RECENZJE I OMÓWIENIA
233
czością paryską początku lat osiemdziesiątych świadczą, iż urodził się raczej ok. 1360 r.,
niż 1370, jak dotychczas przypuszczano. Zapewne zmarł wkrótce po 1422 r. W XIV w.
rodziny lokalnych magnatów handlowych można porównać pod względem standardu
życia, zamiłowania do luksusu i rycerskiej ideologii (Dwór Artusa), do czołowych ro-
dów Florencji. Przyczyniły się do tego międzynarodowe kontakty handlowe w ramach
Hanzy, w której Dortmund pełnił ważną rolę. Miejscowy ołtarz powstał najpewniej
dla Bractwa Mariackiego, zleceniodawcą poprzedniego był prawdopodobnie zakon jo-
annitów.
Techniki malarskie Konrada bliskie są polecanym przez Cenniniego oraz ma-
larstwu dworów francuskich. O poziomie technicznym świadczy doskonały stan za-
chowania obu ołtarzy, malowanych transparentnymi farbami, niemal niewidocznymi
pociągnięciami pędzla. Tonacja barwna jest niezwykle zróżnicowana, zastosowa-
ne zostały efekty świetlne. Zamiłowanie do czerwieni i błękitu zbliża artystę do ma-
larstwa paryskiego. Wysokiej jakości azuryt i ultramaryna należą do zjawisk wy-
jątkowych na północy, podobnie jak zieleń - terra verde - podmalówek twarzy.
Trafna jest uwaga Corley o niemal homogenicznym kierunku twórczości ok. 1400 r.,
dla którego autorka proponuje termin „międzynarodowy styl dworski”, bez przywoły-
wania gotyku, który - jej zdaniem - niezbyt pasuje do twórczości braci Limburg. Na-
zwa odnosi się nie tyle do arystokratycznych fundatorów, co do harmonijnej, dekora-
cyjnej formy zewnętrznej, eleganckich, modnie odzianych postaci, kosztownych
materiałów. Czerpano tak z Paryża, jak Sieny, Czech i Niderlandów. Nie bez znacze-
nia były wędrówki książąt, artystów, uczonych i kupców. Po utracie znaczenia przez
dwór cesarski, rolę inspirującą przejęli francuscy Walezjusze, Karol V i Karol VI oraz
ich wujowie, książę Berry - Jan i Burgundii - Filip Śmiały. Zasadom tego stylu w
pełni odpowiadają cechy twórczości Konrada von Soest. Na tle westfalskiej produkcji
artystycznej, widoczne staje się nowatorstwo w operowaniu pogłębioną przestrzenią,
kompozycją opartą na zasadach geometrii, światłem i cieniem, co pojawiało się w pa-
ryskiej pracowni anonimowego Mistrza Paramentu i Jacąuemarta de Hesdin, a wy-
wodzi się z wzorów włoskich.
Studiom rysunku w podczerwieni i badaniom reflektograficznym poddano niemal
wszystkie dzieła wiązane z malarzem i jego pracownią. Dukt linii prac sygnowanych
wykazuje zbieżności tylko z drzwiczkami tabernakulum z wyobrażeniem św. św. Do-
roty i Otylii w Munster, z ok. 1410 r. Badanie kwatery ze św. Pawłem i Rajnoldem
w Monachium nie przyniosło rozstrzygnięcia. Jako pracę warsztatową określono oł-
tarz z Fróndenberg, wykazujący znaczne podobieństwo warstwy malarskiej (przed
1421 r.). W tablicy ze św. Mikołajem w Soest równie istotne są odniesienia do bohemi-
zującej twórczości Mistrza Bertrama. Te same cechy warsztatowe wykazuje ołtarz z
Bielefeld i tryptyk Berswordta z kościoła NMP w Dortmundzie. Pochodzą z lat ok.
1400-1431 i nie dorównują pracom Konrada biegłością. Za dzieła z atelier Konrada
można uznać obrazy z Warendorf, Darup i Isselhorst, tzw. Mistrza z Warendorf.
Metoda twórcza jest odmienna, ale zbliżone stylistycznie motywy świadczą, że mogły
zostać przejęte z dzieł dziś zaginionych. Podobnie było w ołtarzu Blankenbercha i z
kościoła św. Jakuba z Soest, produktach słabszej pracowni. Wzorce Konradowskie
przyswoił warsztat Złotej Tablicy z Luneburga (ok. 1431-1435), której główny wyko-
nawca zapewne uczył się w dortmundzkiej pracowni, mógł też odziedziczyć wzornik.
