Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 2.1983

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Gołąb, Maria: "Sonata Słońca" M. K. Ciurlionisa
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27012#0102
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
76

M. GOŁĄB

kolorów), bądź też przypisują barwie możliwość ewokowania określonego
nastroju8. Jeżeli chcielibyśmy umieścić Ciurłionisa w szerszym polu po-
jąć związanych z rozumieniem koloru, to wydaje się, iż tkwi on zupełnie
w tradycji zapoczątkowanej przez Goethego. Goethe, rozpatrując wraże-
nia, odczucia i myśli, jakie nliesie w sobie barwa, zwrócił uwagę na od-
działywanie barw na nastrój i z tego powodu podzielił je na ożywiające,
radosne czy też wywołujące smutek i niepokój. W siwej Farbenlehre
wyraził przekonianfe, iż dźwięki, bariwy i wszystkie środki wyrazu arty-
stycznego spotykają się razem, przy czym pokrewieństwo to nie wynika
z ich fizykalnych jakości, lecz związane jest z psychiką ludzką i sposo-
bem odczuwania9. W historii estetyki polskiej myśl Goethego podjął
H. Struve, wydając w 1886 roku obszerne studium: Estetyka barw. Za-
sady upodobania w barwach i ich zastosowanie do stroju, sztuki pięknej,
iwychowania estetycznego. Filozof ten przyznaje barwie moc dwojakiego
oddziały wiania: „działanie na całkowite nasze usposobienie osobiste”, wy-
wołujące nastrój, „uczucie”, oraz niosące znaczenie przez skonwen-
cjonalizowaną symbolikę,0. Wydaje się, iż uwzględniając asocjacyjne
właściwości, kloltoru, możemy określić emocjonalną zawartość każdego
obrazu. Giemtna tonacja Finału, na mocy prchetypiiczinego odbioru i utrwa-
lonej symboliki, wskazuje na poważny, smutny, wręcz zatrważający eha-
nakter* 11. Andante .(część 2), .dzięki stosowanym ugrom, wywołuje na-
strój pełen ciepła, radości i spokoju 12. Allegro i Scherzo poprzez stono-
wanie błękitu Ł zieleni do niemal moniochroimatyraneigo zestawu wywo-
łuje poczucie przestrzenności i zmienności. Te ostatnie asocjacje, nie
określając nastroju, a sytuując się raczej na płaszczyźnie symbolizowania
(błękit — oznaką przestrzeni niebieskich, zieleń — znak odnowy, ru-
chu) 1S, okazują się znamiennie dla następnego ciągu kojarzeń Ciiluriliio-
ndsa. ustanawiających relacje dźwięku i koloru. Nie bez znaczenia wy-

8 Por. M. Rzepińska, Historia koloru w dziejach malarstwa europejskiego.
T. 1, Kralkóiw 1973, s. 24 - 29; A, Zausznica, Nauka o barwie. Warszawa 1959,
s. 452 i n. Oboje badacze przyznają barwie moc emocjonalnego oddziaływania po-
przez jej wartość uczuciową (A. Zausznica). Stwierdzają jednocześnie, iż nie można
przeprowadzić jednoznaczne; klasyfikacji barw według ich wartości efektywnej.
Mimo tego zastrzeżenia podają pewne stereotypowe równoważności między okre-
ślonymi barwami a nastrojami. Na te przykłady będziemy się tu .powoływać.
9 M. Rzepińska, op. ciit., s. 359.
10 H. S t r uive, Estetyka barw. Zasady upodobania w barwach i ich zastoso-
wanie do stroju, sztuki pięknej i wychowania estetycznego. Warszawa 1886,
s. 25, 26.
11 M. Rzepińska, op. cit., s. 122.
12 A. M ą ie z y ńis Je a - F r y d r y s z e k, Psychofizjologia widzenia. Oz. 2, Poznań,
197«, s. 134 - 187.
M M. Rzepińska, op. cit., is. 117- 120.
 
Annotationen