Janusz St. Kębłowski
Kusterdiagen
Wit Stosz i Tilman Riemenschneider —
próba porównania*
Na wstępie należy powiedzieć, iż przedstawione tu w największym skrócie rozważania powstaty nie tyle
w związku z wymienionymi w tytule referatu rzeźbiarzami, ale jako jeden z fragmentów pracy poświęconej pojęciom
wspótczesnej historii sztuki jako nauki, a mianowicie pojęciu „porównania". Stąd też wynikt uktad catości referatu
i zasadnicza jego treść, która być może niektórym czytelnikom wyda się banalna. Jeśli nawet tak - to w każdym
razie mamy nadzieję, iż nie może być szkodliwa próba opisania i uporządkowania, usystematyzowania - a przy-
najmniej zebrania garstki myśli na temat podstawowego dla naszej dyscypliny pojęcia.
Z tego też powodu referat mój składat się, a podobnie i obecny szkic składa się z trzech części, z których
pierwszą zajmuje opisowa charakterystyka pojęcia „porównania" z próbą jego definicji, a następnie rozważenie
sensu, celu, rodzajów i zakresów porównywania podmiotów i przedmiotów artystycznych oraz ich działania i funk-
cji, artystycznych i innych. W drugiej części należało przedstawić wybór rodzaju i zakresu porównań - wtaściwych
i przydatnych w danym wypadku, np. porównania dwóch czotowych rzeźbiarzy późnego gotyku w środkowej Euro-
pie - i uzasadnienie tego wyboru. Zwykle ma ono dwojaką postać: o charakterze przedmiotowym, a więc zależną
od porównywanych przedmiotów, np. dziet sztuki, oraz ich „geografii", a więc reprezentujących wtaściwą im
problematykę artystyczną i ogólnie - kulturową w najszerszym rozumieniu tych stów. A następnie - w zależności
od naszej wiedzy źródłowej, która dyktuje nam zarówno pytania, jak i odpowiedzi. Ten wspótczynnik wiedzy
źródłowej ma znaczenie zwtaszcza w odniesieniu do przedmiotów z odlegtej przesztości, w związku z często zniko-
mym zachowaniem się źródet pisanych. Ale także w odniesieniu do przedmiotów wspótczesnych wobec nadmiaru
źródet - jest to tylko pozorny paradoks - i to także wówczas, gdy potrafimy ustalić priorytety przekazywanych przez
pisane źródła informacji.
Część trzecia winna zawierać, przynajmniej fragmentarycznie, konkretne wyniki porównania w wybranym za-
kresie i wnioski z nich ptynące - czyli wtaściwe wyniki badań. W naszym wypadku niezakończonych, a przeciwnie
- ledwie rozpoczętych.
* Tekst niniejszy jest niemal identyczny z tekstem referatu wygtoszonego na konferencji „Wokót Wita Stwosza" (zorganizowanej
przez Muzeum Narodowe w Krakowie w dniach od 19 do 22 maja 2005 roku) w dniu 22 maja 2005 roku. Niestety, jest to tylko
szkicowo zarysowany program szczegótowych badań, których autor nie miat możliwości poprowadzić dalej.
263
Kusterdiagen
Wit Stosz i Tilman Riemenschneider —
próba porównania*
Na wstępie należy powiedzieć, iż przedstawione tu w największym skrócie rozważania powstaty nie tyle
w związku z wymienionymi w tytule referatu rzeźbiarzami, ale jako jeden z fragmentów pracy poświęconej pojęciom
wspótczesnej historii sztuki jako nauki, a mianowicie pojęciu „porównania". Stąd też wynikt uktad catości referatu
i zasadnicza jego treść, która być może niektórym czytelnikom wyda się banalna. Jeśli nawet tak - to w każdym
razie mamy nadzieję, iż nie może być szkodliwa próba opisania i uporządkowania, usystematyzowania - a przy-
najmniej zebrania garstki myśli na temat podstawowego dla naszej dyscypliny pojęcia.
Z tego też powodu referat mój składat się, a podobnie i obecny szkic składa się z trzech części, z których
pierwszą zajmuje opisowa charakterystyka pojęcia „porównania" z próbą jego definicji, a następnie rozważenie
sensu, celu, rodzajów i zakresów porównywania podmiotów i przedmiotów artystycznych oraz ich działania i funk-
cji, artystycznych i innych. W drugiej części należało przedstawić wybór rodzaju i zakresu porównań - wtaściwych
i przydatnych w danym wypadku, np. porównania dwóch czotowych rzeźbiarzy późnego gotyku w środkowej Euro-
pie - i uzasadnienie tego wyboru. Zwykle ma ono dwojaką postać: o charakterze przedmiotowym, a więc zależną
od porównywanych przedmiotów, np. dziet sztuki, oraz ich „geografii", a więc reprezentujących wtaściwą im
problematykę artystyczną i ogólnie - kulturową w najszerszym rozumieniu tych stów. A następnie - w zależności
od naszej wiedzy źródłowej, która dyktuje nam zarówno pytania, jak i odpowiedzi. Ten wspótczynnik wiedzy
źródłowej ma znaczenie zwtaszcza w odniesieniu do przedmiotów z odlegtej przesztości, w związku z często zniko-
mym zachowaniem się źródet pisanych. Ale także w odniesieniu do przedmiotów wspótczesnych wobec nadmiaru
źródet - jest to tylko pozorny paradoks - i to także wówczas, gdy potrafimy ustalić priorytety przekazywanych przez
pisane źródła informacji.
Część trzecia winna zawierać, przynajmniej fragmentarycznie, konkretne wyniki porównania w wybranym za-
kresie i wnioski z nich ptynące - czyli wtaściwe wyniki badań. W naszym wypadku niezakończonych, a przeciwnie
- ledwie rozpoczętych.
* Tekst niniejszy jest niemal identyczny z tekstem referatu wygtoszonego na konferencji „Wokót Wita Stwosza" (zorganizowanej
przez Muzeum Narodowe w Krakowie w dniach od 19 do 22 maja 2005 roku) w dniu 22 maja 2005 roku. Niestety, jest to tylko
szkicowo zarysowany program szczegótowych badań, których autor nie miat możliwości poprowadzić dalej.
263