Oblicza karykatury w portretach imaginacyjnych Władysława Hasiora
319
15. W. Hasior, Pan Kierownik, [b. d.] -
reprodukcja wg Hasior, red. M. Panek,
A. Smoląg, B. Szyc, P. Głowacki, Częstochowa
[b. d]
się pokazać przebieg tych procesów; Zjazdowca prostolinijnego można potraktować jako
obrazową lekcję powstawania neosemantyzmów, portret Oświatowca - neologizmów.
Sztuka wykorzystuje fakt, że historia czy wydarzenie znane powszechnie w jakimś społe-
czeństwie wzbogaca język tego społeczeństwa o nowe możliwości zawarcia opisu sytu-
acji w jednym słowie61. Słowa-kolaże sprzyjają powstawaniu obrazów-kolaży.
Analiza języka potwierdza ponadto istnienie nadwyżek znaczeniowych związanych
z przedmiotami. Antropocentryczny punkt widzenia powoduje, że w stosunku do rzeczy
materialnych, mających początkowo zastosowanie czysto praktyczne, zaczynają obowią-
zywać typowo ludzkie kategorie dobra i zła. Stąd porównanie kogoś do lampy, wykorzy-
stane przez Hasiora w portretach Delegatów, jest wskazaniem jego cech negatywnych.
Podobnie jest ze zwierzętami i wszelkimi fizycznymi zjawiskami, które człowiek stara się
sobie podporządkować. Posłużenie się motywem żmii w portrecie Plotkarki wynika
z faktu, że gad ten przywodzi na myśl podstępność i niebezpieczeństwo. Słońce tworzące
nimb wokół głowy Pana kierownika oraz światło niesione przez Oświatowca konotują
cechy wzniosłe, przydają majestatu, niemal boskich cech. Stereotypy czy symbole języko-
we, o których właśnie mowa, utrwalające potoczne cechy przedmiotu, jego kulturowe
wyobrażenie, nie zawsze pokrywające się z przypisaną mu definicją słownikową, sąjed-
nym z kluczy do wszystkich asamblaży Hasiora, który wyznaje: „Chciałbym magiczne
znaczenia, jakimi zbiorowa zdolność poetyzowania otacza dany przedmiot ludziom przy-
pomnieć"62.
Uruchomienie wiedzy pochodzącej z kulturowego kontekstu, odwołanie do treści
przedstawień i obrazów zgromadzonych w naszych umysłach charakteryzuje imaginacyj-
ne portrety. Ale problem odnosi się nie tylko języka.
Omówiona już została szerzej poza Frasobliwego mechanika, która odtwarza obraz
Melancholii - postaci siedzącej na skale, podpierającej twarz dłonią, zadumanej - takiej,
61 E. H. GOMBRICH, Obraz wizualny [w:] Symbole i symbolika, red. M. GŁOWIŃSKI, Warszawa 1990, s. 331.
62 W. HASIOR, Moje siedmiomilowe buty..., s. 44.
319
15. W. Hasior, Pan Kierownik, [b. d.] -
reprodukcja wg Hasior, red. M. Panek,
A. Smoląg, B. Szyc, P. Głowacki, Częstochowa
[b. d]
się pokazać przebieg tych procesów; Zjazdowca prostolinijnego można potraktować jako
obrazową lekcję powstawania neosemantyzmów, portret Oświatowca - neologizmów.
Sztuka wykorzystuje fakt, że historia czy wydarzenie znane powszechnie w jakimś społe-
czeństwie wzbogaca język tego społeczeństwa o nowe możliwości zawarcia opisu sytu-
acji w jednym słowie61. Słowa-kolaże sprzyjają powstawaniu obrazów-kolaży.
Analiza języka potwierdza ponadto istnienie nadwyżek znaczeniowych związanych
z przedmiotami. Antropocentryczny punkt widzenia powoduje, że w stosunku do rzeczy
materialnych, mających początkowo zastosowanie czysto praktyczne, zaczynają obowią-
zywać typowo ludzkie kategorie dobra i zła. Stąd porównanie kogoś do lampy, wykorzy-
stane przez Hasiora w portretach Delegatów, jest wskazaniem jego cech negatywnych.
Podobnie jest ze zwierzętami i wszelkimi fizycznymi zjawiskami, które człowiek stara się
sobie podporządkować. Posłużenie się motywem żmii w portrecie Plotkarki wynika
z faktu, że gad ten przywodzi na myśl podstępność i niebezpieczeństwo. Słońce tworzące
nimb wokół głowy Pana kierownika oraz światło niesione przez Oświatowca konotują
cechy wzniosłe, przydają majestatu, niemal boskich cech. Stereotypy czy symbole języko-
we, o których właśnie mowa, utrwalające potoczne cechy przedmiotu, jego kulturowe
wyobrażenie, nie zawsze pokrywające się z przypisaną mu definicją słownikową, sąjed-
nym z kluczy do wszystkich asamblaży Hasiora, który wyznaje: „Chciałbym magiczne
znaczenia, jakimi zbiorowa zdolność poetyzowania otacza dany przedmiot ludziom przy-
pomnieć"62.
Uruchomienie wiedzy pochodzącej z kulturowego kontekstu, odwołanie do treści
przedstawień i obrazów zgromadzonych w naszych umysłach charakteryzuje imaginacyj-
ne portrety. Ale problem odnosi się nie tylko języka.
Omówiona już została szerzej poza Frasobliwego mechanika, która odtwarza obraz
Melancholii - postaci siedzącej na skale, podpierającej twarz dłonią, zadumanej - takiej,
61 E. H. GOMBRICH, Obraz wizualny [w:] Symbole i symbolika, red. M. GŁOWIŃSKI, Warszawa 1990, s. 331.
62 W. HASIOR, Moje siedmiomilowe buty..., s. 44.