198
Ks. Jan Nieciecki
do Koziebrodzkiego „człeka swego”102. Artysta miał więc przy sobie służą-
cego czy może pomocnika malarskiego.
Jakiej był narodowości? Niczego w tym względzie nie wnosi fakt, że malarz
listy swe pisał po francusku i podpisywał się „Antoine”. W ówczesnej Polsce
czynili to niemal wszyscy cudzoziemcy, nie umiejący pisać po polsku. Nato-
miast znacznie ważniejsze jest to, że Tallmanna w przytoczonej korespondencji
konsekwentnie określano jako „Czecha”, chociaż nazwisko artysty kojarzyć się
raczej powinno z Niemcem. Paradoksalnie, Antoniego Herliczkę, a więc malarza
o czesko brzmiącym nazwisku, jeden z oficjalistów Branickiego nazywał
„Niemcem”103. Obaj artyści przybyli do Polski z terenu monarchii habsbur-
skiej, gdzie problem narodowości był bardzo złożony. Musiały być jakieś powo-
dy, iż odbierano go jako Czecha. A. Tallmann nie był jedynym Czechem, któ-
rego zatrudniał hetman Branicki. W źródłach archiwalnych kilkakrotnie spotyka-
my ludzi różnych zawodów, których nazywano „Czechami” lub też pisano o ich
przybyciu z Pragi czy z Czech104.
Niewiele również wiemy o „malarzu z Leszna” Hoese, występującym też w
korespondencji jako Hezy, Hesa, Esza, Hyze i Hóse105. Oprócz udziału przy
malowaniu portretu Izabeli (waza z różami) artysta ten jeszcze dwukrotnie
pojawia się w archiwaliach związanych z J. K. Branickim. W 1753 r. hetman
zlecił mu wykonanie pięciu supraport do przekształcanego wówczas Przedpo-
koju Gościnnego, położonego po lewej stronie Westybulu pałacu białostockiego.
Dnia 2 maja 1753 r. Józef Sękowski, kierownik prac budowlanych w Białym-
stoku, donosił Branickiemu, że stolarze robią „blentramy do pierszego pokoju
nade drzwi” i że wkrótce zostaną one odesłane do Warszawy106. Niecałe dwa
102 AGAD, AR, X/18, list IK do JKB z 14 II 1750 r.
103 Zob. J. N i e c i e c k i, Kim był Antoni Herliczka?, „Białostocczyzna”, 1991, nr 3, s. 13.
104 W źródłach pojawiają się: dwaj kamieniarze z Czech, z których jeden, „kamieniarz z
Pruskich Czech”, miał „na imię i przezwisko Bartolomej Jakowicz” (AGAD, AR, XXV/21, listy
M. S. Wiszowatego do JKB z 24 i 31 V 1752 r.); kolejny „kamieniarz z Czech”, być może
tożsamy z jednym z dwu poprzednio wymienionych (AGAD, AR, XVII/12, list Pryncypatego do
JKB z 27 XI 1755 r.); „Czech kredencarz nazywający się Peterpompe” (AGAD, AR, X/18, list
IK do JKB z 22 XI 1753 r.); „bażantnik Czech” (AGAD, AR, Koresp. Supl. 12, list JKB do
Gordona z 25 VIII 1757 r.); bażantnik od arcybiskupa praskiego, który „zowie się Josef Branda”
(AGAD, AR, VII/8, list Gordona do JKB z 13 VI 1759 r.); „piwowar” z Pragi (AGAD, AR.
Koresp. Supl. 21, list JKB do Goczałkowskiego z 18 II 1768 r.); „Czech Wakulski”, który uczył
„robienia bronią” ([H. Mościcki], Kartki z pamiętnika Michała Starzeńskiego (1757-1795),
„Biblioteka Warszawska”, 71(1911), t. 3, s. 231); wreszcie ks. A. W. Betański, sekretarz hetmana
od 1758 r. (E. R a s t a w i e c k i, Słownik malarzów polskich, t. III, Warszawa 1857, s. 133-
-134; S. Ł e m p i c k i, Betański Antoni Wacław, [w:] PSB, t. I, Kraków 1935, s. 475-477;
Betański Antoni Wacław, [w:] SAP, t. I, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1971., s. 144).
105 Te ostatnie na podstawie: Hoese, [w:] SAP, t. III, s. 84.
106 AGAD, AR, XXI/3, list J. Sękowskiego do JKB z 2 V 1753 r. Kontekst archiwalny
Ks. Jan Nieciecki
do Koziebrodzkiego „człeka swego”102. Artysta miał więc przy sobie służą-
cego czy może pomocnika malarskiego.
