STANISŁAW MOSSAKOWSKI
sprawiedliwości - Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant justum („spuśćcie niebiosa z góry rosę,
a obłoki niech skropią sprawiedliwego"; Izajasz, 45, w. 8) nazywana Roratami, która z woli
Zygmunta miała być w Kaplicy wawelskiej odprawiana przez cały rok, zawierała nie tylko
tekst Ewangelii wg św. Łukasza (I, 26-38) mówiący o Zwiastowaniu Marii, lecz także lekcję
z Proroctwa Izajasza (2, w. 2-5) dotyczącą domu Pańskiego i zapowiadającą nastanie po-
wszechnego pokoju.
Z kolei nacisk położony na piękno śpiewu liturgicznego (canto figurato), zgodny byl ze
znaną muzyczną wrażliwością Zygmunta, będącą zresztą dziedziczną cechą rodu Jagiellonów32.
Czy natomiast i w jakim stopniu polifoniczny śpiew dziewięciu rorantystów odnosić się miał
w jego zamyśle także do harmonii wszechświata (musica mundana), symbolizowanej przez
gwiaździstą kopułę Kaplicy, oraz do niebiańskiej liturgii dziewięciu chórów anielskich
wyobrażonych w podniebiu latarni-empżreum, jak przyjął Lech Kalinowski, nie umiemy od-
powiedzieć. Dotyczy to także domniemanego związku z tą symboliką postaci Dawida-
-psalmisty z harfą w rękach, umieszczonego powyżej figury św. Jana Chrzciciela33. Można
natomiast z całą pewnością stwierdzić, że idee dotyczące harmonii wszechświata, muzyki
niebios oraz naśladujących ją ludzi, wraz z licznymi odniesieniami mitologicznymi, starote-
stamentowymi, a także filozoficznymi, były znane na Zygmuntowskim dworze, o czym
przekonuje tekst mowy De musicae laudibus oratio wygłoszonej w r. 1528 przez krakowskie-
go humanistę, Jerzego Libana z Legnicy (ok. 1464-1546)34.
Natomiast do nowego wątku treściowego, który nie mógł być przewidywany w momen-
cie powstawania projektu Kaplicy, należały odniesienia dynastyczne. Świadczy o tym choć-
by brak w programie Kaplicy jakiejkolwiek aluzji do osoby pierwszej żony króla, Barbary
Zapolyi (zm. 1515), która przecież urodziła Zygmuntowi dwie córki, Jadwigę (1513-1573)
i Annę (1515-1520)35. Dopiero narodziny z drugiej żony, Bony Sforzy, następcy tronu
Zygmunta Augusta (1520) i jego niezwykła koronacja za życia ojca w r. 1530, wprowadzi-
ły dodatkowy, dynastyczny ton do treści mauzoleum wawelskiego, czego najdobitniejszym
wyrazem stało się umieszczenie popiersi obu królów, ojca i syna, w dekoracji podstawy
srebrnego poliptyku ołtarzowego z lat 1535-1538 (il. 264-265).
32 Pawiński, op.cit., s. 53-54, 128-130; Hajdukiewicz, op.cit., s. 77. Por. E. Zwolińska, „Musica figurata" in the Jagello-
nian Mausoleum. Some Remarks on the Polyphony of the Wawel Rorantistes in the 16th Century, „Polish Art Studies", t. 8,
1987, s. 145-150. Sens pojęcia musica figurata (mensuralis) w ówczesnej polskiej teorii i praktyce muzycznej wyjaśnia
E. Witkowska-Zaremba, Ars musica w krakowskich traktatach muzycznych XVI w., Kraków 1986, passim (zwłaszcza
s. 51-58, 64-80, 138, 167, 224-225, 245).
33 Zob. Kalinowski, op.cit., s. 77-80, 88; Targosz, op.cit., s. 158; Zwolińska, op.cit., s. 147.
34 Wydany potem w Krakowie w r. 1540 (faksymile opublikowane w seriiMonumentaMusicae in Polonia, Kraków 1975).
Zob. L. Gadomski, Renesansowa pochwała muzyki. Jerzy Liban z Legnicy, „Studia Estetyczne", t. 10, 1973, s. 51-64,
a zwłaszcza studium: J. Liban, Pisma o muzyce, oprać, i przekł. E. Witkowska-Zaremba, Kraków 1984, s. 5-15,
143-165. Na temat znajomości w Krakowie humanistycznych teorii muzycznych i ich domniemanego związku z iko-
nografią Kaplicy oraz śpiewem liturgicznym rorantystów osobną pracę przygotowała K. Targosz, Mauzoleum
Zygmuntowskie, kapela rorantystów i renesansowa „muzykologia" krakowska, „Folia Historiae Artium" (w druku).
35 Nawet drugie wezwanie Kaplicy, odwołujące się do patronki królowej, św. Barbary, dziewicy i męczenniczki, wymie-
nione w bulli Leona X z 1518 r. oraz w Roczniku Świętokrzyskim pod datą 1519 (przy okazji poświęcenia kamienia
węgielnego), a następnie powtarzane w dokumentach fundacyjnych Kaplicy i kolegium rorantystów w latach
1540-1543 (zob. Aneks I, poz. 3-4; IV, poz. 1-6), nie pojawia się w żadnej inskrypcji związanej z budowlą (zob. Aneks
III). Natomiast zaprezentowane przez I. Sapetową (op.cit., s. 171-193), odnoszenie mitologicznego wątku treści de-
koracji Kaplicy do zmarłej królowej, mimo niewątpliwie silnej więzi uczuciowej, jaka łączyła obojga małżonków
(por. B. Przybyszewski, Barbara Zapolya, królowa Polski, 1512-1515, Łańcut 2000, s. 13-179), nie jest uzasadnione.
