Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 12.2001

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Smolińska, Marta: Papież Leon I przed Attylą, wodzem Hunów Józefa Mehoffera: ślad początku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28180#0135
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
PAPIEŻ LEONI PRZED ATTYLĄ, WODZEM HUNÓW JÓZEFA MEHOFFERA

133

podłoża sytuuje sylwetkę władcy Hunów nieco ponad rzymskim posel-
stwem i pozwala mu na patrzenie z góry, konstytuuje sytuację spogląda-
nia z wyższością na przybyłych.
Między postaciami Leona I i Attyli tworzy się specyficznie nacechowa-
na przestrzeń, w której krzyżują się ich spojrzenia, kumulując w tym ob-
szarze napięcie o ogromnym ładunku emocjonalnym. Miejsce to skupia
w sobie niezwykłą moc potęgi obu osobowości, nosi w swojej strukturze
ognisko najsilniejszego potencjalnego zaiskrzenia czy wyładowania,
wskazuje, że tu właśnie należy oczekiwać puenty i impulsu do dalszego
biegu wypadków.
Poselstwo towarzyszące Leonowi Wielkiemu w misji do wodza barba-
rzyńskiego plemienia Hunów składa się z kilku mężczyzn odzianych w
powłóczyste, długie szaty, wkraczających za swoim przywódcą do wnę-
trza komnaty Attyli. Niosą oni wizerunek Chrystusa, stanowiący dla
nich gwarancję bezpieczeństwa i symboliczny kontakt z Bogiem. Postać
na lewo od papieża pochyla się nieco do przodu, przybierając tym samym
niejednoznaczną pozę, która może konotować zarazem niepewność, jak
i wysilanie wzroku w momencie przechodzenia z obszaru oświetlonego
w strefę cienia. Owo wysilanie spojrzenia niejako przywiązuje papieskie-
go towarzysza do doczesności i konkretnej przestrzeni, akcentuje wagę
naoczności jako najistotniejszego kryterium postrzegania otaczającego
świata. Posłowie usytuowani z tyłu orszaku wznoszą dłonie do modlitwy
i podążają ku wnętrzu pomieszczenia, w którym mają odbyć się pertrak-
tacje. Powyżej unosi się rodzaj baldachimu, przesłaniający niebo ponad
ich głowami i zamykający drogę bezpośredniego obcowania z symbolicz-
nym światłem słonecznym. Wsparty na cienkiej tyczce, w relacjach płasz-
czyznowych niejako „wyrastającej” z pleców jednego z mężczyzn, balda-
chim ów hamuje dostęp zbyt dużej ilości światła również do wnętrza,
a zarazem funkcjonuje jako przedłużenie zadaszonej przestrzeni pomie-
szczenia i dzięki temu stawia znak równości między statusem poselstwa
i otoczeniem wodza Hunów.
Członkowie świty Attyli, otaczający tron swego władcy i wypełniający
tłumnie komnatę, obserwują rozgrywające się wydarzenie lub zdają się
w ogóle go nie spostrzegać, w dalszym ciągu skupieni na wykonywanych
dotychczas czynnościach. Pod ścianą z lewej strony wyróżnia się postać
wspartego na lasce karła, sięgającego głową belek sklepienia, dzięki
ustawieniu na czymś w rodzaju stopni usytuowanych tuż przy murze.
Karzeł spogląda na wkraczające poselstwo, wieńczy ludzkie skupisko
przedstawione w tej partii pola obrazowego, a zarazem w relacjach płasz-
czyznowych funkcjonuje jako przedłużenie postaci młodzieńca o nagim
torsie, trzymającego w dłoniach instrument muzyczny. Boczne krawędzie
tej wizualnej piramidy budują ciała osób stojących lub siedzących na stop-
 
Annotationen