Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 14.2003

DOI Heft:
[Rozprawy]
DOI Artikel:
Gąsiorowski, Maciej: Rogier van der Weyden: tryptyk Narodzin Chrystusa; miasto jako reprezentacja
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.28200#0062
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ROGIER VAN DER WEYDEN: TRYFIYK NARODZIN CHRYSTUSA

59

ra jako wewnętrzne zamknięcie, głębokie zamyślenie bądź kontemplację.
Takie rozpoznanie zdaje się potwierdzać skupienie malujące się na twa-
rzy, jej „nieobecny” wyraz, a co za tym idzie - jakby nie w pełni świadomy
sposób obecności w misterium Świętej Rodziny. Pomimo „wewnętrznej
alienacji” w jego sylwetce znajduje wyraz nieprzypadkowe, celowe dąże-
nie, mianowicie uparte zorientowanie ku środkowi, centrum sceny, by za-
jąć pozycję mniej marginalną, a może osiągnąć głębszą ingerencję w strefę
bóstwa. Postawę taką zdradzają starannie złożone dłonie, których wiąza-
nie wzmacniają skrzyżowane, założone na siebie kciuki; ręce nie kierują
się jednak, jak w figurze Marii, bezpośrednio ku Zbawicielowi, ale wysu-
nięte ku przodowi wskazują zdecydowaną wolę nieustępliwego parcia
przed siebie, tworząc rodzaj równoległego do granicy pola klina wcinają-
cego się w przestrzeń przed donatorem. Za dłońmi zdaje się podążać re-
szta jego ciała. Lewa stopa przywiera do ramy obrazu, jakby próbowała
znaleźć w niej oparcie w celu odepchnięcia się choć o kilka centymetrów,
tak jak to już „udało się” prawej nodze. Tymczasem dla dalszego „przesu-
wania” postaci pozostaje coraz mniej przestrzeni, kolana muszą szukać
dla siebie miejsca na skraju otwartego urwiska sklepionego lochu, tak że
postać trwa w stanie ciągłego balansowania, wciśnięcia w wąską prze-
strzeń między granicą pola obrazowego a oberwaniem gruntu (a zarazem
„umowną” barierą muru szopki na wysokości jego głowy), ambiwalencji
integracji i alienacji, wewnętrznej i zewnętrznej, wobec misterium Wcie-
lenia.
Tak jak postacie ewangelicznego przekazu narodzin Chrystusa poja-
wiają się na tle szopki, tak nad postacią donatora patronuje zupełnie in-
ny element spektrum obrazowego. Wspomniane diagonalne ujęcie wido-
ku kapliczki od centrum ku lewej pozostawia wolną płaszczyznę po
przeciwnej stronie, umożliwia „odsłonięcie” widoku miasta, osadzonego w
głębi przestrzeni obrazowej, a zarazem jakby tuż nad głową donatora,
szczelnie wypełniając obszar między konstrukcją szopki a ramą środko-
wej tablicy tryptyku, ingerując nawet nieznacznie w przestrzeń dostrze-
galną za biforyjnym oknem starej świątyni (por. ii. 3).

IKONOGRAFICZNY AWANS: MIASTO
Do repertuaru ikonografii Narodzenia Chrystusa już wcześnie dołą-
czyło miasto, jednak aż po pierwsze dekady XV wieku jego miejsce i rola
zdawały się jasno określone: zwarta sylwetka otoczonego murami grodu,
osadzona w odległym planie pejzażowym jako ewokacja biblijnego Betle-
jem. Klasyczne przykłady prezentują liczne iluminacje książkowe, jak
 
Annotationen