Tekst Łuszczkiewicza daje jednak podstawę do wyjaśnienia istnie-
jących trudności. Otóż kaplica Lanckorońskich w kościele św. Ka-
tarzyny w Krakowie, gdzie Ołtarz pierwotnie był umieszczony, ist-
niała na pewno przez wiek XVII. Wrażenia ze swej tam bytności
przekazał jeszcze Pruszcz. Jednak już w drugiej połowie tego stule-
cia księga rachunków klasztornych (z lat 1667 i 1675) odnotowuje
sumy wydatkowane na usunięcie, piszemy za Łuszczkiewiczem:
„ścian wydzielających z krużganków kaplicę Lanckorońskich”.
Przebudowa tej części kościoła, przeniesiono wówczas również cenny
portal kamienny z epoki renesansu z herbami Zadora i Rogala na
piętro klasztorne, daje wystarczającą podstawę do przypuszczeń, że
w tym samym czasie, a może nieco później, jakimś większym prze-
róbkom poddano i Ołtarz. (Łuszczkiewicz cytuje zapis z dnia 22
października 1668 r.: „za rozbieranie ściany w kaplicy i stawianie
takowej w Nowicyacie”.) Poparcie dla takiego widzenia sprawy zna-
leźć można znów u Łuszczkiewicza. Na kilka lub kilkanaście lat przed
spisaniem swych opinii o Ołtarzu św. Jana Jałmużnika, tzn. przed
rokiem 1898, Łuszczkiewicz widział „niektóre części ... składowe
[Ołtarza] wprawione w ołtarzyk barokowy w rogu krużganków za-
chodnio północnym, na przeciw wejścia z kościoła do ramienia za-
chodniego”. Jest to dalsze światło rzucone na dzieje Ołtarza, który
może nie dotrwał do naszych czasów w całości. Jest prawdopo-
dobne, że zaginęła predella, zwieńczenie, a nawet pojedyńcze
skrzydła. Losy ołtarzyka barokowego, który rzekomo miał mieścić
w sobie części naszego Ołtarza, również nie były spokojne. W r. 1671
wypłacono jakiemuś malarzowi 29 zł, cytujemy za Łuszczkiewi-
czem: „za pomalowanie i ozłocenie nowego ołtarza tego świętego
[Jana Jałmużnika]”. Kto wie, czy jakieś zmiany w kwaterach na-
szego Ołtarza nie mieściły się w wymienionym tu wynagrodzeniu?
Słuszność wniosku, odrzucającego jako niewłaściwe dotychczasowe
opisy konstrukcji, w sposób chyba dostateczny podpiera zdanie, któ-
re już jako ostatnie przytoczymy z tekstu Łuszczkiewicza: „Rozrzu-
cone części tryptyku skupione zostały i zestawione ponownie przed
9
jących trudności. Otóż kaplica Lanckorońskich w kościele św. Ka-
tarzyny w Krakowie, gdzie Ołtarz pierwotnie był umieszczony, ist-
niała na pewno przez wiek XVII. Wrażenia ze swej tam bytności
przekazał jeszcze Pruszcz. Jednak już w drugiej połowie tego stule-
cia księga rachunków klasztornych (z lat 1667 i 1675) odnotowuje
sumy wydatkowane na usunięcie, piszemy za Łuszczkiewiczem:
„ścian wydzielających z krużganków kaplicę Lanckorońskich”.
Przebudowa tej części kościoła, przeniesiono wówczas również cenny
portal kamienny z epoki renesansu z herbami Zadora i Rogala na
piętro klasztorne, daje wystarczającą podstawę do przypuszczeń, że
w tym samym czasie, a może nieco później, jakimś większym prze-
róbkom poddano i Ołtarz. (Łuszczkiewicz cytuje zapis z dnia 22
października 1668 r.: „za rozbieranie ściany w kaplicy i stawianie
takowej w Nowicyacie”.) Poparcie dla takiego widzenia sprawy zna-
leźć można znów u Łuszczkiewicza. Na kilka lub kilkanaście lat przed
spisaniem swych opinii o Ołtarzu św. Jana Jałmużnika, tzn. przed
rokiem 1898, Łuszczkiewicz widział „niektóre części ... składowe
[Ołtarza] wprawione w ołtarzyk barokowy w rogu krużganków za-
chodnio północnym, na przeciw wejścia z kościoła do ramienia za-
chodniego”. Jest to dalsze światło rzucone na dzieje Ołtarza, który
może nie dotrwał do naszych czasów w całości. Jest prawdopo-
dobne, że zaginęła predella, zwieńczenie, a nawet pojedyńcze
skrzydła. Losy ołtarzyka barokowego, który rzekomo miał mieścić
w sobie części naszego Ołtarza, również nie były spokojne. W r. 1671
wypłacono jakiemuś malarzowi 29 zł, cytujemy za Łuszczkiewi-
czem: „za pomalowanie i ozłocenie nowego ołtarza tego świętego
[Jana Jałmużnika]”. Kto wie, czy jakieś zmiany w kwaterach na-
szego Ołtarza nie mieściły się w wymienionym tu wynagrodzeniu?
Słuszność wniosku, odrzucającego jako niewłaściwe dotychczasowe
opisy konstrukcji, w sposób chyba dostateczny podpiera zdanie, któ-
re już jako ostatnie przytoczymy z tekstu Łuszczkiewicza: „Rozrzu-
cone części tryptyku skupione zostały i zestawione ponownie przed
9