Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 58.1996

DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:
Recenzje
DOI article:
Ryszkiewicz, Andrzej: [Rezension von: Halina Stępień, Maria Licybińska, Artyści polscy w środwisku monachijskim w latach 1828-1914. Materiały źródłowe]
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0166
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
RECENZJE


II. 1. Władysław Szerner, "Pracownia Brandta w Monachium",
ok. 1876. Repr wg "Tygodnik Ilustrowany" 1876 nr 52 s. 416, ryt. P. Boczkowski
III. 1. Władysław Szerner, "Brandt's Workshop in Munich", c. 1876.
Repr. according to "Tygodnik Ilustrowany" 1876 no. 52, p. 416, engraver P. Boczkowski

jej stałe przypominanie. A. Bayersdorfer 1875: Własną i
znaczącą grupę tworzą malarze polscy i spokrewnieni z nimi
ich ziomkowie z Europy Wschodniej. Ich sztuka jestpochodze-
nia francuskiego... Wszędzie widać zamierzoną trzeźwość i
ponurość ubogiej natury. Ale charakter miejsca i pora dnia
są uchwycone ze zdumiewającą prawdziwością tonu, dzięki
czemu obrazy te w swej większości górują nad niemieckimi...
Obrazypozostają krajobrazami, choćby na każdym z nich było
stu polskich chłopów i kozaków, bowiem człowiek jest tu
ujmowany tak samo chłodnym spojrzeniem jak otaczająca
okolica.
Przez Monachium przewinęło się multum polskich arty-
stów. Jak ich uchwycić? Źródłowo można ustalić uczniów
Akademii oraz uczestników polskich w życiu miejscowego
Kunstvereinu (Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych). To Halina
Stępień zrobiła i to chwalę szczególnie. Te listy uczniów
zestawione chronologicznie uściślają i uwiarygodniają infor-
macje dotychczas podawane w życiorysach setki polskich
malarzy, także nielicznych rzeźbiarzy i grafików. W stosunku
do tych list nasuwają się dwie wątpliwości. Po pierwsze, czy
listy te obejmują wszystkich zapisanych do Akademii? Bo w
bardzo ważnym wykazie grupującym "uczniów Akademii,
szkół artystycznych oraz pracowni prywatnych a także wszel-
kich innych artystów polskich przebywających w Mona-
chium" aż roi się od informacji np. takich, że Maria Magda-
lena Buttowt-Andrzejkowicz studiowała w Akademii w la-
tach 1872-74 oraz 1876/77, podczas gdy zapisy "metrykalne"

tego nie potwierdzają, a mam wątpliwości, czy w ogóle Aka-
demia przyjmowała wówczas kobiety. Druga wątpliwość do-
tyczy tego, czy istotnie uwzględniono samych Polaków? I na
jakiej podstawie autorki określały narodowość? Np. Józef (?)
Pasternak, który urodził się w Odessie, a w 1883 r. zapisał się
do Akademii; czy miałjakieś związki z Polską? Jak wiadomo,
nazwisko to nosili także bardzo wybitni Rosjanie. To są
jednak drobiazgi i, choćby ich było wiele, nie odbierają tym
wykazom wielkiej wartości, nazwijmy ją - informacyjnej.
Zypełnie inne zalety ma bardzo obszerny blok zatytuło-
wany Antologia tekstów o polskich monachijczykach. Staran-
nie dobrane teksty relacji samych artystów oraz krytyki pra-
sowej są doskonałą i bardzo przydatną lekturą, tym więcej, iż
sumienne indeksy ułatwiają korzystanie. Wśród tych tekstów
znalazły się (niezbyt liczne) wypowiedzi niemieckie, tłuma-
czone, także garstka listów artystów. Oczywiście, iż antologia
nie może aspirować do wyczerpania źródeł pisanych, które
można prawie dowolnie uzupehriać. Np. upomniałbym się o
wykorzystanie Wspomnień Wojciecha Kossaka (nowe wyd.
Warszawa 1971 opr. K. Olszański), listów Henryka Siemira-
dzkiego z Monachium do rodziców (rkps w Muzeum Naro-
dowym w Krakowie, przedruk fragmentów w: J. Dużyk,
Siemiradzki, Warszawa 1986, gdzie ustalenie, iż artysta do
Akademii nie uczęszczał, ani uczniem Piloty 'ego nie był, czy
wreszcie wspomnień Leona Kowalskiego (Pendzlem i pió-
rem, Kraków 1937). Ten interesujący grafik i malarz ukończył
Szkołę Sztuk Pięknych w Krakowie w 1893 r., otrzymał

156
 
Annotationen