DOI article:
Zalewska, Katarzyna: Świat rozległy i obcy: o średniowiecznych wyobrażeniach krain egzotycznych
DOI Page / Citation link: https://doi.org/10.11588/diglit.14246#0079
74
KATARZYNA ZALEWSKA
ÏDîe влгсцепеп Ьглифеп bte лглЫ[фе îtmge unb £etter,
гс>е1фе l)ter tmten m ttfyttt 5orm gebrucf t 8tet>en
1
>
!>
>
ci-
ec^
(ma)
Cvu(
*>
</
do
в
J
♦
*.»
bófen 2lrtt£el, bafj fte niemanb rciber ifyt (Befetj pvebiqen unb bie-
ïutieren Iaffen. 2Шет mit bem вфшеп ЬеГфй^еп fie фге (Sefeçe
unb jeben, ber bat»on abtrimnitj tnitb, toten fîc von вшпЬ an.
14. Palestyńscy Saraceni i ich alfabet.
Bernard z Breydenbach, Die Reise..., Moguncja 1486
lazły się ponadto tablice z alfabetami, jakimi posługują się owe nacje, przy czym grecki okazał się nie mniej
egzotyczny i interesujący niż „chaldejski", używany przez grupę, nazwaną przez kanonika Surianen.
Bernard z Breydenbach zwracał też uwagę na wygląd okolic, przez jakie przejeżdżał. Góra Tabor po-
dobała mu się jako miejsce pełne winnic i drzew oliwnych, które są wysokie, piękne, a w zimie nie tracą
zieleni. Odnotował ponadto łagodność tamtejszego klimatu i obfitość różnych ptaków, chociaż zastrzegł rów-
nocześnie: „Aber iiber allen Dingen verklàrt diesen Berg die Gegenwart unseres Herrn"31. Z racji najpiękniej-
szych winnic wzbudziła jego uznanie mała wioska Bezech niedaleko Betlejem.
Duchowny z Moguncji był niewątpliwie bystrym obserwatorem, pragnącym dogłębnie poznać miejsca,
w których przebywał. Chęć utrwalenia i przekazania możliwie najwierniejszego obrazu egzotycznego świata
nie była jednak u niego równoznaczna z akceptacją zjawisk, z jakimi się zetknął. Cały rozdział poświęcił
skardze na mieszkańców Ziemi Świętej. Chrześcijanom obrządków wschodnich zarzucał odstępstwo od prawdzi-
51 Ibid., s. 25.
KATARZYNA ZALEWSKA
ÏDîe влгсцепеп Ьглифеп bte лглЫ[фе îtmge unb £etter,
гс>е1фе l)ter tmten m ttfyttt 5orm gebrucf t 8tet>en
1
>
!>
>
ci-
ec^
(ma)
Cvu(
*>
</
do
в
J
♦
*.»
bófen 2lrtt£el, bafj fte niemanb rciber ifyt (Befetj pvebiqen unb bie-
ïutieren Iaffen. 2Шет mit bem вфшеп ЬеГфй^еп fie фге (Sefeçe
unb jeben, ber bat»on abtrimnitj tnitb, toten fîc von вшпЬ an.
14. Palestyńscy Saraceni i ich alfabet.
Bernard z Breydenbach, Die Reise..., Moguncja 1486
lazły się ponadto tablice z alfabetami, jakimi posługują się owe nacje, przy czym grecki okazał się nie mniej
egzotyczny i interesujący niż „chaldejski", używany przez grupę, nazwaną przez kanonika Surianen.
Bernard z Breydenbach zwracał też uwagę na wygląd okolic, przez jakie przejeżdżał. Góra Tabor po-
dobała mu się jako miejsce pełne winnic i drzew oliwnych, które są wysokie, piękne, a w zimie nie tracą
zieleni. Odnotował ponadto łagodność tamtejszego klimatu i obfitość różnych ptaków, chociaż zastrzegł rów-
nocześnie: „Aber iiber allen Dingen verklàrt diesen Berg die Gegenwart unseres Herrn"31. Z racji najpiękniej-
szych winnic wzbudziła jego uznanie mała wioska Bezech niedaleko Betlejem.
Duchowny z Moguncji był niewątpliwie bystrym obserwatorem, pragnącym dogłębnie poznać miejsca,
w których przebywał. Chęć utrwalenia i przekazania możliwie najwierniejszego obrazu egzotycznego świata
nie była jednak u niego równoznaczna z akceptacją zjawisk, z jakimi się zetknął. Cały rozdział poświęcił
skardze na mieszkańców Ziemi Świętej. Chrześcijanom obrządków wschodnich zarzucał odstępstwo od prawdzi-
51 Ibid., s. 25.