Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 24.1980

DOI issue:
In memoriam
DOI article:
Krzyżanowska, Aleksandra: Anna Szemiothowa - wspomnienie pośmiertne
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19586#0416
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
zainteresowanie tą prawie nieznaną w Polsce dziedziną, jaką była wówczas numizmatyka staro-
żytna. Dowodem jej poważnego zaangażowania była pierwsza praca drukowana w Zapiskach
Numizmatycznych w 1926 r. na temat pięknej, uważanej wówczas za unikalną, oktodrachmy
plemienia Derronów w Macedonii. Świadczy ona o podejściu już nie amatora i miłośnika, ale
prawdziwego badacza. Zarażona tą pasją badawczą przystąpiła ona do głębokich studiów
i wielką własną pracą osiągnęła to, że stała się jednym z niewielu w Polsce specjalisto w-numizma-
tyków profesjonalistów, zajmujących się okresem antyku. Nie zrażały jej trudności życiowe.
W 1927 r. wychodzi za mąż i musi łączyć pracę zawodową z obowiązkami żony i matki, rodzi
bowiem dwóch synów. W roku 1928 dr Semerau-Siemianowski, który stopniowo traci wzrok,
przekazuje pieczę nad swą kolekcją wypróbowanej już wówczas pracownicy. Pani Anna zostaje
kierownikiem, a od 1937 r. kustoszem Działu Numizmatyki Starożytnej. W rok później w 1938 r.
zostaje odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi za pracę zawodową, a w 1939 r. brązowym medalem
za długoletnią służbę. Bierze żywy udział w pracach Warszawskiego Towarzystwa Numizmatycz-
nego zawiązując przyjaźnie i kontakty ze środowiskiem numizmatyków.

Wojna przerywa prace pani Anny. 23 X 1939 r. Niemcy wywożą zbiory numizmatyczne
Muzeum Narodowego w Warszawie. Pozbawiona własnego warsztatu pracy, zostaje przydzielona
do Działu Inwentaryzacji Zabytków, które napływały do muzeum z całego kraju jako depozyty,
aby je spisać i zarejestrować na wypadek zaginięcia. Na podstawie tych ocalałych szczęśliwie
spisów mogło muzeum odebrać Niemcom zabytki stanowiące własność polską. Pani Anna
Szemiothowa jako wielka patriotka ciężko przeżywała utratę niepodległości i wraz z całym zespo-
łem ludzi, przebywających wtedy w muzeum, z tym większym zapałem ratowała przed okupantem
pozostałe jeszcze zabytki. Wraz z inż. Władysławem Terleckim, kierownikiem Gabinetu Numizma-
tycznego Mennicy Warszawskiej, narażając swe życie, uratowała najcenniejszą część zbiorów
tego Gabinetu. Zbiory te, zakopane nocą na posesji zajmowanej wówczas przez panią Annę,
przy ul. Byczyńskiej na Grochówie, odnalezione zostały po wojnie i przekazane do Muzeum
Narodowego. W 1942 r. wraz z dużą grupą personelu muzealnego pani Anna zostaje zwolniona
z pracy, w tym samym roku umiera jej mąż. Bez środków do życia decyduje się z matką i dziećmi
wyjechać do Tamowa do krewnych, gdzie utrzymuje się przez czas okupacji z dorywczych
zarobków.

Do muzealnictwa wraca zaraz po wyzwoleniu. W marcu 1945 r. zostaje delegowana do
nowo-tworzącego się Muzeum Ziemi Tarnowskiej w Tarnowie w charakterze kustosza. Kilka
miesięcy później wraca do swych ukochanych „monetek”. Niemcy nie zdążyli wywieźć do Rzeszy
wszystkich zrabowanych zabytków. Duża część skrzyń z numizmatami została porzucona w za-
meczku pod Świdnicą. Znaleziono je już częściowo zrabowane, rozrzucone po pokojach i obejściu,
i pieczołowicie pozbierano do worków. Trzeba było je rozsegregować i często oczyścić choćby
powierzchownie. Wymagało to benedyktyńskiej cierpliwości. Wezwana do tej pracy pani Szemioth-
owa spędzała w skarbcu na Wawelu długie godziny na tych czynnościach. Następnie, po powrocie
tych zabytków do Muzeum Narodowego w Warszawie, wróciła do niego i pani Anna. Początkowo

412
 
Annotationen