142
M. BRYL
właściwą kontynuację awangardy początku XX wieku, gdyż przezwy-
ciężając „skrajności” nowych kierunków nie powróciło do „należącego
już do przeszłości” impresjonizmu, lecz stworzyło nową jakość: ujętą
w rygory kompozycyjne formę obrazu będącą ekspresją psychiki arty-
sty. Takie pojmowanie własnej sztuki nieobce było samym artystom. Lam
pisał w 1927 roku:
„Sztuka w swych dalszych poszukiwaniach wraca znów do form, godzących
się na odtwarzanie natury, podkreślając równocześnie mocno zdobycze z zakresu
kompozycji i konstrukcji formy” 26.
Zaś Bartel wspominał:
„Pozostałem do tej pory wiemy realistycznym założeniom, wyniesionym z okre-
su studiów. Wzbogaciłem jedynie swój warsztat o odkrycia różnych nowych kie-
runków: najbardziej chyba kubizm i konstruktywizm okazał się przydatnym”27.
Prześledzimy obecnie recepcję prasową wystaw grupowych „Świtu”,
w świetle wypowiedzi krytyków rekonstruujących orientację grupy.
„Świt” w przeciągu paru lat swego istnienia wystąpił z dziesięcioma ma-
nifestacjami grupowymi. Sześć wystaw odbyło się w Poznaniu (1921,
1922, 1923 — w pawilonie „Świtu”, 1924, 1925, 1926 — w lokalu TPSP),
dwie we Lwowie (1921 •— Szkoła Przemysłowa, 1925 — TPSP), i po jed-
nej: w Warszawie (1923 — TZSP) i w Łodzi (1927 — Miejska Galeria
Sztuki).
Pierwsza wystawa stała się okazją do powszechnego wśród recenzen-
tów konstatowania braku wspólnej orientacji artystycznej grupy. Tru-
chim:
„Eksponaty tej wystawy obejmują całą różnorodność kierunków od impresjo-
nizmu Bartla do prymitywizmu Roguskiego” 28.
Drobnik:
„Sama wystawa (...) nie jest bynajmniej jednolita co do kierunków sztuki,
którym hołdują poszczególni artyści” 2#.
Noskowski:
„Są prace nie tylko dojrzałe, ale „spokojne”, niezdolne zastraszyć nawet wy-
chowańca landszaftów i scen rodzajowych, są kapitalne rozwichrzenia Pautscha,
są nawet kompromisowe kubizmy” 30.
26 W. L a m, Rozważania o sztuce, Poznań 1927.
27 Express Poznański 1960, nr 159.
28 Przegląd Poranny 1921, nr 33.
29 Kurier Poznański 1921, nr 122.
30 Świat 1921, nr 41.
M. BRYL
właściwą kontynuację awangardy początku XX wieku, gdyż przezwy-
ciężając „skrajności” nowych kierunków nie powróciło do „należącego
już do przeszłości” impresjonizmu, lecz stworzyło nową jakość: ujętą
w rygory kompozycyjne formę obrazu będącą ekspresją psychiki arty-
sty. Takie pojmowanie własnej sztuki nieobce było samym artystom. Lam
pisał w 1927 roku:
„Sztuka w swych dalszych poszukiwaniach wraca znów do form, godzących
się na odtwarzanie natury, podkreślając równocześnie mocno zdobycze z zakresu
kompozycji i konstrukcji formy” 26.
Zaś Bartel wspominał:
„Pozostałem do tej pory wiemy realistycznym założeniom, wyniesionym z okre-
su studiów. Wzbogaciłem jedynie swój warsztat o odkrycia różnych nowych kie-
runków: najbardziej chyba kubizm i konstruktywizm okazał się przydatnym”27.
Prześledzimy obecnie recepcję prasową wystaw grupowych „Świtu”,
w świetle wypowiedzi krytyków rekonstruujących orientację grupy.
„Świt” w przeciągu paru lat swego istnienia wystąpił z dziesięcioma ma-
nifestacjami grupowymi. Sześć wystaw odbyło się w Poznaniu (1921,
1922, 1923 — w pawilonie „Świtu”, 1924, 1925, 1926 — w lokalu TPSP),
dwie we Lwowie (1921 •— Szkoła Przemysłowa, 1925 — TPSP), i po jed-
nej: w Warszawie (1923 — TZSP) i w Łodzi (1927 — Miejska Galeria
Sztuki).
Pierwsza wystawa stała się okazją do powszechnego wśród recenzen-
tów konstatowania braku wspólnej orientacji artystycznej grupy. Tru-
chim:
„Eksponaty tej wystawy obejmują całą różnorodność kierunków od impresjo-
nizmu Bartla do prymitywizmu Roguskiego” 28.
Drobnik:
„Sama wystawa (...) nie jest bynajmniej jednolita co do kierunków sztuki,
którym hołdują poszczególni artyści” 2#.
Noskowski:
„Są prace nie tylko dojrzałe, ale „spokojne”, niezdolne zastraszyć nawet wy-
chowańca landszaftów i scen rodzajowych, są kapitalne rozwichrzenia Pautscha,
są nawet kompromisowe kubizmy” 30.
26 W. L a m, Rozważania o sztuce, Poznań 1927.
27 Express Poznański 1960, nr 159.
28 Przegląd Poranny 1921, nr 33.
29 Kurier Poznański 1921, nr 122.
30 Świat 1921, nr 41.