282
sprawiedliwości - Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant justum („spuśćcie niebiosa z góry rosę,
a obłoki niech skropią sprawiedliwego"; Izajasz, 45, w. 8) nazywana Roratami, która z woli
Zygmunta miała być w Kaplicy wawelskiej odprawiana przez cały rok, zawierała nie tylko
tekst Ewangelii wg św. Łukasza (I, 26-38) mówiący o Zwiastowaniu Marii, lecz także lekcję
z Proroctwa Izajasza (2, w. 2-5) dotyczącą domu Pańskiego i zapowiadającą nastanie po-
wszechnego pokoju.
Z kolei nacisk położony na piękno śpiewu liturgicznego (canto figurato), zgodny byl ze
znaną muzyczną wrażliwością Zygmunta, będącą zresztą dziedziczną cechą rodu Jagiellonów32.
Czy natomiast i w jakim stopniu polifoniczny śpiew dziewięciu rorantystów odnosić się miał
w jego zamyśle także do harmonii wszechświata (musica mundana), symbolizowanej przez
gwiaździstą kopułę Kaplicy, oraz do niebiańskiej liturgii dziewięciu chórów anielskich
wyobrażonych w podniebiu latarni-empżreum, jak przyjął Lech Kalinowski, nie umiemy od-
powiedzieć. Dotyczy to także domniemanego związku z tą symboliką postaci Dawida-
-psalmisty z harfą w rękach, umieszczonego powyżej figury św. Jana Chrzciciela33. Można
natomiast z całą pewnością stwierdzić, że idee dotyczące harmonii wszechświata, muzyki
niebios oraz naśladujących ją ludzi, wraz z licznymi odniesieniami mitologicznymi, starote-
stamentowymi, a także filozoficznymi, były znane na Zygmuntowskim dworze, o czym
przekonuje tekst mowy De musicae laudibus oratio wygłoszonej w r. 1528 przez krakowskie-
go humanistę, Jerzego Libana z Legnicy (ok. 1464-1546)34.
Natomiast do nowego wątku treściowego, który nie mógł być przewidywany w momen-
cie powstawania projektu Kaplicy, należały odniesienia dynastyczne. Świadczy o tym choć-
by brak w programie Kaplicy jakiejkolwiek aluzji do osoby pierwszej żony króla, Barbary
Zapolyi (zm. 1515), która przecież urodziła Zygmuntowi dwie córki, Jadwigę (1513-1573)
i Annę (1515-1520)35. Dopiero narodziny z drugiej żony, Bony Sforzy, następcy tronu
Zygmunta Augusta (1520) i jego niezwykła koronacja za życia ojca w r. 1530, wprowadzi-
ły dodatkowy, dynastyczny ton do treści mauzoleum wawelskiego, czego najdobitniejszym
wyrazem stało się umieszczenie popiersi obu królów, ojca i syna, w dekoracji podstawy
srebrnego poliptyku ołtarzowego z lat 1535-1538 (il. 264-265).
32 Pawiński, op.cit., s. 53-54, 128-130; Hajdukiewicz, op.cit., s. 77. Por. E. Zwolińska, „Musica figurata" in the Jagello-
nian Mausoleum. Some Remarks on the Polyphony of the Wawel Rorantistes in the 16th Century, „Polish Art Studies", t. 8,
1987, s. 145-150. Sens pojęcia musica figurata (mensuralis) w ówczesnej polskiej teorii i praktyce muzycznej wyjaśnia
E. Witkowska-Zaremba, Ars musica w krakowskich traktatach muzycznych XVI w., Kraków 1986, passim (zwłaszcza
s. 51-58, 64-80, 138, 167, 224-225, 245).
33 Zob. Kalinowski, op.cit., s. 77-80, 88; Targosz, op.cit., s. 158; Zwolińska, op.cit., s. 147.
34 Wydany potem w Krakowie w r. 1540 (faksymile opublikowane w seriiMonumentaMusicae in Polonia, Kraków 1975).
Zob. L. Gadomski, Renesansowa pochwała muzyki. Jerzy Liban z Legnicy, „Studia Estetyczne", t. 10, 1973, s. 51-64,
a zwłaszcza studium: J. Liban, Pisma o muzyce, oprać, i przekł. E. Witkowska-Zaremba, Kraków 1984, s. 5-15,
143-165. Na temat znajomości w Krakowie humanistycznych teorii muzycznych i ich domniemanego związku z iko-
nografią Kaplicy oraz śpiewem liturgicznym rorantystów osobną pracę przygotowała K. Targosz, Mauzoleum
Zygmuntowskie, kapela rorantystów i renesansowa „muzykologia" krakowska, „Folia Historiae Artium" (w druku).
35 Nawet drugie wezwanie Kaplicy, odwołujące się do patronki królowej, św. Barbary, dziewicy i męczenniczki, wymie-
nione w bulli Leona X z 1518 r. oraz w Roczniku Świętokrzyskim pod datą 1519 (przy okazji poświęcenia kamienia
węgielnego), a następnie powtarzane w dokumentach fundacyjnych Kaplicy i kolegium rorantystów w latach
1540-1543 (zob. Aneks I, poz. 3-4; IV, poz. 1-6), nie pojawia się w żadnej inskrypcji związanej z budowlą (zob. Aneks
III). Natomiast zaprezentowane przez I. Sapetową (op.cit., s. 171-193), odnoszenie mitologicznego wątku treści de-
koracji Kaplicy do zmarłej królowej, mimo niewątpliwie silnej więzi uczuciowej, jaka łączyła obojga małżonków
(por. B. Przybyszewski, Barbara Zapolya, królowa Polski, 1512-1515, Łańcut 2000, s. 13-179), nie jest uzasadnione.
282