Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 31.2006

DOI Artikel:
Puchala-Rojek, Karolina: Ucieczka od piktorializmu: kobieca fotografia artystyczna w dwudziestoleciu międzywojennym w Polsce na przykładzie twórczości wybranych artystek
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14575#0110

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
104

KAROLINA PUCHAŁA-ROJEK

13. Z. Chomętowska, z cyklu Warszawa żyje, 1945,
Muzeum Historyczne m.st. Warszawy

nich dziesiątki razy. I wiem, że ich autorzy, ci, którzy przeżyli, siedząc w ciemni nad ich powiększeniem,
odczuwają ten sam skurcz w gardle, który ja odczuwam, gdy wywołuję zdjęcia z tamtych czasów"73. Nie-
stety Zofia Chomętowska nie mogła odczuwać emocji opisywanych przez Pirotte. Choć podobnie jak tamta
w Marsylii utrwalała na zdjęciach walki na ulicach Warszawy, jednak większość z nich nie zachowała się74.
Tych zaledwie kilka istniejących może jednak dać wyobrażenie o zaginionej reszcie. Cykl trzech fotografii
przedstawiających upadającą pod uderzeniem bomby kamienicę, czy wstrząsające, szare od pyłu i lecących
cegieł zdjęcie walącego się domu, pokazują, że Chomętowska również „walczyła" Leicą, tak jak inne ko-
biety, które podczas powstania warszawskiego były nie tylko sanitariuszkami i łączniczkami, ale również
fotografkami75.

Chomętowska po zakończeniu wojny nadal fotografowała. Zachowany, ogromny zbiór pokazujący od-
radzającą się z ruin Warszawę, w dużej części został przedstawiony na słynnej wystawie Warszawa oskarża16.
Zdjęcia Chomętowskiej z lat 1945-1946, którym autorka nadała tytuł Warszawa żyje, pokazują niezwykłą
ewolucję dokumentalnego talentu autorki. Stanowią doskonały przykład zaangażowanego reportażu. Poru-
szające zdjęcie staruszki dźwigającej na plecach ogromne, drewniane drzwi (il. 13), fotografia obładowanej
drewnem na opał kobiety na tle ruin mostu (il. 14), słynny, wstrząsający cykl prac pokazujących przeprawy
przez most pontonowy, przemawiają nie tylko przez poruszający temat, ale też odważną formę. Nie ma
w nich łatwej emocjonalności czy banału. Chomętowska fotografowała rytmiczne cienie rzucane przez zruj-
nowane kamienice, ledwo stojącą ścianę domu, ale także powracające do miasta życie. Drewnianą budkę
reklamującą usługi manicure czy kawiarenkę przy placu Trzech Krzyży, przed którą siedziała rozmawiająca
para, sprawiająca wrażenie, jak gdyby widniejące w tle ruiny ich nie dotyczyły (il. 15), podobnie jak ludzi

Pirotte, Wstęp..., s. 2.

74 Borecka, op. cit., s. 4.

75 Należały do nich między innymi Sabina Żdżarska, Irena Skotnicka, Elżbieta Łaniewska, Halina Bala, H. Latoś, Z histo-
rii fotografii wojennej, Warszawa 1985, s. 168-169 oraz 224-226.

76 D. Kaczmarczyk, Pamiętniki wystawy Warszawa oskarża, „Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie", t. XX, 1976,
s. 638.
 
Annotationen