RECENZJE I OMÓWIENIA
125
wania danego czlonu stopniowo się zmniejsza. Na przykład dla wykonania filara w Chartres
potrzebne były 4 szablony, w Reims 3, a w Amiens tylko 1. Drugą innowację stanowi wprowadze-
nie techniki „stosowej” (Stapelbauweise), przy której budowanie członów strukturalnych —
wiązek służek i filarów przyściennych — wznoszonych z uprzednio seryjnie przygotowanych
według pojedynczych szablonów „prefabrykatów” — wyprzedzało postawienie łączącego je
odcinka ściany. Zmiany te miały daleko idące konsekwencje dla ekonomiki budowy, a także —
pośrednio — dla wyrazu artystycznego. Dzięki tym wynalazkom zmniejszył się nakład pracy
potrzebny do pizygotowania budulca, bardziej racjonalne stało się zużycie surowca, co z kolei
miało niebagatelne znaczenie dla kosztów transportu. Zmniejszenie liczby elementów potrzebnych
do wybudowania filara zwiększyło jego stabilność, a przez to umożliwiło jego smuklejsze kształto-
wanie. Dzięki seryjnemu prefabrykowaniu elementów można było uniknąć przymusowego
bezrobocia przynajmniej części zatrudnionych w „fabryce katedralnej”. Kamieniarze przygoto-
wywałi elementy w zimie „na skład”, pracując w ogrzewanych pomieszczeniach, a w czasie sezonu
budowlanego były one sprawnie montowane. Spowodowało to ogromne zwiększenie szybkości
robót. Korpus nawowy katedry w Amiens wzniesiono w ciągu 15 lat, co jest wynikiem rekordo-
wym nie tylko na ówczesne czasy. Technika „stosowa” zastosowana w Soissons ok. 1200 r.,
w Reimsod 1210 i Amiens od 1220 r. obok niewątpliwych załet miała również niedogodności.
Trudności sprawiało przewiązanie ciosów o różnej wysokości, składających się na filary przy-
ścienne, z przyległą ścianą. Rozwiązano je w czasie budowy chóru katedry w Amiens normalizu-
jąc wysokość ciosów ściany i filarów przyściennych — przywracając poziomy przebieg fug war-
stwowych (Lagerfugenplari). W inny sposób rozwiązał tę kwestię Mistrz St. Denis — zrezygnował
on w ogóle z przewiązania filarów przyściennych ze stojącą pomiędzy nimi ścianą. W budowlach
późniejszych upowszechnia się technika wynaleziona w chórze katedry w Amiens. Z czasem
zrezygnowano z techniki „stosowej ’\Stapelbauweise), a nawet powrócono do szablonów całościo-
wych — jak np. w katedize w Clermont-Ferrand, Narbonne, Rodez, Tours, Troyes. W syste-
mie fug warstwowych (Lagerfugenplan) przygotowywano uprzednio całą warstwę ciosów, ozna-
czano je i w odpowiednim momencie montowano. Technika stosowa stała się zbędna. Este-
tyczną konsekwencją planu fug warstwowych jest powrót ściany w gotyku poklasycznym.
Powyższe obserwacje techniki budowlanej pozwałają na wyciągnięcie wniosków dotyczących
organizacji produkcji w wielkich przedsiębiorstwach katedralnych. Zwiększa się podział pracy
i specjalizacja w obrębie poszczególnych grup zawodowych. Pracę kamieniarza wykonującego
według szablonów długie serie identycznych elementów porównać można do pracy taśmowej
w przemyśle. Porównywalny stopień zracjonalizowania procesu produkcji osiągnął wówczas
tylko przemysł tekstyłny. Sektor budowłany — w odróżnieniu od tekstylnego — nie był jednak
krępowany przywilejami cechów, co pozwoliło na jeszcze więlcszy postęp organizacyjny. Być może
upowszechnienie racjonalnego, „preindustrialnego” myślenia w okręgu produkcji tekstylnej,
jakim była ówczesna Pikardia, miało jakieś znaczenie dla takiego postępu techniki i organizacji
budowlanej właśnie w trakcie budowy katediy w Amiens.
Seryjność wytwarzania elementów — quasi przemysłowa metoda produkcji w strzechach
budowlanych wymagała precyzyjnego planowania. Instrumentem takiego planowania był
dokładny pomniejszony rysunek architektoniczny wynaleziony w północnej Francji ok. 1220 r.
