1. Wacław Wąsowicz. Piknik. 1924. Scena malowana na półmisku porcelanowym.
Sygnatura: „izabelin /WW/ 24"
Muzeum Narodowe w Warszawie. Nr inw. 189447 MN
ma pewne podobieństwo do szkicu rysunkowego wykonanego na papierze i podkolorowanego
mocną akwarelą, to jednak tu efekt jest inny. Zbliżony jest może nawet do malarstwa olejnego
w natężeniu barwnym. Ale takiego konturu nie maluje się przecież na płótnie ani nawet
na desce. Jest to możliwe na papierze i na ceramice. Ponadto gra, natężenie, intensywność
i pełność kolorów — one to dają ten efekt, jakiego poszukiwał Wąsowicz i jakiego żadnym
innym środkiem nie mógłby otrzymać, chyba częściowo w emalii. I tu p. Zahorska nie miała
racji. A przypuszczam, iż między innymi chodziło jej o ten właśnie półmisek, gdyż na pewno
znajdował się on na wystawie u Garlińskiego w marcu 1925 г., jak o tym świadczy ilustracja
94
Sygnatura: „izabelin /WW/ 24"
Muzeum Narodowe w Warszawie. Nr inw. 189447 MN
ma pewne podobieństwo do szkicu rysunkowego wykonanego na papierze i podkolorowanego
mocną akwarelą, to jednak tu efekt jest inny. Zbliżony jest może nawet do malarstwa olejnego
w natężeniu barwnym. Ale takiego konturu nie maluje się przecież na płótnie ani nawet
na desce. Jest to możliwe na papierze i na ceramice. Ponadto gra, natężenie, intensywność
i pełność kolorów — one to dają ten efekt, jakiego poszukiwał Wąsowicz i jakiego żadnym
innym środkiem nie mógłby otrzymać, chyba częściowo w emalii. I tu p. Zahorska nie miała
racji. A przypuszczam, iż między innymi chodziło jej o ten właśnie półmisek, gdyż na pewno
znajdował się on na wystawie u Garlińskiego w marcu 1925 г., jak o tym świadczy ilustracja
94