32. Witol spotyka Grajtasa, 1843, drzeworyt, ilustracja zrealizowana, Gr. Pol. 12061
tach, poświęconych jeśli chodzi o twórczość artysty, głównie tematom jego obrazów histo-
rycznych, brak zupełnie aktualnych wiadomości o zmaganiu się jego z trudnościami nowej
techniki graficznej. W drugiej połowie 1842 r. zasadnicze trudności musiały być już przeła-
mane, gdyż Smokowski wraca znów do rysunkowych projektów ilustracji. W liście z 25.
XI. [1842] znajduje się wiadomość o wykonaniu rysunków do Witoloraudy w liczbie 20,
jak sobie tego życzył Zawadzki, oraz o rozpoczęciu wycinania litery „U", od której zaczyna
się tekst, i sceny przedstawiającej Witola z koniem Jodzio u grobu ojca. List z 16. XII. tegoż
roku przynosi wiadomość o wykonaniu dodatkowych drobniejszych rysunków i strony tytu-
łowej według pomysłu żony Smokowskiego. Przy nie datowanym liście, pisanym niewątpliwie
w końcu grudnia tego samego roku, przesłał Smokowski jako pierwszą swą pracę drzewo-
rytniczą Portret Witola (il. 27, 28). Niedostatki wykonania usprawiedliwia właśnie tym, że jest
60
tach, poświęconych jeśli chodzi o twórczość artysty, głównie tematom jego obrazów histo-
rycznych, brak zupełnie aktualnych wiadomości o zmaganiu się jego z trudnościami nowej
techniki graficznej. W drugiej połowie 1842 r. zasadnicze trudności musiały być już przeła-
mane, gdyż Smokowski wraca znów do rysunkowych projektów ilustracji. W liście z 25.
XI. [1842] znajduje się wiadomość o wykonaniu rysunków do Witoloraudy w liczbie 20,
jak sobie tego życzył Zawadzki, oraz o rozpoczęciu wycinania litery „U", od której zaczyna
się tekst, i sceny przedstawiającej Witola z koniem Jodzio u grobu ojca. List z 16. XII. tegoż
roku przynosi wiadomość o wykonaniu dodatkowych drobniejszych rysunków i strony tytu-
łowej według pomysłu żony Smokowskiego. Przy nie datowanym liście, pisanym niewątpliwie
w końcu grudnia tego samego roku, przesłał Smokowski jako pierwszą swą pracę drzewo-
rytniczą Portret Witola (il. 27, 28). Niedostatki wykonania usprawiedliwia właśnie tym, że jest
60