pozostając w orszaku królewny Jadwigi Jagiellonki, zaś w r. 1478
posłował wraz z Janem Długoszem na Węgry do króla Macieja Kor-
wina. Sam Mikołaj co najmniej raz jeden jeździł na Węgry; było to
w r. 1501, w drodze do Konstantynopola, gdzie zawarł rozejm z suł-
tanem Bajazetem II. Czas dłuższy przebywał wówczas w Budzie,
skąd powrócił już po śmierci króla Olbrachta. Koneksje zagraniczne
były więc zadawnione w tej rodzinie i odnawiane stale co pewien
czas z racji służby publicznej pełnionej przez Lanckorońskich. Był
tedy donator krakowskiego Poliptyku przedstawicielem rodu od paru
już pokoleń występującego jako rzecznik spraw królewskich, a jak
przypuszczać można, reprezentującego wysoki poziom kultury osobi-
stej oraz znajomości świata, skoro dwór w Krakowie zlecał mu stale
odpowiednie misje dyplomatyczne. Co więcej, w parze z zamoż-
nością szło w tej rodzinie, jak się zdaje, zamiłowanie do dzieł sztuki.
Tak przynajmniej sądzić można z treści pozwu wystawionego w 1489
roku przez matkę Mikołaja, Annę z Kurozwęk, w którym domaga
się ona od swego szwagra, Stanisława, zwrotu cennych, srebrnych
i pozłacanych, obrazów „boni laboris”.
Świadectwo biskupa Konarskiego, wystawione we wspomnianym
już przywileju Mikołajowi Lanckorońskiemu, przesądza jego udział
w ufundowaniu tego Ołtarza. Był tedy nasz cześnik sandomierski
jednym z pierwszych propagatorów kultu aleksandryjskiego Pa-
triarchy i niewątpliwie chciał przypomnieć »braciom Eremitom od
św. Katarzyny« pełen czynów miłosiernych jego żywot, jak również
niektóre epizody z życia innych ich poprzedników, świętych pustel-
ników i cenobitów. Mikołaj Lanckoroński w kulcie swym dla święte-
go Jałmużnika nie był jednak odosobniony. Równolegle szerzyło jego
cześć dwóch biskupów — Jan Konarski, krakowski, i Erazm Ciołek,
płocki; podówczas zresztą w całej Polsce, zwłaszcza zaś w Kra-
kowie, poczęto rozpowszechniać znajomość żywota i cudów św. Jana.
Konarski rozporządzeniem z dnia 4 października 1504 r. udziela
40 dni odpustu tym wszystkim wiernym w diecezji, którzy będą
pobożnie rozważać żywot św. Jana Jałmużnika, podobnie biskup
7
posłował wraz z Janem Długoszem na Węgry do króla Macieja Kor-
wina. Sam Mikołaj co najmniej raz jeden jeździł na Węgry; było to
w r. 1501, w drodze do Konstantynopola, gdzie zawarł rozejm z suł-
tanem Bajazetem II. Czas dłuższy przebywał wówczas w Budzie,
skąd powrócił już po śmierci króla Olbrachta. Koneksje zagraniczne
były więc zadawnione w tej rodzinie i odnawiane stale co pewien
czas z racji służby publicznej pełnionej przez Lanckorońskich. Był
tedy donator krakowskiego Poliptyku przedstawicielem rodu od paru
już pokoleń występującego jako rzecznik spraw królewskich, a jak
przypuszczać można, reprezentującego wysoki poziom kultury osobi-
stej oraz znajomości świata, skoro dwór w Krakowie zlecał mu stale
odpowiednie misje dyplomatyczne. Co więcej, w parze z zamoż-
nością szło w tej rodzinie, jak się zdaje, zamiłowanie do dzieł sztuki.
Tak przynajmniej sądzić można z treści pozwu wystawionego w 1489
roku przez matkę Mikołaja, Annę z Kurozwęk, w którym domaga
się ona od swego szwagra, Stanisława, zwrotu cennych, srebrnych
i pozłacanych, obrazów „boni laboris”.
Świadectwo biskupa Konarskiego, wystawione we wspomnianym
już przywileju Mikołajowi Lanckorońskiemu, przesądza jego udział
w ufundowaniu tego Ołtarza. Był tedy nasz cześnik sandomierski
jednym z pierwszych propagatorów kultu aleksandryjskiego Pa-
triarchy i niewątpliwie chciał przypomnieć »braciom Eremitom od
św. Katarzyny« pełen czynów miłosiernych jego żywot, jak również
niektóre epizody z życia innych ich poprzedników, świętych pustel-
ników i cenobitów. Mikołaj Lanckoroński w kulcie swym dla święte-
go Jałmużnika nie był jednak odosobniony. Równolegle szerzyło jego
cześć dwóch biskupów — Jan Konarski, krakowski, i Erazm Ciołek,
płocki; podówczas zresztą w całej Polsce, zwłaszcza zaś w Kra-
kowie, poczęto rozpowszechniać znajomość żywota i cudów św. Jana.
Konarski rozporządzeniem z dnia 4 października 1504 r. udziela
40 dni odpustu tym wszystkim wiernym w diecezji, którzy będą
pobożnie rozważać żywot św. Jana Jałmużnika, podobnie biskup
7