8. Wstąpienie Kazimierza Mnicha do zakonu^, wg fresku w kościele w Pożajściu, 1847, rys. piórem tuszem,
Rys. Pol. 2740
wnanie nawet z rysunkami ze zbiorów Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie przemawia
już dość przekonywająco na niekorzyść Smokowskiego (il. 7, 8)23. Nie tylko upraszcza on
i usztywnia pozy postaci, które zatracając charakter indywidualny zbliżają się do schematy-
cznego typu szlachcica z rysunków własnych artysty, nie tylko zmienia i upraszcza szczegóły
ubioru i twarzy, dodając lub odejmując zarost, nie tylko każe słudze królewskiemu wlewać
do naczynia płyn zamiast wsypywać monety i kosztowności. Co gorsza, zmienił stosunki
przestrzenne, sprowadzając bogatą kompozycję prawie do jednego planu. Nie pokusił się
też nawet o właściwe zanotowanie kształtu ramy.
23 Rysunek ze zbiorów TPN w Wilnie Odwiedźmy Bolesława Chrobrego u eremitów reprodukuje Z. Bat o w s ki,
jw., po s. 48.
Rys. Pol. 2740
wnanie nawet z rysunkami ze zbiorów Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie przemawia
już dość przekonywająco na niekorzyść Smokowskiego (il. 7, 8)23. Nie tylko upraszcza on
i usztywnia pozy postaci, które zatracając charakter indywidualny zbliżają się do schematy-
cznego typu szlachcica z rysunków własnych artysty, nie tylko zmienia i upraszcza szczegóły
ubioru i twarzy, dodając lub odejmując zarost, nie tylko każe słudze królewskiemu wlewać
do naczynia płyn zamiast wsypywać monety i kosztowności. Co gorsza, zmienił stosunki
przestrzenne, sprowadzając bogatą kompozycję prawie do jednego planu. Nie pokusił się
też nawet o właściwe zanotowanie kształtu ramy.
23 Rysunek ze zbiorów TPN w Wilnie Odwiedźmy Bolesława Chrobrego u eremitów reprodukuje Z. Bat o w s ki,
jw., po s. 48.