Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Editor]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Editor]
Folia Historiae Artium — 16.1980

DOI article:
Kalinowski, Lech: Sztuka przedromańska i romańska w Polsce a dziedzictwo karolińskie i ottońskie
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.20405#0019
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
nymi słowy sztuka romańska nie była dalszym
ciągiem sztuki nurtu karolińsko-ottońskiego, ale
kontynuacją sztuki karolińskiej w jej nurcie
przedromańskim, nie bez pośrednictwa pierwszej
sztuki romańskiej.

2

Jak na tle przedstawionych zagadnień zaryso-
wuje się z kolei sztuka na ziemiach polskich od
drugiej połowy X do połowy w. XIII? Tok wy-
darzeń dziejowych wskazuje, że jak dwie siły —
niezależnie od przekształceń wewnątrzustrojo-
wych — odgrywały decydującą rolę w europej-
skiej polityce Polski i na nią oddziaływały, a
były nimi cesarstwo niemieckie oraz Rzym jako
siedziba papiestwa i symbol Kościoła, tak sztuka
na ziemiach Polski wczesnopiastowskiej czerpała
z dwóch tradycji, z których jedna, młodsza, nie-
pomiernie atrakcyjniejsza, karolińsko-ottońska,
wskazywała na przykłady pociągające wspaniało-
ścią, ale zachowawcze, natomiast druga, starsza,
wyrastająca z doświadczeń warsztatowych poan-
tycznych, włączała się w nurt pokarolińskich eks-
perymentów pierwszej sztuki romańskiej. Nieza-
leżnie bowiem od osiągnięć sztuki rodzimej, za-
znaczających się przede wszystkim w zakresie
konstrukcji obronnych kraju, o obliczu sztuki pol-
skiej w tym czasie decydowały dwie wskazane
tradycje zewnętrzne. Zadaniem polskiej historii
sztuki jest wyróżnić i ukazać te dwa nurty. Do-
tychczasowe badania wyjaśniające polską sztukę
lat 966—1138, niesłusznie nazywaną przedromań-
ską i romańską, pozostają daleko w tyle za gro-
madzeniem materiału, a z setek i nawet dziś już
tysięcy pozycji bibliograficznych nie wyłania się
obraz nadrzędny, który by wskazywał na kierun-
ki rozwoju odpowiadające procesom historycz-
nym 21. Podejmowane dotąd próby syntezy okre-
ślać należy nadal jako pierwsze rozpoznanie.

Włączając dzieje sztuki polskiej w ogólne ra-
my przekształceń sztuki zachodnioeuropejskiej
między VIII a połową w. XIII podkreślić przyj-
dzie przede wszystkim, że sztuka polska uprawia-
na na ziemiach położonych poza limesem rzym-
skim, od drugiej połowy X do połowy w. XIII

21 Sztuka polska przedromańska i romańska do schył-
ku XIII wieku, pod red. M. Walickiego, składa się
z dwóch niezależnych od siebie, osobno oprawionych
części, z których pierwsza zawiera teksty Aleksandra
Gieysztora, Michała Walickiego i Jana Zachwatowicza
oraz materiał ilustracyjny, druga zaś katalog i biblio-
grafię zabytków w opracowaniu Marii Pietrusińskiej. Ze

strony historii sztuki dzieło to nie doczekało się ani od-

nawiązywała w pierwszym rzędzie do tradycji
cesarsko-karolińskiej Zachodu, tak jak uprzednio
sztuka karolińska nawiązywała do sztuki limesu
rzymskiego. Jak bowiem sztuka Karola Wielkiego
zmierzała do przejęcia rzymskiego dziedzictwa
Konstantyna Wielkiego, tak — si licet parva com-
ponere magnis — sztuka polska wczesnopiastow-
ska od połowy X w. do r. 1138, podobnie zresztą
jak sztuka czeska i węgierska, zmierzała do prze-
jęcia dziedzictwa Karola Wielkiego i jego następ-
ców.

Monumentalna sztuka, uprawiana od wieków
w basenie Morza Śródziemnego, nie była w prak-
tyce znana na ziemiach zamieszkałych przez ple-
miona prapolskie; pojawiła się dopiero w drugiej
połowie w. X i od samego początku była sztuką,
tak jak na Zachodzie, przede wszystkim chrześci-
jańską. Jako sztuka sakralna pełniła określone
funkcje kultowe i liturgiczne, a historyk ustroju
w Polsce zaznacza, że „karoliński stosunek Ko-
ścioła do państwa, zainstalowany w Polsce póź-
niej niż na Zachodzie, przetrwał w Polsce o wie-
le dłużej niż we Francji i w Niemczech, bo aż
do początku wieku trzynastego [...] Panujący pol-
ski miał odtąd przede wszystkim prawo mianowa-
nia arcybiskupa i biskupów [...] Od zgody panują-
cego zależało następnie powstanie nowych bi-
skupstw i klasztorów oraz wyznaczanie granic die-
cezjalnych {...] Panujący posiadał następnie prawo
wykonywania sądownictwa nad duchowieństwem,
i to także w odniesieniu do najwyższej hierarchii
duchownej, arcybiskupa i biskupów” 22. Zwierz-
chnik państwa występował zatem jako patronus i
advocatus ecclesiae. Ten układ stosunków spra-
wiał, że panujący książę, a tym bardziej król, sta-
rał się działać na polu sztuki, tak jak wskazywał
przykład karolińsko-ottoński. Osoba Karola Wiel-
kiego musiała odgrywać poczesną rolę, skoro Ka-
zimierz zwany Odnowicielem. (1016—1058) miał
na drugie imię Karol, a mogło się ono odnosić tyl-
ko do Karola Wielkiego, o którym pamięć w cza-
sach Ottona III była najżywsza, jak tego dowo-
dzi trzykrotnie poświadczone — przez Tietmara
(1012—1018), Ademara de Chabannes (1030) i
Chronicon Novaliciense (1027—1050) — otwarcie
grobu Karola Wielkiego przez Ottona III w r.

powiadających swemu monumentalnemu charakterowi
recenzji krytycznych, ani też — mimo upływu lat i pod-
jęcia przygotowań do następnych tomów Dziejów sztuki
polskiej — nie stało się przedmiotem specjalistycznej
dyskusji w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk.

22 Z. Wojciechowski, Państwo polskie w wie-
kach średnich. Dzieje ustroju, Poznań 1945, s. 45 i 46

11
 
Annotationen