RECENZJE I OMÓWIENIA
137
Tyle treści książki. Zawarte w niej analizy sprowadzić należy do dwóch wymienionych
na wstępie książki i recenzji wyznaczników: zadań obrazowych i koncepcji artysty. Studium
zadań obrazowych to przede wszystkim studium konkretnych dzieł realizujących założenia obrazu
narracyjnego (i książkowego jednocześnie) i obrazu dewocyjnego (i tablicowego jednocześnie).
Najwszechstronniejszej analizie poddany jest oczywiście obraz narracyjny na przykladzie dyptyku
nowojorskiego. B/E dają gruntowną i odkrywczą interpretację jego treści (czyli tego, co nazywają
Stoff, Sujet albo Thema narracji). Odczytywanie tych treści, na które składa się wszystko to, co
w szeroko pojętym sensie ikonograficznym można rozpoznać w obrębie świata przedstawionego,.
jest modelowane — jak powiadają autorzy — przez formę narracyjnego obrazu. Forma ta doty-
czy organizacji świata przedstawionego: ujęcia czasu i przestrzeni, całości i szczegółu, zdarzenia
i opisu. Autorzy nie definiują jednoznacznie pojęcia obrazu narracyjnego. Można jednak przyjąć,.
że wywiedzione z dyptyku formalne zasady narracji stanowią mniej łub bardziej pełną aktualizację
obrazu narracyjnego jako typu obrazu, który dysponuje określonymi możliwościami estetyczny-
mi, artystycznymi i semantycznymi. W przekonaniu tym utwierdza przeciwstawienie tych zasad —
zasadom obrazu dewocyjnego oraz ukazanie ich recepcji w sztuce Boscha i Bruegla. Ale w per-
spektywie artysty, czyli Jana van Eyck status tego zadania obrazowego zarysowuje się inaczej.
„Nowy” van Eyck to nie tyle malarz podejmujący „zewnętrzne” zadanie obrazowe, ile '
twórca obrazu i stylu narracyjnego, które wyrażają jego podstawową orientację ideowo-arty-
styczną. W ramach tego „osobistego” czy „uwewnętrznionego” zadania obrazowego kształtuje
Jan van Eyck podstawowy język swej sztuki, mianowicie język realizmu. W sensie historycznym
spotykamy się z elementami znanymi z badań dawniejszych: związek tablic narracyjnych z minia-
turami Godzinek Mediolańsko-Turyńskich, przypisanie malarstwu miniaturowemu wiodącej roli
w kształtowaniu nowego malarstwa niderlandzkiego, którego van Eyck jest przedstawicielem.
Natomiast nowy argument narracji objaśnia, według autorów, dlaczego malarz malował tak a nie
inaczej i dlaczego we wczesnych dziełach ukształtował się język realizmu. W św/etle tego argu-
mentu późny „znany” Jan van Eyck zrozumiały jest jedynie w perspektywie wczesnego, zapre-
zentowanego w niniejszej książce; w fazie wczesnej bowiem osiąga pełnię, którą spożytkowuje
później, w obrębie zadań, które dla osiągnięcia tej pełni okazji dać nie mogły.
Powyższa argumentacja odznacza się nieodpartością logicznego rozumowania. Trzeba jednak
zgłosić wobec niej zastrzeżenia natury pojęciowej i rzeczowo-historycznej. Argumentacja ta ba-
zuje na rozszerzeniu pojęcia narracji o współczynnik podmiotowy i na ściśle z tym rozszerzeniem
związanej identyfikacji postawy narracyjnej z postawą realistyczną narratora i realisty. To bodaj
niezmiernie interesująca analiza współobecności znaków słownych i formuł obrazowych dopro-
wadziła autorów do tezy, że w pojęciu narracji zawiera się pewna postawa, mianowicie zamiar
opowiadania wiarygodnego w sensie poznawczo-empirycznym (antykwaryczno-historycznym)
o wydarzeniach przeszłych i przyszłych. Należy jednak zauważyć, że nie tylko współobecność
znaków słownych i formuł obrazowych — jeśli założyć, że uzupełniają się nawzajem — tworzy
podstawę do sprecyzowania celów obrazu narracyjnego; tworzy ją również realistyczna postać tych
formuł obrazowych, które informują o „prawdziwym” wyglądzie świata. Autorzy nie rozróżniają
tu między realizmem „ikonograficznym”, który jest podstawą odczytania treści (Stoff) opowiada-
nia, i realizmem jako formalnym środkiem przedstawienia; jednocześnie pojęciem formy obejmują
sposób organizacji elementów świata przedstawionego, ale już nie sposób przedstawienia tychże
elementów. W kontekście analizy dyptyku dla obu „realizmów” stosują pojęcie narracji. Pojęcie
narracji jest jednak puste pod względem ideologiczno-artystycznym i dlatego należy uznać, że nie-
ujawnieniu formalnej przesłanki odczytania głównego celu przedstawień dyptyku odpowiada
substytucja dobrze znanego i w kontekście van Eycka aż nazbyt oczywistego pojęcia realisty przez
pojęcie narratora.
