154
MARTA SMOLIŃSKA-BYCZUK
książki, porównujące wodza Hunów do bicza Bożego, flagellum Dei, który
zostaje zesłany jako „Messyjasz boleści i zniszczenia dla ukarania wy-
stępków Rzymian”29. W momencie takiego odczytania roli Attyli w dzie-
jach Europy powraca, dostrzeżona wcześniej na płaszczyźnie podo-
bieństw kompozycyjnych, analogia dzieła młodego artysty z Kazaniem
Skargi Jana Matejki. Postać barbarzyńskiego króla, interpretowana jako
narzędzie gniewu Wszechmogącego, przywołuje skojarzenie z natchnio-
nym obliczem Piotra Skargi, nawołującego grzeszników do nawrócenia
i pokuty, działającego pod wpływem Boskiego nakazu. Zarówno Attyla,
jak i Skarga, jawią się więc jako narzędzia Opatrzności, wykonawcy woli
Stwórcy, przeznaczeni do spełnienia określonej misji w dziejach.
W kontekście legend przytaczanych przez Thierry’ego zarysowuje się
również znaczenie kobiecego otoczenia władcy Hunów, które na obrazie
Mehoffera tworzą rodzaj cokołu wspierającego tron i przebywają w bezpo-
średnim sąsiedztwie króla:
Upijał się i namiętnie uganiał za kobietami. Jakkolwiek (...) miał już niezliczone
mnóstwo żon, brał przecież nową a dzieci jego tworzyły prawie naród'30.
Podania, akcentując tę słabość Attyli, mówią, iż zginął on z kobiecej
ręki, uśmiercony przez kolejną żonę, córkę zamordowanych przez siebie
ludzi31.
Wielowątkowość kompozycji młodego Mehoffera, odwołania do wize-
runku Attyli przekazywanego w legendach oraz liczne międzyobrazowe
dialogi, nawiązywane głównie z płótnami Matejki, prowokują do podjęcia
próby podsumowania czy sprecyzowania puenty. Sformułowane dotych-
czas spostrzeżenia wiodą ku wnioskom akcentującym różnice pomiędzy
sferą przynależną wodzowi Hunów a strefą zaanektowaną przez papieża
i jego świtę. Obszar przypisany barbarzyńcy, zwanemu biczem Bożym,
funkcjonuje jako kwintesencja antycznego pogaństwa, ziemskości, cieles-
ności i Wschodu32; w swej uchwytności jawi się jako kontynuacja rzeczy-
wistości widza obrazu, czy nawet pozwala się odczytywać w kategoriach
świata pogańskiego z „przyłączoną” współczesnością, wnoszoną poprzez
obecność oglądającego kompozycję. Stojący przed młodzieńczym dziełem
Mehoffera zostaje uwikłany w jego kompozycyjną strukturę i uaktywnia
29 Ibidem, s. III.
30 Ibidem, s. 40.
31 Ibidem, s. 187.
32 Podobny, ziemski i uchwytny w swej wizji cielesności i pogaństwa, jest obraz Euge-
ne Delacroix Śmierć Sardanapala (1827 r., Paryż, Luwr). Mehoffer komponuje sferę Attyli
w analogicznym klimacie ziemskiej konkretności, dzięki czemu przywołuje aurę płótna
francuskiego romantyka.
MARTA SMOLIŃSKA-BYCZUK
książki, porównujące wodza Hunów do bicza Bożego, flagellum Dei, który
zostaje zesłany jako „Messyjasz boleści i zniszczenia dla ukarania wy-
stępków Rzymian”29. W momencie takiego odczytania roli Attyli w dzie-
jach Europy powraca, dostrzeżona wcześniej na płaszczyźnie podo-
bieństw kompozycyjnych, analogia dzieła młodego artysty z Kazaniem
Skargi Jana Matejki. Postać barbarzyńskiego króla, interpretowana jako
narzędzie gniewu Wszechmogącego, przywołuje skojarzenie z natchnio-
nym obliczem Piotra Skargi, nawołującego grzeszników do nawrócenia
i pokuty, działającego pod wpływem Boskiego nakazu. Zarówno Attyla,
jak i Skarga, jawią się więc jako narzędzia Opatrzności, wykonawcy woli
Stwórcy, przeznaczeni do spełnienia określonej misji w dziejach.
W kontekście legend przytaczanych przez Thierry’ego zarysowuje się
również znaczenie kobiecego otoczenia władcy Hunów, które na obrazie
Mehoffera tworzą rodzaj cokołu wspierającego tron i przebywają w bezpo-
średnim sąsiedztwie króla:
Upijał się i namiętnie uganiał za kobietami. Jakkolwiek (...) miał już niezliczone
mnóstwo żon, brał przecież nową a dzieci jego tworzyły prawie naród'30.
Podania, akcentując tę słabość Attyli, mówią, iż zginął on z kobiecej
ręki, uśmiercony przez kolejną żonę, córkę zamordowanych przez siebie
ludzi31.
Wielowątkowość kompozycji młodego Mehoffera, odwołania do wize-
runku Attyli przekazywanego w legendach oraz liczne międzyobrazowe
dialogi, nawiązywane głównie z płótnami Matejki, prowokują do podjęcia
próby podsumowania czy sprecyzowania puenty. Sformułowane dotych-
czas spostrzeżenia wiodą ku wnioskom akcentującym różnice pomiędzy
sferą przynależną wodzowi Hunów a strefą zaanektowaną przez papieża
i jego świtę. Obszar przypisany barbarzyńcy, zwanemu biczem Bożym,
funkcjonuje jako kwintesencja antycznego pogaństwa, ziemskości, cieles-
ności i Wschodu32; w swej uchwytności jawi się jako kontynuacja rzeczy-
wistości widza obrazu, czy nawet pozwala się odczytywać w kategoriach
świata pogańskiego z „przyłączoną” współczesnością, wnoszoną poprzez
obecność oglądającego kompozycję. Stojący przed młodzieńczym dziełem
Mehoffera zostaje uwikłany w jego kompozycyjną strukturę i uaktywnia
29 Ibidem, s. III.
30 Ibidem, s. 40.
31 Ibidem, s. 187.
32 Podobny, ziemski i uchwytny w swej wizji cielesności i pogaństwa, jest obraz Euge-
ne Delacroix Śmierć Sardanapala (1827 r., Paryż, Luwr). Mehoffer komponuje sferę Attyli
w analogicznym klimacie ziemskiej konkretności, dzięki czemu przywołuje aurę płótna
francuskiego romantyka.