11. Fragment nagrobka Wawrzyńca Spytka Jordana z Zakliczyna. Kraków, kościół Św. Katarzyny (fot. E. Krieger)
donatorów wkomponowano diagonalnie. U stóp
matrony leży pies. Obramienie reliefu stanowią
herma i atlant, podtrzymujące belkowanie, na któ-
rym wyryty jest napis antykwą: „HIC MEA SI
DEDERIT SORS SI NON NIL NOSTRA IA-
CEANT QUALIBET ILLA LOCO“ (ryc. 10, 11).
Epitafium to, datowane na czas po r. 160040,
w schemacie kompozycyjnym, obramieniu i nie-
których szczegółach jest bardzo zbliżone do części
środkowej monumentalnego nagrobka Wawrzyńca
Spytka Jordana z Zakliczyna w kościele Św. Kata-
rzyny w Krakowie41. Nagrobek ten — jak wia-
domo — jest kompilacją motywów architektoni-
cznych i ornamentalnych, które wiążą go z całą
niemal naszą plastyką maniery styczną42. Na obu
reliefach, krakowskim i bystrzyckim, podobnie po-
traktowano kompozycje zbieżne ku środkowi z po-
staciami klęczących na tle wnętrz. Kompozycje te
w obu przedstawieniach nie są organiczne i robią
wrażenie jakby były złożone z różnych elementów.
Oba reliefy flankowe są po obu bokach hermami
i atlantami.
Krakowski nagrobek rodzinny Wawrzyńca Spy-
tka Jordana z Zakliczyna, oprócz płaskorzeźby ze
sceną zbiorową wyobrażającą postacie klęczące,
zawiera przede wszystkim duże, umieszczone w ni-
szach rzeźby pojedynczych osób. W związku z tym
warto wspomnieć, że w kościele w Poważskiej Bys-
trzycy mieszczącym opisany relief znajdują się
jeszcze ponadto dwie luźne płaskorzeźby nagrob-
kowe wyobrażające Zygmunta Balassę i jego żonę
Zofię (Elżbietę), z domu Zborowską43. Oboje zostali
przedstawieni w pozycji klęczącej (ryc. 12, 13).
Płaskorzeźby te wykonane są w czerwonym mar-
murze. Postawa Balassy jest bardziej schematyczna,
chociaż w wyrazie twarzy artysta usiłował zobra-
zować podobieństwo. O wiele żywsza jest poza
Zborowskiej. Wierzchnią szatę Zygmunta stanowi
delia spięta pod szyją klamrą i rozsunięta ku dołowi
w formie trójkąta. O wiele bogatszy jest strój Zbo-
rowskiej ze sztywnym kołnierzem (krezą) i dia-
demem. Każdy szczegół jej szaty i biżuterii został
dość dokładnie przedstawiony. Kompozycyjnie jest
potraktowana jako odpowiednik płaskorzeźby Bala-
ssy, ale bardziej naturalistycznie. Obie płaskorzeźby
powstały po zgonie Zygmunta Balassy (tj. po r.
40 Wagner, Vyskum ..., s. 31—32.
41 Cerchowie i Kopera, o.c., s. 231 oraz tabl. nie
liczbowana. — K. Sinko-Popielowa. Tajernnica nagrobka
Spytka Jordana (Sprawozdania z posiedzeń Towarzystwa
Naukowego Warszawskiego, Wydział drugi, XXX, War-
szawa 1937, s. 50—72). — J. Eckhardtówna, Z zagadnień
formy późnorenesansowej polskiej plastyki renesansowej (Sprawo-
zdanie Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu, Poznań
1938, s. 175—181). — Dobrowolski, o.c., s. 280, il. 184. —
Kozakiewiczowie, o.c., s. 44, il. 35—37.
42 J. Pagaczewski, Jan Michałowicz z Urzędowa (Rocz.
Krak. XXVIII, Kraków 1937, s. 33).
43 Wagner, Vfskum ..., s. 31—32. Autor nie znając
dokładnej genealogii określa portretowaną jako Lubomirską,
nawiasowo zaś uważa ją za Zborowską; natomiast w wydanej
w r. 1948 publikacji Vyvin vftvarneho umenia na Slovensku,
s. 57, pisze o przedstawionej jako o Zborowskiej.
