Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 79.2017

DOI issue:
Nr. 4
DOI article:
Artykuły
DOI article:
Niemira, Konrad: Dobry artysta i zły marszand, albo odwrotnie: O związkach Jana Lebensteina z nowojorską Galerie Chalette
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.71009#0801

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Dobry artysta i zły marszand, albo odwrotnie

785

cjonalna artysty w tym czasie. Z relacji Lejwy wynika, że chociaż marszand zarezerwował
dla niego pokój w hotelu, malarz nie chciał z niego skorzystać. Lebenstein miał znaleźć
sobie inne lokum, w którym podobno przyjmował ,jakąś kobietę"40. O amerykańskiej ko-
chance artysty, historyczce sztuki i żonie ważnego inżyniera z Berkley, wspomina też enig-
matycznie Czesław Miłosz41. O „Maryli" rozpisują się również pracownicy SB, prowadzący
sprawę dotyczącą Lebensteina42. Wydaje się więcej niż prawdopodobne, że do zerwania
romansu doszło właśnie w czasie wizyty Lebensteina w Stanach Zjednoczonych.
*
Dobre stosunki z Lebensteinem, tak nadszarpnięte w czasie jego podroży, Lejwowie
starali się odbudować podczas wakacji 1962 r. Kilkakrotnie spotkali się wtedy w Paryżu
z artystą i jego ówczesną partnerką, Ewą Radzikowską. Przywieźli dla nich ze Stanów
prezent: elektryczną kostkarkę do lodu43. Lebenstein dał im w zamian swój olejny ob-
raz44. Według Lejwy, Lebenstein miał w tym okresie zgodzić się na dostosowanie się do
wymogów amerykańskiego rynku i dostarczenie obrazów mniejszego formatu. Zmianę
frontu potwierdza zresztą list artysty z 15 sierpnia 1962 r., w którym pisał on, że opóźnia
transport, ponieważ, zgodnie ze wskazówkami marszanda, chce zrobić nowe, nieco mniej-
sze prace45.
W ciągu kolejnych pięciu miesięcy oczekiwany w Nowym Jorku transport obrazów
olejnych nie nadszedł46. W grudniu 1962 r. Lejwa znów był w Paryżu i, jak twierdził,
zastał tam Lebensteina kompletnie pijanego47. Mężczyźni mieli się kłócić o zaległe, nie-
przesłane obrazy: sześć albo osiem prac48. Lebenstein podobno tłumaczył się z niewysła-
nia płócien swoim trudnym stanem emocjonalnym. Miał też twierdzić, że w roku 1962
prawie nie malował, co - biorąc pod uwagę fakt, że w katalogach późniejszych wystaw
w Rzymie i Brukseli znajdują się obrazy z 1962 r. -jest mało prawdopodobne.
Podczas kolejnej wizyty Lejwy, na przełomie grudnia 1962 i stycznia 1963 r., Leben-
stein miał sprzedać mu 23 prace na papierze (łącznie za 2530 dolarów) i obiecać przesła-
nie trzech olejów49. Lejwa twierdził później, że wysyłał po płótna Lebensteina firmę

40 Galerie Chalette records, 17.7, Memorandum, 28.04.1965, s. 3, 7.
41 Miłosz pisał: „Jego [Lebensteina] miłość do pewnej damy dyktowała mu podróże po dwóch kontynentach, bez skut-
ku, bo była to osoba praktyczna, nie widząca szans w tym związku"; Czesław MIŁOSZ, „Paryska strefa", [w:] Jan
Lebenstein. Demony, kat. wyst., Muzeum Literatury, Warszawa 2005, s. 23.
42 SB próbowało zidentyfikować kochankę Lebensteina, Marylę, poprzez „Monikę". Początkowo wiadomo było tylko,
że Maryla pracuje w Państwowym Instytucie Sztuki, ma około 30 lat i męża architekta. SB sprawdziło w związku z tym
wszystkie pracujące w PIS-ie „Maryle". Jako kochankę wytypowano historyczkę sztuki Marię Lewicką. 25 I 1965 r.
prowadzący sprawę kapitan Romaniuk zauważył jednak, że Lewicka „ma wzrost 152 cm, co wskazuje że jest ona
zdecydowanie niska", w zawiązku z czym nie może być kochanką artysty, opisaną przez „Monikę" jako osoba wysoka.
12 II 1965 r. SB doszło do wniosku, że kochanką Lebensteina jest Maria Kosińska. Ku niezadowoleniu służb tego faktu
nie dało się wykorzystać przeciw żadnemu z kochanków: Kosińska już wcześniej zerwała romans z Lebensteinem, a jej
mąż wiedział o całej sprawie; IPN, BU 011361/464, teczka „Utrillo".
43 Galerie Chalette records, 17.7, Memorandum, 24.05.1965, s. 3.
44 Ibid., post scriptum listu Lebensteina do Lejwy, 11 VII 1963, Paryż.
45 Ibid., list Lebensteina do Lejwy, 15 VII 1962, Paryż.
46 Galerie Chalette records, 17.7, Memorandum, 28.04.1965, s 4.
47 Galerie Chalette records, 17.7, Memorandum, 24.05.1965, s. 4.
48 Galerie Chalette records, 17.7, Memorandum, 28.04.1965, s. 6.
49 Lejwa odebrał gwasze już w Paryżu, a w styczniu przesłał artyście czek na 1000 dolarów; Galerie Chalette records,
17.7, Memorandum, 24.05.1965, s. 5, 6.
 
Annotationen