Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 31.2006

DOI Artikel:
Magala, Slawomir: Omnia aura mecum porto: Pomyłka Benjamina a strategie artystycznej odnowy doświadczenia
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14575#0053

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
OMNIA AURAMECUM PORTO

47

7. K. Górna, Tryptyk ,,Madonny", wystawa indywidualna Madonny, Bunkier Sztuki, Kraków 1997

Kuratorzy wystawy Agnieszki Brzeżańskiej w Zamku Ujazdowskim i galerii Zachęta w 2002 r. wska-
zywali na wątki „mistyki banału i iluminacji życia codziennego" i na „wizję prywatnej duchowości, zapis
iluminacji i oświeceń, przeżywanych poza systemami religijnymi i zorganizowanym kultem" (Hanna Wrób-
lewska, Stach Szabłowski). Jesteśmy blisko Zofii Kulik, Katarzyny Kozyry, Alicji Żebrowskiej, Ewy Partum,
Natalii LL, Marii Pinińskiej-Bereś, Marty Deskur, Izabeli Gustowskiej17, ale zarazem nieco dalej, pokole-
niowo i estetycznie (w pobliżu Doroty Nieznalskiej).

Podobne wrażenie budzi tryptyk Katarzyny Górnej z wystawy Madonny w krakowskim „Bunkrze
sztuki" (il. 7). Trzy modelki Górnej - wszystkie jakby parodiujące i Botticellego, i średniowiecznych mala-
rzy świata chrześcijańskiego - to niepełnoletnia lolitka, młoda kobieta z dzieckiem na kolanie w pozie,
w jakiej często portretowano Madonnę (ale, w odróżnieniu od Madonny, modelka spokojnie epatuje obna-
żonym biustem, biustem wyzywająco, dumnie prezentowanym, podawanym jak na tacy spojrzeniu widza,
a wszystko to kosztem dziecka, mimo woli zepchniętego na plan boczny, jako rekwizyt zaświadczający mi-
mochodem o płodności, ale nieodbierający seksapilu) oraz dojrzała, starsza kobieta, z młodym mężczyzną
na łonie, w pozie Piety opłakującej Chrystusa (ale mężczyzna nie jest bynajmniej martwy, a kobieta pozba-
wiona dojrzałego wdzięku i urody). O Górnej napisano z okazji tej wystawy, że przewartościowuje trady-
cyjne wątki ikonografii chrześcijańskiej - istotnie, mamy cały czas wrażenie, że siarka i klątwa są o krok,
że zaraz z nieznanej przyszłości wyłoni się Pasja Nieznalskiej, usłyszymy przyśpieszony oddech kulturysty,
zobaczymy męskie przyrodzenie przybite do krzyża pańskiego, usłyszymy modlitwy o skaranie boskie. Ale...
u Górnej najwyraźniej powiało feminizmem - wszystko widzimy przez filtr feminizmu i wszędzie węszymy
dumną, niezawisłą osobowość modelek, które „obdarzone są własnym życiem, nie boją się patrzeć prosto
w obiektyw", jak gdyby chciały zadać kłam melancholijnej obserwacji Hala Fostera, który przywołuje Wal-
tera Benjamina, a na dodatek cytuje i Roberta Musila, i Ernesta Blocha: „Jak sugeruje Benjamin, siła oso-
bowości polega na złudzeniu jej wewnętrzności, a mówiąc dokładnie na jej kompensacyjnym charakterze
w świecie zdominowanym przez monopole, biurokracje i politykę dla mas tak doszczętnie, że nie zostało
miejsca dla liberalnego indywidualizmu. Świat właściwości bez człowieka już się pojawił, pisze Musil
w Człowieku bez właściwości. [...] Żadnej twarzy za maską, sama maska zamiast twarzy? »Nie można już
żyć po ludzku - napisał Ernest Bloch na początku lat trzydziestych - puste formy jaźni nie są już skorupą
ochraniającą schowaną w środku osobowość, która i tak wyszła z domu«"18.

Brzeżańska i Górna, podobnie jak ich bardziej skrajne koleżanki po fachu, Kozyra i Nieznalska, ale
w dużo bardziej wyważony i ostrożny sposób sugerują, że ukłucie skandalizującym zaproszeniem do bluź-
nierstwa może być najodpowiedniejszą reakcją na zanik „właściwości" potencjalnego odbiorcy, bo pobudza
do mobilizacji i przeżywania walki o odrębne i niepowtarzalne doświadczenie. Sztuka krytyczna, zwłaszcza

J. Ciesielska, A. Smalcerz (red.), Sztuka kobiet, Bielsko-Biała 2000.
H. F o s t e r, Prosthetic gods, Cambridge Mass. 2004, s. 94.
 
Annotationen