Jakiej był narodowości? Niczego w tym względzie nie wnosi fakt, że malarz
listy swe pisał po francusku i podpisywał się „Antoine”. W ówczesnej Polsce
czynili to niemal wszyscy cudzoziemcy, nie umiejący pisać po polsku. Nato-
miast znacznie ważniejsze jest to, że Tallmanna w przytoczonej korespondencji
konsekwentnie określano jako „Czecha”, chociaż nazwisko artysty kojarzyć się
raczej powinno z Niemcem. Paradoksalnie, Antoniego Herliczkę, a więc malarza
o czesko brzmiącym nazwisku, jeden z oficjalistów Branickiego nazywał
„Niemcem”103. Obaj artyści przybyli do Polski z terenu monarchii habsbur-
skiej, gdzie problem narodowości był bardzo złożony. Musiały być jakieś powo-
dy, iż odbierano go jako Czecha. A. Tallmann nie był jedynym Czechem, któ-
rego zatrudniał hetman Branicki. W źródłach archiwalnych kilkakrotnie spotyka-
my ludzi różnych zawodów, których nazywano „Czechami” lub też pisano o ich
przybyciu z Pragi czy z Czech104.
Niewiele również wiemy o „malarzu z Leszna” Hoese, występującym też w
korespondencji jako Hezy, Hesa, Esza, Hyze i Hóse105. Oprócz udziału przy
malowaniu portretu Izabeli (waza z różami) artysta ten jeszcze dwukrotnie
pojawia się w archiwaliach związanych z J. K. Branickim. W 1753 r. hetman
zlecił mu wykonanie pięciu supraport do przekształcanego wówczas Przedpo-
koju Gościnnego, położonego po lewej stronie Westybulu pałacu białostockiego.
Dnia 2 maja 1753 r. Józef Sękowski, kierownik prac budowlanych w Białym-
stoku, donosił Branickiemu, że stolarze robią „blentramy do pierszego pokoju
nade drzwi” i że wkrótce zostaną one odesłane do Warszawy106. Niecałe dwa
102 AGAD, AR, X/18, list IK do JKB z 14 II 1750 r.
103 Zob. J. N i e c i e c k i, Kim był Antoni Herliczka?, „Białostocczyzna”, 1991, nr 3, s. 13.
104 W źródłach pojawiają się: dwaj kamieniarze z Czech, z których jeden, „kamieniarz z
Pruskich Czech”, miał „na imię i przezwisko Bartolomej Jakowicz” (AGAD, AR, XXV/21, listy
M. S. Wiszowatego do JKB z 24 i 31 V 1752 r.); kolejny „kamieniarz z Czech”, być może
tożsamy z jednym z dwu poprzednio wymienionych (AGAD, AR, XVII/12, list Pryncypatego do
JKB z 27 XI 1755 r.); „Czech kredencarz nazywający się Peterpompe” (AGAD, AR, X/18, list
IK do JKB z 22 XI 1753 r.); „bażantnik Czech” (AGAD, AR, Koresp. Supl. 12, list JKB do
Gordona z 25 VIII 1757 r.); bażantnik od arcybiskupa praskiego, który „zowie się Josef Branda”
(AGAD, AR, VII/8, list Gordona do JKB z 13 VI 1759 r.); „piwowar” z Pragi (AGAD, AR.
Koresp. Supl. 21, list JKB do Goczałkowskiego z 18 II 1768 r.); „Czech Wakulski”, który uczył
„robienia bronią” ([H. Mościcki], Kartki z pamiętnika Michała Starzeńskiego (1757-1795),
„Biblioteka Warszawska”, 71(1911), t. 3, s. 231); wreszcie ks. A. W. Betański, sekretarz hetmana
od 1758 r. (E. R a s t a w i e c k i, Słownik malarzów polskich, t. III, Warszawa 1857, s. 133-
-134; S. Ł e m p i c k i, Betański Antoni Wacław, [w:] PSB, t. I, Kraków 1935, s. 475-477;
Betański Antoni Wacław, [w:] SAP, t. I, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1971., s. 144).
105 Te ostatnie na podstawie: Hoese, [w:] SAP, t. III, s. 84.
106 AGAD, AR, XXI/3, list J. Sękowskiego do JKB z 2 V 1753 r. Kontekst archiwalny