Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 49.1987

Citation link:
https://digi.ub.uni-heidelberg.de/diglit/bhs1987/0131

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
WNIEBOWZIĘCIE W KOŚCIELE PARAFIALNYM W WARCIE


11. 14. Wniebowzięcie („Warta II"), fragm. il. 2. Fot. S. Stępniewski.

Jeruzalem, na skraju kompozycji — motywu, którego waga
została dobitnie zaznaczona przez inskrypcję (monume[n]tu[m]
beate Marie) i przez obecność anioła Zmartwychwstania,
głoszącego,iż Assumpta est Maria ... [ad ethereum thalamum]123.
Ale powyższa uwaga stanowi tylko przyczynek do trafnego
wywodu Vettera, który odwołuje się do wspaniałej lirycznej
ewokacji św. Bernarda z Clairvaux w kazaniu na oktawę
Wniebowzięcia: Maria —- Niewiasta „odziana w słońce"
i otoczona płomieniami -— porównana jest do Krzewu, który
nie spalił się w boskim ogniu124.
Odbiegliśmy tu daleko od szesnastowiecznego tryptyku
z Warty. Jednakże Vetter dostrzegł pokrewne treści symbo-
liczne w Assuntach czeskich z 1 poł. XV w., a więc w tradycji
przedstawieniowej, która znalazła odbicie w gotyckich obra-
zach małopolskich. Wstrzymując się narazie od zbyt po-
chopnych wniosków, trzeba podnieść że we Wniebowzięciu
warteńskim epizod z Mojżeszem obmyślany był prawdo-
podobnie jako wątek paralelny do grupy apostołów — świad-
ków cudownego wskrzeszenia.
Nieopodal wyżyny, gdzie Mojżesz ogląda Boga twarzą
w twarz, widnieje w kotlinie, u stóp skał, warowne miasto.
Jest to oczywiście Jerozolima (podobnie jak w sieneńskim
Wniebowzięciu Taddeo di Bartolo czy w ołtarzu Boutsa). Ale

Jeruzalem mistrza z Warty przywodzi na myśl alegoryczne
przedstawienia „znaków maryjnych" z końca XV lub pocz.
XVI w., w których (obok Rubus Moysii Urna aurea) ukazywa-
no Civitas Dei125. Bliższe analogie z obrazem warteńskim
zdradza niderlandzka Alegoria Niepokalanego Poczęcia w Mu-
zeum Narodowym w Warszawie126; „miasto boże" położone
jest nad wodą. Nie mógł to być przypadkowy efekt pejzażowy.
Fraza z Psalmu 45 (5) - — - Fluminis impetus letificat civi-
tatom Dei; sanctificavit tabernaculum suum Altissimus —
zyskała w XV w. szczególne zabarwienie; w oficjum francisz-
kańskim ku czci Marii Niepokalanej adaptowano ją, ze
względu na jej wymowę immakulistyczną127. Na obrazie
wielkopolskim, pod murami dalekiego miasta płynie wartki,
wzburzony strumień. Nieczęsto spotyka się w polskim malar-
stwie gotyckim podobny sposób odtwarzania falującej wody
(nawet w legendach o ocaleniu rozbitków z nawałnicy po-
wierzchnia morza bywa gładka jak tafla spokojnego jeziora);
na tak odległym planie kompozycji był on z pewnością za-
mierzony i miał uzmysławiać „impetus" rajskiej rzeki.
Mistrz z Warty nie zaniedbał niczego i wykorzystał naj-
drobniejsze szczegóły, aby podbudować ideę predestynacji.
Wielu malarzy XV i XVI w. ukazywało we Wniebowzięciu
grób pełen białych i purpurowych róż128. W Warcie sarkofag

125
 
Annotationen