Pojęcie tak długo mogło łudzić swą nowością, substytucja pozostawać w mocy, jak długo-
analiza obracała się w kręgu dzieł eyckowskich. Analiza zjawisk recepcji pokazała jednak, że
pojęcie narracji nie wystarcza. W jej świetle, miarą niezrozumienia przez Petrusa Christusa eyc-
137
Tyle treści książki. Zawarte w niej analizy sprowadzić należy do dwóch wymienionych
na wstępie książki i recenzji wyznaczników: zadań obrazowych i koncepcji artysty. Studium
zadań obrazowych to przede wszystkim studium konkretnych dzieł realizujących założenia obrazu
narracyjnego (i książkowego jednocześnie) i obrazu dewocyjnego (i tablicowego jednocześnie).
Najwszechstronniejszej analizie poddany jest oczywiście obraz narracyjny na przykladzie dyptyku
nowojorskiego. B/E dają gruntowną i odkrywczą interpretację jego treści (czyli tego, co nazywają
Stoff, Sujet albo Thema narracji). Odczytywanie tych treści, na które składa się wszystko to, co
w szeroko pojętym sensie ikonograficznym można rozpoznać w obrębie świata przedstawionego,.
jest modelowane — jak powiadają autorzy — przez formę narracyjnego obrazu. Forma ta doty-
czy organizacji świata przedstawionego: ujęcia czasu i przestrzeni, całości i szczegółu, zdarzenia
i opisu. Autorzy nie definiują jednoznacznie pojęcia obrazu narracyjnego. Można jednak przyjąć,.
że wywiedzione z dyptyku formalne zasady narracji stanowią mniej łub bardziej pełną aktualizację
obrazu narracyjnego jako typu obrazu, który dysponuje określonymi możliwościami estetyczny-
mi, artystycznymi i semantycznymi. W przekonaniu tym utwierdza przeciwstawienie tych zasad —
zasadom obrazu dewocyjnego oraz ukazanie ich recepcji w sztuce Boscha i Bruegla. Ale w per-
spektywie artysty, czyli Jana van Eyck status tego zadania obrazowego zarysowuje się inaczej.
„Nowy” van Eyck to nie tyle malarz podejmujący „zewnętrzne” zadanie obrazowe, ile '
twórca obrazu i stylu narracyjnego, które wyrażają jego podstawową orientację ideowo-arty-
styczną. W ramach tego „osobistego” czy „uwewnętrznionego” zadania obrazowego kształtuje
Jan van Eyck podstawowy język swej sztuki, mianowicie język realizmu. W sensie historycznym
spotykamy się z elementami znanymi z badań dawniejszych: związek tablic narracyjnych z minia-
turami Godzinek Mediolańsko-Turyńskich, przypisanie malarstwu miniaturowemu wiodącej roli
w kształtowaniu nowego malarstwa niderlandzkiego, którego van Eyck jest przedstawicielem.
Natomiast nowy argument narracji objaśnia, według autorów, dlaczego malarz malował tak a nie
inaczej i dlaczego we wczesnych dziełach ukształtował się język realizmu. W św/etle tego argu-
mentu późny „znany” Jan van Eyck zrozumiały jest jedynie w perspektywie wczesnego, zapre-
zentowanego w niniejszej książce; w fazie wczesnej bowiem osiąga pełnię, którą spożytkowuje
później, w obrębie zadań, które dla osiągnięcia tej pełni okazji dać nie mogły.
Powyższa argumentacja odznacza się nieodpartością logicznego rozumowania. Trzeba jednak
zgłosić wobec niej zastrzeżenia natury pojęciowej i rzeczowo-historycznej. Argumentacja ta ba-
zuje na rozszerzeniu pojęcia narracji o współczynnik podmiotowy i na ściśle z tym rozszerzeniem
związanej identyfikacji postawy narracyjnej z postawą realistyczną narratora i realisty. To bodaj
niezmiernie interesująca analiza współobecności znaków słownych i formuł obrazowych dopro-
wadziła autorów do tezy, że w pojęciu narracji zawiera się pewna postawa, mianowicie zamiar
opowiadania wiarygodnego w sensie poznawczo-empirycznym (antykwaryczno-historycznym)
o wydarzeniach przeszłych i przyszłych. Należy jednak zauważyć, że nie tylko współobecność
znaków słownych i formuł obrazowych — jeśli założyć, że uzupełniają się nawzajem — tworzy
podstawę do sprecyzowania celów obrazu narracyjnego; tworzy ją również realistyczna postać tych
formuł obrazowych, które informują o „prawdziwym” wyglądzie świata. Autorzy nie rozróżniają
tu między realizmem „ikonograficznym”, który jest podstawą odczytania treści (Stoff) opowiada-
nia, i realizmem jako formalnym środkiem przedstawienia; jednocześnie pojęciem formy obejmują
sposób organizacji elementów świata przedstawionego, ale już nie sposób przedstawienia tychże
elementów. W kontekście analizy dyptyku dla obu „realizmów” stosują pojęcie narracji. Pojęcie
narracji jest jednak puste pod względem ideologiczno-artystycznym i dlatego należy uznać, że nie-
ujawnieniu formalnej przesłanki odczytania głównego celu przedstawień dyptyku odpowiada
substytucja dobrze znanego i w kontekście van Eycka aż nazbyt oczywistego pojęcia realisty przez
pojęcie narratora.
Pojęcie tak długo mogło łudzić swą nowością, substytucja pozostawać w mocy, jak długo-
analiza obracała się w kręgu dzieł eyckowskich. Analiza zjawisk recepcji pokazała jednak, że
pojęcie narracji nie wystarcza. W jej świetle, miarą niezrozumienia przez Petrusa Christusa eyc-