AGORAFOBIA
305
mnieć powojenne spekulacje Theodora Adorno na temat negatywnych,
tzn. antysemickich wizerunków Żydów. Odnosząc się krytycznie do po-
wszechnej wówczas idei, iż trwały antysemityzm niemiecki może być po-
konany przez zaznajomienie Niemców z „prawdziwymi” Żydami, poprzez
np. podkreślenie wkładu Żydów w historię lub poprzez organizowanie
spotkań pomiędzy Niemcami a Izraelczykami - Adorno pisał: „Tego
rodzaju program opiera się na przekonaniu, iż antysemityzm ma coś
wspólnego z Żydami i może zostać zwalczony poprzez prawdziwą wiedzę
o Żydach”21. Adorno, uważał natomiast, że jest wręcz przeciwnie, antyse-
mityzm nie ma niczego wspólnego z Żydami, jest natomiast związany wy-
łącznie z psychiczną ekonomią antysemity. Wysiłki przeciwdziałania
antysemityzmowi nie mogą zatem opierać się na rzekomo skutecznym
efekcie edukacji na temat „prawdziwych” Żydów. Wysiłki takie muszą raczej
polegać na „zwróceniu się do wnętrza podmiotu”, na szczegółowym prze-
badaniu fantazji antysemity i obrazu Żyda, którego on lub ona pragnie22.
Rozwijając sugestię Adorno, Slavoj Żiżek znakomicie analizuje kon-
strukcję „Żyda” jako figury ideologicznej faszyzmu. Proces ten, choć nie
identyczny, jest podobny do dzisiejszych konstrukcji bezdomnego jako fi-
gury ideologicznej23. Figurze przypisywane są chaos, niepokój i konflikt w
systemie społecznym, własności, które nie mogą zostać wyeliminowane z
systemu społecznego, gdyż jak twierdzą Laclau i Mouffe, przestrzeń spo-
łeczna jest strukturowana dookoła tej niemożliwości i właśnie dlatego
nieodwołanie podzielona przez antagonizmy. Jednak gdy przestrzeń pub-
liczna jest postrzegana jako jedność organiczna, której bezdomny zagraża
z zewnątrz, to wówczas staje się on wcieleniem tego elementu, który
uniemożliwia społeczeństwu domknięcie. W konsekwencji element udare-
mniający zdolność społeczeństwa do osiągnięcia jedności zostaje prze-
kształcony wewnątrz samej społeczności z negatywności w obecność, któ-
rej eliminacja odbuduje porządek społeczny. W tym sensie negatywne
wizerunki bezdomnych są wizerunkami pozytywności. Bezdomny staje
się, tak jak Żiżek pisze o „Żydzie”, „punktem, w którym negatywność spo-
Th. Adorno, What Does Corning to Term with the Past Mean?, (w:) Bitburg in Morał
and Political Perspectiue, red. Geoffrey H. Hartman, Indiana University Press, Blooming-
ton 1986, s. 127-128; przetłumaczone z Gesammelte Schriften 10, Suhrkamp, Frankfurt am
Main, 1977, s. 555-572. Adorno pisze: „Jeśli chce się walczyć przeciwko antysemityzmowi
jednostek, nie należy spodziewać się wiele po odwołaniach do faktów, gdyż najczęściej zo-
staną one albo odrzucone albo zneutralizowane jako wyjątki. Należy raczej zwrócić się w
stronę ludzi, antysemitów i im uświadomić mechanizmy, które wywołują ich uprzedzenia
rasowe”.
22 Ibidem, s. 128.
23 S. Żiżek, The Sublime Object of Ideology, Verso, London, 1989, s. 128. Wyd. polskie:
S. Żiżek, Wzniosły obiekt ideologii, przeł. J. Bator, P. Dybel, Wyd. Uniwersytetu Wrocław-
skiego, Wrocław 2001.
305
mnieć powojenne spekulacje Theodora Adorno na temat negatywnych,
tzn. antysemickich wizerunków Żydów. Odnosząc się krytycznie do po-
wszechnej wówczas idei, iż trwały antysemityzm niemiecki może być po-
konany przez zaznajomienie Niemców z „prawdziwymi” Żydami, poprzez
np. podkreślenie wkładu Żydów w historię lub poprzez organizowanie
spotkań pomiędzy Niemcami a Izraelczykami - Adorno pisał: „Tego
rodzaju program opiera się na przekonaniu, iż antysemityzm ma coś
wspólnego z Żydami i może zostać zwalczony poprzez prawdziwą wiedzę
o Żydach”21. Adorno, uważał natomiast, że jest wręcz przeciwnie, antyse-
mityzm nie ma niczego wspólnego z Żydami, jest natomiast związany wy-
łącznie z psychiczną ekonomią antysemity. Wysiłki przeciwdziałania
antysemityzmowi nie mogą zatem opierać się na rzekomo skutecznym
efekcie edukacji na temat „prawdziwych” Żydów. Wysiłki takie muszą raczej
polegać na „zwróceniu się do wnętrza podmiotu”, na szczegółowym prze-
badaniu fantazji antysemity i obrazu Żyda, którego on lub ona pragnie22.
Rozwijając sugestię Adorno, Slavoj Żiżek znakomicie analizuje kon-
strukcję „Żyda” jako figury ideologicznej faszyzmu. Proces ten, choć nie
identyczny, jest podobny do dzisiejszych konstrukcji bezdomnego jako fi-
gury ideologicznej23. Figurze przypisywane są chaos, niepokój i konflikt w
systemie społecznym, własności, które nie mogą zostać wyeliminowane z
systemu społecznego, gdyż jak twierdzą Laclau i Mouffe, przestrzeń spo-
łeczna jest strukturowana dookoła tej niemożliwości i właśnie dlatego
nieodwołanie podzielona przez antagonizmy. Jednak gdy przestrzeń pub-
liczna jest postrzegana jako jedność organiczna, której bezdomny zagraża
z zewnątrz, to wówczas staje się on wcieleniem tego elementu, który
uniemożliwia społeczeństwu domknięcie. W konsekwencji element udare-
mniający zdolność społeczeństwa do osiągnięcia jedności zostaje prze-
kształcony wewnątrz samej społeczności z negatywności w obecność, któ-
rej eliminacja odbuduje porządek społeczny. W tym sensie negatywne
wizerunki bezdomnych są wizerunkami pozytywności. Bezdomny staje
się, tak jak Żiżek pisze o „Żydzie”, „punktem, w którym negatywność spo-
Th. Adorno, What Does Corning to Term with the Past Mean?, (w:) Bitburg in Morał
and Political Perspectiue, red. Geoffrey H. Hartman, Indiana University Press, Blooming-
ton 1986, s. 127-128; przetłumaczone z Gesammelte Schriften 10, Suhrkamp, Frankfurt am
Main, 1977, s. 555-572. Adorno pisze: „Jeśli chce się walczyć przeciwko antysemityzmowi
jednostek, nie należy spodziewać się wiele po odwołaniach do faktów, gdyż najczęściej zo-
staną one albo odrzucone albo zneutralizowane jako wyjątki. Należy raczej zwrócić się w
stronę ludzi, antysemitów i im uświadomić mechanizmy, które wywołują ich uprzedzenia
rasowe”.
22 Ibidem, s. 128.
23 S. Żiżek, The Sublime Object of Ideology, Verso, London, 1989, s. 128. Wyd. polskie:
S. Żiżek, Wzniosły obiekt ideologii, przeł. J. Bator, P. Dybel, Wyd. Uniwersytetu Wrocław-
skiego, Wrocław 2001.