Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 31.2006

DOI Artikel:
Lubiak, Jarosław: Dekonstruowanie kadru: użytek fotografii
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14575#0080

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
74

JAROSŁAW LUBIAK

2. Zbigniew Libera, Nepal, 2003. Repr. dzięki uprzejmości Atlasa Sztuki

Tak samo pozytyw zawsze będzie nawiedzany widmem negatywu, co uniemożliwi jego włączenie w cyrku-
lację i przepływ jako jednego z obrazków szczęścia.

Libera wywołuje widma, by wywołać pamięć obrazów innych niż te utrwalone nieustanną cyrkulacją,
reprodukcją i powielaniem, by podważyć fetyszystyczne obsadzenie niektórych zdjęć, aby stały się one fo-
tografiami nawiedzanymi przez widma, które będą je rozdwajać i podwajać, skazując na wieczną nieroz-
strzygalność.

Wywoływanie widm jest również podstawowym działaniem Piotra Piluka, który od kilku lat realizuje

r

projekt Siady obecności (il. 3, 4). Z pozoru jest to po prostu rejestracja pozostałości kultury żydowskiej,
które ocalały nie tylko z Zagłady, ale również z powojennej polityki wymazywania nielicznych zachowanych
resztek. W rezultacie projekt dokumentacji ocalałych śladów staje się przemierzaniem pustki, która otwo-
rzyła się po Zagładzie, która stała się nieusuwalnym wymiarem kultury po Holokauście, w sensie jaki nadał
temu pojęciu Daniel Libeskind. Dla Libeskinda Zagłada oznacza otwarcie pustki, niemożliwej do zapełnie-
nia, gdyż pojawia się ona nie tylko na skutek zniknięcia wymordowanych, ale trwa, gdyż ich potomkowie
nie przyjdą na świat39. Zagłada otworzyła zatem pustkę, która w nieskończony sposób będzie rozciągać się
na całą przyszłość, przenikać ją i stanowić jej nieredukowalny wymiar.

W projekcie Piluka, stanowiącym próbę konfrontacji z tak rozumianą pustką, widmowość fotografii
ujawnia swoją dwuznaczną moc. Fotografia stanowi w tym wypadku konfrontację ze zniknięciem i unice-
stwieniem, ale w nie sensie jaki nadawał temu Baudrillard. To nie w fotografii znika świat. Fotografia raczej
wywołuje widmo, zmusza do powrotu widmo tego, czego nie ma. Patrząc na zdjęcia Piluka nie widzimy
Barthesowskiego tego-co-było (mimo iż na to patrzymy), a co jakimś cudem ocalało, zachowało się,
a co fotograf potrafi odszukać, wyłowić, odkryć spod zatarć, jakim zostało poddane. Przeciwnie, to co przez
zdjęcia zostaje unaocznione, to pustka i nicość, których przecież nie można po prostu pokazać, lecz można
-jak to wykazuje Piluk - je uzmysłowić. Według Daniela Libeskinda „praca pamięci" w kulturze po Holo-
kauście musi z konieczności być konfrontacją z pustką, z absolutną i nieredukowalną traumą Zagłady40.
Można powiedzieć, że zdjęcia Piluka uzmysławiają, w sposób charakterystyczny dla widmowości niemate-
rialnie uwidaczniają, jak w niewidzialny sposób unicestwienie i pustka przenikają miejsca, miasta i miastecz-
ka w Polsce. Fotografia u Piluka nie jest widmem tego, co było; to nie jakieś przeszłe wydarzenie powraca

D. Libeskind, Trauma: Lecture, Berlin, 1997, [w:] i d e m, The Space of Encounter, Universe, New York 2000, s. 204.
I h idem.
 
Annotationen