;
biografia, reguły
gatunkami obrazów ,
wynalazczość artysty
i motywy pracy
stylem i modusem;
artystycznej
teorie gatunków
i teorie sztuki
Rodzaj przedstawie-
nia: ogólni!
i indywidualne
reguły reprezentacji
obrazowej
Analiza ikonografi- \ \ / / Uprawomocnienie:
czna: \ \ / / funkcja i znaczenie;
obraz-teksl, ^* 1 ««^_ zogląd porównawczy
typ ikonograficzny
Zleceniodawca
i rynek:
historyczne reguły
recepcji sztuki
Uprawomocnienie:
u argumentowane
zabezpieczenie
(możliwość zgody
albo przeciwstawie-
nia)
Zleceniodawca:
biografia, reguły
i motywy
Wyjaśnianie history-
czne oparte na
zleceniu i funkcji
Produkcja pomysłów
wynikających
z nowatorstwa,
referencji, funkcji,
rodzaju przedstawie-
nia ild.
Twórcze oddalenie
(abdukcja):
domysły dotyczące
zależności,
produkcja znaczenia
Figura interpretacji z pojedynczymi operacjami
101 Cytat za: Żu chow s к i, op. cit., s. 31. Uwagi autora, znawcy sztuki niemieckiej, były inspiracją do tych rozważań.
102 J. W. Goethe, Faust, część pierwsza, przeł. F. Konopka, Warszawa 1977, s. 57 cyt. za: P. R i с o e u r, Kryzys - zjawisko
swoiście nowoczesne?, [w:] O kryzysie. Rozmowy w Castel Gandolfo 1985, t. II, Warszawa 1990, s. 51.
103 Schemat inleprctacji wg O. Batschmanna {Anleitung..., s. 218).
zwala uchronić się przed zbyt daleko idącymi przypuszczeniami i fantastycznymi czasami domysłami. Jej
celem jest okiełznanie wyobraźni interpretatora, lecz chyba przede wszystkim wyraźne wskazanie chybio-
nych wyjaśnień, ślepych tropów (aczkolwiek nie po to, by odmawiać im jakiejkolwiek wartości, gdyż we-
dług Batschmanna także pomyłki mogą okazać się przydatne). Mimo wielu zastosowanych czynności inter-
pretacyjnych, weryfikacja ich wyników w obliczu obrazu pozwala ustrzec badacza przed ewentualnymi, nie
pozbawionymi wszakże zasadności, zarzutami, dotyczącymi nie tylko swoistego dlań eklektyzmu, lecz tak-
że relatywizmu. Ostatecznie to właśnie bezpośrednia konfrontacja widza z dziełem staje się zasadniczym
gwarantem poprawności procedury badawczej. Wysiłek historyka sztuki przypomina nieco pracę artysty,
opisaną niegdyś przez Caspara Davida Friedricha: „Wiele jest dróg od artysty do sztuki i każda ma te same
prawa, pod warunkiem, że zdąża do celu"101.
Pamiętając, że ta przytoczona maksyma towarzyszyła schematowi przedstawiającemu okrąg, w środku
którego widniał napis „sztuka", a do niego zbliżały się, skupiając w centrum, promienie, nieodparcie nasu-
wa się analogia z figurą interpretacji kreśloną (dosłownie i w przenośni) przez Batschmanna, nieskończoną
płaszczyzną, hermeneutycznym kołem. Zastępując sztukę dziełem, obrazem, a artystów historykami sztuki,
czy dokładniej regułami, którymi się posługiwali, zrozumiałe stają się zamysły Batschmanna. Aby dokonać
interpretacji, trzeba umiejętnie korzystać ze wszystkich dostępnych dotąd metod historii sztuki, ale mody-
fikując je i modernizując zgodnie z własnym kwestionariuszem badawczym i obowiązującym paradygma-
tem nauki, „to, coś po ojcach odziedziczył w spadku, jeśli chcesz posiąść, zdobądź jeszcze raz!"102 Zamysł
nie tyle faustowski, ile iście leibnizowski, wydawać by się mogło, i takie same aspiracje. Skupienie całko-
witej wiedzy, która stała się udziałem wszystkich dotychczas rozmyślających o sztuce.
Zaiste, wielkie wymagania stawia Batschmann przed interpretatorem. Jest on jednak całkowicie świa-
domy trudności i ogromu pracy, jaką musi wykonać. Dlatego każdorazowa próba rozumienia dzieła sztuki
i, dodajmy, równie ważnego „komentarza" tego procesu, jest dla niego usiłowaniem stworzenia majstersztyku.
Oto jak wygląda ta tajemnicza figura'03:
Recepcja kulturowa:
malarstwo, literatura,
muzyka, filozofia ild.
Referencjo wizualne
Artysta:
Zależności miedzy
i literackie;
biografia, reguły
gatunkami obrazów ,
wynalazczość artysty
i motywy pracy
stylem i modusem;
artystycznej
teorie gatunków
i teorie sztuki
Rodzaj przedstawie-
nia: ogólni!
i indywidualne
reguły reprezentacji
obrazowej
Analiza ikonografi- \ \ / / Uprawomocnienie:
czna: \ \ / / funkcja i znaczenie;
obraz-teksl, ^* 1 ««^_ zogląd porównawczy
typ ikonograficzny
Zleceniodawca
i rynek:
historyczne reguły
recepcji sztuki
Uprawomocnienie:
u argumentowane
zabezpieczenie
(możliwość zgody
albo przeciwstawie-
nia)
Zleceniodawca:
biografia, reguły
i motywy
Wyjaśnianie history-
czne oparte na
zleceniu i funkcji
Produkcja pomysłów
wynikających
z nowatorstwa,
referencji, funkcji,
rodzaju przedstawie-
nia ild.
Twórcze oddalenie
(abdukcja):
domysły dotyczące
zależności,
produkcja znaczenia
Figura interpretacji z pojedynczymi operacjami
101 Cytat za: Żu chow s к i, op. cit., s. 31. Uwagi autora, znawcy sztuki niemieckiej, były inspiracją do tych rozważań.
102 J. W. Goethe, Faust, część pierwsza, przeł. F. Konopka, Warszawa 1977, s. 57 cyt. za: P. R i с o e u r, Kryzys - zjawisko
swoiście nowoczesne?, [w:] O kryzysie. Rozmowy w Castel Gandolfo 1985, t. II, Warszawa 1990, s. 51.
103 Schemat inleprctacji wg O. Batschmanna {Anleitung..., s. 218).