Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Wardzyński, Michał; Kowalski, Hubert; Jamski, Piotr
Lapidarium warszawskie: szlachetne materiały kamieniarskie w XVI i XVII wieku — Warszawa, 2013

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.23630#0030
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Warszawa jest jedynym poza Krakowem miastem, w którym w jednym miejscu i czasie zes-
tawiono dwa okazałe pomniki grobowe, stanowiące dzieła dwóch skrajnie różnych pod
względem stylowym warsztatów: krakowskiego ucznia lub naśladowcy Giovanniego Sigmun-
da zw. de Simon vel de Simonis1 oraz działającego w Chęcinach pod Kielcami anonimowego
Mistrza Wyprostowanych Postaci, utożsamionego ostatnio przez autora z innym Tyrolczykiem -
Bartholomeem Venostą (notowany 1614, zm. ok. 1625-8)2. Dzieła te, wyrosłe zjednej tradycji:
XVI-wiecznej rzeźby włoskiej w Małopolsce, stojąjednak na przeciwległych pozycjach stylowo-
-formalnych - późnego renesansu o florencko-północnowłoskiej proweniencji oraz manieryzmu
niderlandzkiego w jego lokalnej, środkowoeuropejskiej odmianie. Pierwszy pomnik, zachowa-
ny jako destrukt, a upamiętniający Katarzynę z Kosińskich Ossolińską (zm. 1607) i wystawio-
ny w 1608 r. przez jej męża, Jana Zbigniewa, podówczas wojewodę podlaskiego (il. 7), jest -
razem z niemal bliźniaczym pomnikiem Andrzeja Piotra Stadnickiego (zm. 1608) w krakowskim
kościele dominikanów (il. 8) - jednym z najpóźniejszych nagrobków o formach nawiązujących
do wczesnorenesansowych kompozycji Bartholomea Berrecciego i Santiego Gucciego. Budowę
drugiego w tymże 1608 r. sfinansowała za życia sama fundatorka - mieszkająca przy konwen-
cie tercjarka Anna z Dobrzykowa Tarnowska (zm. 1616)3, wdowa po Sebastianie Tarnowskim
(zmarłym pięć lat wcześniej), kasztelanie konarskim, inaczej koniuszym sieradzkim, upamiętnio-
nym nagrobkiem przez nieustalonego naśladowcę poznańskiego warsztatu Heinricha Horsta
z Groningen w kościele par. w Kliczkowie Małym pod Sieradzem4.

Nagrobek Ossolińskiej doczekał się kilku wzmianek oraz dwukrotnego szczegółowego omó-
wienia, skreślonego piórem Katarzyny Mikockiej-Rachubowej, która - skupiając się na analizie
formalno-stylistycznej i atrybucyjnej oraz rekonstruując pierwotną formę i program treścio-
wy dzieła - pominęła kwestie materiałowe5. Podjęli je geolodzy: Wojciech Bartz (ING UWr)
i Zdzisław Złonkiewicz (PGI Kielce) oraz piszący te słowa, dzięki czemu udało się dokładnie
ustalić zestaw gatunków „marmuru" i wapieni, jakie posłużyły do wzniesienia i udekorowa-
nia nagrobka: białawy wapień pińczowski i szarogłazowy piaskowiec godulski z okolic Bren-
nej (gzyms cokołu) oraz barwne jurajskie wapienie zbite, uznawane w epoce nowożytnej
za marmury: czerwonawy spiski ze Starej Lubowli (płyta figuralna), jaśniejszy górnowęgierski
lub siedmiogrodzki (tło tablicy inskrypcyjnej), ciemnoczerwono-brązowy salzburski odmiany
Rot z łomów w Adnet (wstawki barwne w strukturze architektonicznej) i krajowe: środkowo-
dewoński brunatno-brązowy z Góry Zamkowej w Chęcinach lub pobliskich Bolechowie (pole
kartusza herbowego) oraz karboński kalcyt żyłowy Różanka Zelejowska \ środkowodewoński
czarny uzylony Łagów (wstawki inkrustacyjne)6

Zestawienie takie wskazuje jednoznacznie na małopolskie, a ściślej: krakowskie, pochodzenie
warsztatu, co więcej - typowe dla okresu około 1600-10 r, gdy w stołecznym środowisku rzeź-
biarsko-kamieniarskim upowszechniły się, za sprawą mecenatu króla Zygmunta III Wazy, nowe

28
 
Annotationen