139
donatorów wkomponowano diagonalnie. U stóp
matrony leży pies. Obramienie reliefu stanowią
herma i atlant, podtrzymujące belkowanie, na któ-
rym wyryty jest napis antykwą: „HIC MEA SI
DEDERIT SORS SI NON NIL NOSTRA IA-
CEANT QUALIBET ILLA LOCO“ (ryc. 10, 11).
Epitafium to, datowane na czas po r. 160040,
w schemacie kompozycyjnym, obramieniu i nie-
których szczegółach jest bardzo zbliżone do części
środkowej monumentalnego nagrobka Wawrzyńca
Spytka Jordana z Zakliczyna w kościele Św. Kata-
rzyny w Krakowie41. Nagrobek ten — jak wia-
domo — jest kompilacją motywów architektoni-
cznych i ornamentalnych, które wiążą go z całą
niemal naszą plastyką maniery styczną42. Na obu
reliefach, krakowskim i bystrzyckim, podobnie po-
traktowano kompozycje zbieżne ku środkowi z po-
staciami klęczących na tle wnętrz. Kompozycje te
w obu przedstawieniach nie są organiczne i robią
wrażenie jakby były złożone z różnych elementów.
Oba reliefy flankowe są po obu bokach hermami
i atlantami.
Krakowski nagrobek rodzinny Wawrzyńca Spy-
tka Jordana z Zakliczyna, oprócz płaskorzeźby ze
sceną zbiorową wyobrażającą postacie klęczące,
zawiera przede wszystkim duże, umieszczone w ni-
szach rzeźby pojedynczych osób. W związku z tym
warto wspomnieć, że w kościele w Poważskiej Bys-
trzycy mieszczącym opisany relief znajdują się
jeszcze ponadto dwie luźne płaskorzeźby nagrob-
kowe wyobrażające Zygmunta Balassę i jego żonę
Zofię (Elżbietę), z domu Zborowską43. Oboje zostali
przedstawieni w pozycji klęczącej (ryc. 12, 13).
Płaskorzeźby te wykonane są w czerwonym mar-
murze. Postawa Balassy jest bardziej schematyczna,
chociaż w wyrazie twarzy artysta usiłował zobra-
zować podobieństwo. O wiele żywsza jest poza
Zborowskiej. Wierzchnią szatę Zygmunta stanowi
delia spięta pod szyją klamrą i rozsunięta ku dołowi
w formie trójkąta. O wiele bogatszy jest strój Zbo-
rowskiej ze sztywnym kołnierzem (krezą) i dia-
demem. Każdy szczegół jej szaty i biżuterii został
dość dokładnie przedstawiony. Kompozycyjnie jest
potraktowana jako odpowiednik płaskorzeźby Bala-
ssy, ale bardziej naturalistycznie. Obie płaskorzeźby
powstały po zgonie Zygmunta Balassy (tj. po r.
40 Wagner, Vyskum ..., s. 31—32.
41 Cerchowie i Kopera, o.c., s. 231 oraz tabl. nie
liczbowana. — K. Sinko-Popielowa. Tajernnica nagrobka
Spytka Jordana (Sprawozdania z posiedzeń Towarzystwa
Naukowego Warszawskiego, Wydział drugi, XXX, War-
szawa 1937, s. 50—72). — J. Eckhardtówna, Z zagadnień
formy późnorenesansowej polskiej plastyki renesansowej (Sprawo-
zdanie Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu, Poznań
1938, s. 175—181). — Dobrowolski, o.c., s. 280, il. 184. —
Kozakiewiczowie, o.c., s. 44, il. 35—37.
42 J. Pagaczewski, Jan Michałowicz z Urzędowa (Rocz.
Krak. XXVIII, Kraków 1937, s. 33).
43 Wagner, Vfskum ..., s. 31—32. Autor nie znając
dokładnej genealogii określa portretowaną jako Lubomirską,
nawiasowo zaś uważa ją za Zborowską; natomiast w wydanej
w r. 1948 publikacji Vyvin vftvarneho umenia na Slovensku,
s. 57, pisze o przedstawionej jako o Zborowskiej.
139