233
czością paryską początku lat osiemdziesiątych świadczą, iż urodził się raczej ok. 1360 r.,
niż 1370, jak dotychczas przypuszczano. Zapewne zmarł wkrótce po 1422 r. W XIV w.
rodziny lokalnych magnatów handlowych można porównać pod względem standardu
życia, zamiłowania do luksusu i rycerskiej ideologii (Dwór Artusa), do czołowych ro-
dów Florencji. Przyczyniły się do tego międzynarodowe kontakty handlowe w ramach
Hanzy, w której Dortmund pełnił ważną rolę. Miejscowy ołtarz powstał najpewniej
dla Bractwa Mariackiego, zleceniodawcą poprzedniego był prawdopodobnie zakon jo-
annitów.
Techniki malarskie Konrada bliskie są polecanym przez Cenniniego oraz ma-
larstwu dworów francuskich. O poziomie technicznym świadczy doskonały stan za-
chowania obu ołtarzy, malowanych transparentnymi farbami, niemal niewidocznymi
pociągnięciami pędzla. Tonacja barwna jest niezwykle zróżnicowana, zastosowa-
ne zostały efekty świetlne. Zamiłowanie do czerwieni i błękitu zbliża artystę do ma-
larstwa paryskiego. Wysokiej jakości azuryt i ultramaryna należą do zjawisk wy-
jątkowych na północy, podobnie jak zieleń - terra verde - podmalówek twarzy.
Trafna jest uwaga Corley o niemal homogenicznym kierunku twórczości ok. 1400 r.,
dla którego autorka proponuje termin „międzynarodowy styl dworski”, bez przywoły-
wania gotyku, który - jej zdaniem - niezbyt pasuje do twórczości braci Limburg. Na-
zwa odnosi się nie tyle do arystokratycznych fundatorów, co do harmonijnej, dekora-
cyjnej formy zewnętrznej, eleganckich, modnie odzianych postaci, kosztownych
materiałów. Czerpano tak z Paryża, jak Sieny, Czech i Niderlandów. Nie bez znacze-
nia były wędrówki książąt, artystów, uczonych i kupców. Po utracie znaczenia przez
dwór cesarski, rolę inspirującą przejęli francuscy Walezjusze, Karol V i Karol VI oraz
ich wujowie, książę Berry - Jan i Burgundii - Filip Śmiały. Zasadom tego stylu w
pełni odpowiadają cechy twórczości Konrada von Soest. Na tle westfalskiej produkcji
artystycznej, widoczne staje się nowatorstwo w operowaniu pogłębioną przestrzenią,
kompozycją opartą na zasadach geometrii, światłem i cieniem, co pojawiało się w pa-
ryskiej pracowni anonimowego Mistrza Paramentu i Jacąuemarta de Hesdin, a wy-
wodzi się z wzorów włoskich.
Studiom rysunku w podczerwieni i badaniom reflektograficznym poddano niemal
wszystkie dzieła wiązane z malarzem i jego pracownią. Dukt linii prac sygnowanych
wykazuje zbieżności tylko z drzwiczkami tabernakulum z wyobrażeniem św. św. Do-
roty i Otylii w Munster, z ok. 1410 r. Badanie kwatery ze św. Pawłem i Rajnoldem
w Monachium nie przyniosło rozstrzygnięcia. Jako pracę warsztatową określono oł-
tarz z Fróndenberg, wykazujący znaczne podobieństwo warstwy malarskiej (przed
1421 r.). W tablicy ze św. Mikołajem w Soest równie istotne są odniesienia do bohemi-
zującej twórczości Mistrza Bertrama. Te same cechy warsztatowe wykazuje ołtarz z
Bielefeld i tryptyk Berswordta z kościoła NMP w Dortmundzie. Pochodzą z lat ok.
1400-1431 i nie dorównują pracom Konrada biegłością. Za dzieła z atelier Konrada
można uznać obrazy z Warendorf, Darup i Isselhorst, tzw. Mistrza z Warendorf.
Metoda twórcza jest odmienna, ale zbliżone stylistycznie motywy świadczą, że mogły
zostać przejęte z dzieł dziś zaginionych. Podobnie było w ołtarzu Blankenbercha i z
kościoła św. Jakuba z Soest, produktach słabszej pracowni. Wzorce Konradowskie
przyswoił warsztat Złotej Tablicy z Luneburga (ok. 1431-1435), której główny wyko-
nawca zapewne uczył się w dortmundzkiej pracowni, mógł też odziedziczyć wzornik.