Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Bearb.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0081
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
SZTUKA EUROPY WSCHODNIEJ
ИСКУССТВО ВОСТОЧНОЙ ЕВРОПЫ
ART OF THE EAST EUROPE
TOM III

Małgorzata Biernacka
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, Kraków; PISnSŚ
Artyści polscy w Rzymie w latach 1900-1914

„Paryż jest wielką światową skarbnicą sztuki i za-
razem najpotężniejszym - po renesansowych - jej
ogniskiem. Monachium to jednak tylko Malere-
ischule, Włochy - to wielkie Campo Santo, miejsce
najsłodszej pielgrzymki i w słońcu roziskrzonej ra-
dości Piękna, Berlin i Wiedeń - to dwa nieporozu-
mienia, które wcześniej czy później ustać muszą”.1
Nie bez przyczyny znalazły się tutaj słowa An-
toniego Potockiego z artykułu w paryskiej „Sztu-
ce” z 1904 roku. Autor podkreśla tam rolę Paryża
jako wciąż w tamtym czasie ważnego celu podróży
i miejsca pobytu wielu polskich artystów, ale także
tłumaczy, że oto już wreszcie „Minęły czasy, kie-
dy Sztuki polskiej [pisanej przez duże S - M. B.]
trzeba było szukać w... Monachium lub w Paryżu”.2
Potocki, słusznie przekonany o rozkwicie sztuki
krajowej w epoce Młodej Polski, wyraził z praw-
dziwie młodopolską egzaltacją pogląd, że „Sztuka,
trwożliwy dawniej gość na wyjezdnym, zrosła się
z własną ziemią. Soki z niej zaczerpnięte snadź dały
moc żywotną wiecznozielonym jej konarom, bo oto

1 Potocki (1904: 393-394). Polskich artystów w Rzymie
na przełomie XIX i XX wieku wymienia Kwiatkowska (2007:
148-153); jest to książka z bibliografią, ale bez przypisów.
Zob. też: Kwiatkowska (1999).
2 Potocki (1904: 392).

wszystkie się rozrastają po kolei: malarstwo, rzeź-
ba, architektura, muzyka, grafika - a nawet kunszt
książki ozdobnej i zaczątki medalierstwa - wszyst-
ko się dźwiga”.3
Powyższą diagnozę Potockiego można potrakto-
wać jako część odpowiedzi na pytanie, dlaczego po
roku 1900 polskie środowisko artystyczne w Rzy-
mie straciło na znaczeniu. Zdecydowała o tym
jednak także drugorzędna - w przeciwieństwie
do Paryża - rola stolicy Włoch jako europejskiego
ośrodka sztuki. To w Paryżu zorganizowano w roku
1900 najważniejszą z Wystaw powszechnych (z gi-
gantycznym działem sztuki, przede wszystkim fran-
cuskiej), którą symbolicznie zamknięto wiek XIX.
To Paryż na początku XX stulecia wyznaczał awan-
gardowe kierunki w opozycji do Salonu oficjalnego.
Potocki użył na określenie Włoch terminu
Campo Santo - co pięknie brzmi, ale pamiętajmy,
że oznacza cmentarz.
Dalej w „Sztuce” czytamy: „Ten fakt zasadni-
czy utrwalenia się sztuki w kraju - musiał z gruntu
zmienić znaczenie naszych artystycznych kolonii
za granicą. Kolonie owe bywały ongi (...) jedy-
nym miejscem dla elementarnych nawet studiów

3 Potocki (1904: 392).
 
Annotationen