Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Editor]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 8.2015

DOI article:
Gołubiew, Zofia: O Profesorze Żygulskim od siebie
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47327#0013

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
DOI: 10.12797/RMNwK.08.2015.08.01

Zofia Gołubiew

O Profesorze Żygulskim od siebie

Kiedy 25 czerwca 2015 roku uroczyście otwieraliśmy wielką wystawę „Ottomania.
Osmański Orient w sztuce renesansu”, będącą częścią międzynarodowego projektu
badawczego, czułam wielką radość i dumę z pracy naszego Muzeum, lecz równocze-
śnie ogarnął mnie głęboki smutek. Jego powodem był fakt, że zaledwie półtora miesią-
ca wcześniej odszedł od nas Pan Profesor Zdzisław Żygulski, że nie dożył tej pięknej
wystawy, która w istocie winna była Jemu właśnie być dedykowana, gdyż to On pierw-
szy badał wpływy „młodego, prężnego islamu tureckiego” na Europę i jej kulturę.
Nie dożył też Profesor pomyślnego zakończenia innej bliskiej Jego sercu sprawy,
czyli doprowadzenia do otwarcia po remoncie Jego ukochanego Muzeum Czartory-
skich. Los tej wspaniałej narodowej kolekcji był zawsze przedmiotem wielkiej troski
Pana Profesora.
Wymieniłam jedno z ważnych dokonań Muzeum Narodowego w Krakowie oraz jed-
no z największych wyzwań, jakie stoją przed nim od wielu lat. Są to bowiem dwa „tema-
ty”, które złączyły ważną część mojego życia właśnie z Panem Profesorem Żygulskim.
To On, w roku 1974, zwrócił się do ówczesnego dyrektora Muzeum Jerzego Banacha,
aby ten pozyskał mnie z Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, gdzie pracowałam od roku.
Dyrektor PWM, prof. Mieczysław Tomaszewski, wyraził zgodę i tak w kwietniu 1974
roku znalazłam się w instytucji, w której pracuję do dziś, ponad 40 lat. Profesor Żygulski
- troszcząc się o muzealne publikacje - zaproponował mi wówczas zorganizowanie i pro-
wadzenie wydawnictwa Muzeum, czytał bowiem moje recenzje w czasopismach i uznał,
że „mam dobre pióro i kulturę języka”. Ujęło mnie to ogromnie, gdyż tego właśnie uczyła
mnie mama, polonistka, oraz teść Antoni Gołubiew.
Przez te cztery dekady mojej pracy w Muzeum Profesor zawsze był mi życzliwy,
niezmiennie czułam Jego wsparcie i pomoc. Kiedy w 1996 roku dyrektor Tadeusz
Chruścicki mianował mnie wicedyrektorem, a po paru kolejnych latach zostałam dy-
rektorem naczelnym, wiedza muzeologiczna i wielki autorytet Profesora, jakim cie-
szył się w świecie nauki i muzeów, stały się dla mnie bezcenną pomocą - na co dzień
mogłam z nich czerpać, ucząc się, jak kierować instytucją.
Szczególnego wsparcia udzielał mi Profesor, kiedy w 2000 roku zostałam prezesem
Zarządu Fundacji Czartoryskich i potem, kiedy prezesem został Adam Zamoyski. Jako
przewodniczący Rady Fundacji walczył wraz ze mną o zachowanie Kolekcji Czarto-
ryskich w całości, wraz ze zbiorami Archiwum i Biblioteki, i o ich godną ekspozycję
w Krakowie, w Pałacu przy ul. św. Jana 19. Niekwestionowany autorytet Profesora był
istotnie pomocny w zapobieżeniu rozproszeniu i częściowemu wyprzedaniu zbiorów
oraz odłączeniu od Muzeum Czartoryskich zbiorów archiwalnych i bibliotecznych.
 
Annotationen