Aby wykonywać elementy znormalizowane w długich seriach trzeba było wiedzieć nie tyłko jak
taki element ma wyglądać, ale też ile potrzeba sztuk poszczególnych typów. Ze wzrostem plano-
wości i do pewnego stopnia uprzemysłowieniem produkcji w tych przedsiębiorstwach związany
był znaczny wzrost prestiżu społecznego architekta, który wyodrębnił się z szeregów wykonawców
i stał się dostarczycielem projektów i organizatorem produkcji. Nowe metody projektowania,
odejście architekta-projektanta z placu budowy powodowały uniezależnienie się rozwiązań i mo-
tywów formalnych przenoszonych za pomocą rysunków od zastosowanej w konkretnej budowli
techniki. Poprzednio przenoszenie motywów związane było z wędrówkami warsztatów budowla-
nych, a tym samym z przenoszeniem rozwiązań technicznych. Przy budowie chóru katedry ko-
125
wania danego czlonu stopniowo się zmniejsza. Na przykład dla wykonania filara w Chartres
potrzebne były 4 szablony, w Reims 3, a w Amiens tylko 1. Drugą innowację stanowi wprowadze-
nie techniki „stosowej” (Stapelbauweise), przy której budowanie członów strukturalnych —
wiązek służek i filarów przyściennych — wznoszonych z uprzednio seryjnie przygotowanych
według pojedynczych szablonów „prefabrykatów” — wyprzedzało postawienie łączącego je
odcinka ściany. Zmiany te miały daleko idące konsekwencje dla ekonomiki budowy, a także —
pośrednio — dla wyrazu artystycznego. Dzięki tym wynalazkom zmniejszył się nakład pracy
potrzebny do pizygotowania budulca, bardziej racjonalne stało się zużycie surowca, co z kolei
miało niebagatelne znaczenie dla kosztów transportu. Zmniejszenie liczby elementów potrzebnych
do wybudowania filara zwiększyło jego stabilność, a przez to umożliwiło jego smuklejsze kształto-
wanie. Dzięki seryjnemu prefabrykowaniu elementów można było uniknąć przymusowego
bezrobocia przynajmniej części zatrudnionych w „fabryce katedralnej”. Kamieniarze przygoto-
wywałi elementy w zimie „na skład”, pracując w ogrzewanych pomieszczeniach, a w czasie sezonu
budowlanego były one sprawnie montowane. Spowodowało to ogromne zwiększenie szybkości
robót. Korpus nawowy katedry w Amiens wzniesiono w ciągu 15 lat, co jest wynikiem rekordo-
wym nie tylko na ówczesne czasy. Technika „stosowa” zastosowana w Soissons ok. 1200 r.,
w Reimsod 1210 i Amiens od 1220 r. obok niewątpliwych załet miała również niedogodności.
Trudności sprawiało przewiązanie ciosów o różnej wysokości, składających się na filary przy-
ścienne, z przyległą ścianą. Rozwiązano je w czasie budowy chóru katedry w Amiens normalizu-
jąc wysokość ciosów ściany i filarów przyściennych — przywracając poziomy przebieg fug war-
stwowych (Lagerfugenplari). W inny sposób rozwiązał tę kwestię Mistrz St. Denis — zrezygnował
on w ogóle z przewiązania filarów przyściennych ze stojącą pomiędzy nimi ścianą. W budowlach
późniejszych upowszechnia się technika wynaleziona w chórze katedry w Amiens. Z czasem
zrezygnowano z techniki „stosowej ’\Stapelbauweise), a nawet powrócono do szablonów całościo-
wych — jak np. w katedize w Clermont-Ferrand, Narbonne, Rodez, Tours, Troyes. W syste-
mie fug warstwowych (Lagerfugenplan) przygotowywano uprzednio całą warstwę ciosów, ozna-
czano je i w odpowiednim momencie montowano. Technika stosowa stała się zbędna. Este-
tyczną konsekwencją planu fug warstwowych jest powrót ściany w gotyku poklasycznym.
Powyższe obserwacje techniki budowlanej pozwałają na wyciągnięcie wniosków dotyczących
organizacji produkcji w wielkich przedsiębiorstwach katedralnych. Zwiększa się podział pracy
i specjalizacja w obrębie poszczególnych grup zawodowych. Pracę kamieniarza wykonującego
według szablonów długie serie identycznych elementów porównać można do pracy taśmowej
w przemyśle. Porównywalny stopień zracjonalizowania procesu produkcji osiągnął wówczas
tylko przemysł tekstyłny. Sektor budowłany — w odróżnieniu od tekstylnego — nie był jednak
krępowany przywilejami cechów, co pozwoliło na jeszcze więlcszy postęp organizacyjny. Być może
upowszechnienie racjonalnego, „preindustrialnego” myślenia w okręgu produkcji tekstylnej,
jakim była ówczesna Pikardia, miało jakieś znaczenie dla takiego postępu techniki i organizacji
budowlanej właśnie w trakcie budowy katediy w Amiens.
Seryjność wytwarzania elementów — quasi przemysłowa metoda produkcji w strzechach
budowlanych wymagała precyzyjnego planowania. Instrumentem takiego planowania był
dokładny pomniejszony rysunek architektoniczny wynaleziony w północnej Francji ok. 1220 r.
Aby wykonywać elementy znormalizowane w długich seriach trzeba było wiedzieć nie tyłko jak
taki element ma wyglądać, ale też ile potrzeba sztuk poszczególnych typów. Ze wzrostem plano-
wości i do pewnego stopnia uprzemysłowieniem produkcji w tych przedsiębiorstwach związany
był znaczny wzrost prestiżu społecznego architekta, który wyodrębnił się z szeregów wykonawców
i stał się dostarczycielem projektów i organizatorem produkcji. Nowe metody projektowania,
odejście architekta-projektanta z placu budowy powodowały uniezależnienie się rozwiązań i mo-
tywów formalnych przenoszonych za pomocą rysunków od zastosowanej w konkretnej budowli
techniki. Poprzednio przenoszenie motywów związane było z wędrówkami warsztatów budowla-
nych, a tym samym z przenoszeniem rozwiązań technicznych. Przy budowie chóru katedry ko-