ARCHITEKTURA I JEJ OBRAZY
4. C. Olszewski, Budynek Sądu Okręgowego i Prokuratury
w Gdyni, 1935 lub po 1935, reprint z negatywu, neg. IS PAN
już kolejny temat, wart odrębnej analizy, który potwierdza raz jeszcze rolę teorii banalności jako
jednego z rudymentów estetyki modernistycznej.
6. Porzucam jednak ten intrygujący trop, bo interesuje mnie jedynie seria zdjęć Czesława Olszewskie-
go poświęconych współczesnej mu architekturze. Nie wiemy dokładnie, ile ich wykonał, jego archiwum jest
tylko częściowo uporządkowane i zinwentaryzowane. Zbiór przechowywany w Instytucie Sztuki PAN liczy
ogółem 6741 wielkoformatowych negatywów, w tym 4324 z lat 20.-30. oraz z okresu okupacji i 1945-1946 r.
Klisze są posegregowane w kartonowych pudełkach opatrzonych numeracją od 1 do 344. Dział „Architek-
tura" obejmował numery 1-205. Z tego podzespołu ponad sto zdjęć powstało w latach 30. jako „dokumen-
tacja" świeżo wówczas ukończonych budowli.
To, że nowe budynki fotografowane przez Olszewskiego są niemal wyłącznie autorstwa generacji mło-
dych warszawskich modernistów: architektów Bohdana Pniewskiego, Romualda Gutta, Macieja Nowickie-
go, Romualda Millera, Juliusza Żórawskiego, architektonicznych małżeństw Brukalskich i Syrkusów, ma
tutaj oczywiście znaczenie. Kilku projektantów z tego grona Olszewski znał osobiście między innymi ze
studiów na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, w większości byli to jego rówieśnicy, a fakt
ten pozwala „czytać" zdjęcia Olszewskiego jako rodzaj deklaracji generacyjnej.
To pierwsza ważna konstatacja. Druga to ta, że Olszewski wykonywał zdjęcia dla najbardziej opinio-
twórczych czasopism z dziedziny architektury i sztuki: „Architektury i Budownictwa" oraz ekskluzywnego
magazynu „Arkady". A to oznacza, że wpisane w estetyczny i, szerzej, kulturowy program obu tych pism
fotografie współkształtowały w tym samym stopniu obraz nowoczesnej architektury, jak w ogóle estetykę
(sposoby obrazowania) tzw. stylu lat 30.
4. C. Olszewski, Budynek Sądu Okręgowego i Prokuratury
w Gdyni, 1935 lub po 1935, reprint z negatywu, neg. IS PAN
już kolejny temat, wart odrębnej analizy, który potwierdza raz jeszcze rolę teorii banalności jako
jednego z rudymentów estetyki modernistycznej.
6. Porzucam jednak ten intrygujący trop, bo interesuje mnie jedynie seria zdjęć Czesława Olszewskie-
go poświęconych współczesnej mu architekturze. Nie wiemy dokładnie, ile ich wykonał, jego archiwum jest
tylko częściowo uporządkowane i zinwentaryzowane. Zbiór przechowywany w Instytucie Sztuki PAN liczy
ogółem 6741 wielkoformatowych negatywów, w tym 4324 z lat 20.-30. oraz z okresu okupacji i 1945-1946 r.
Klisze są posegregowane w kartonowych pudełkach opatrzonych numeracją od 1 do 344. Dział „Architek-
tura" obejmował numery 1-205. Z tego podzespołu ponad sto zdjęć powstało w latach 30. jako „dokumen-
tacja" świeżo wówczas ukończonych budowli.
To, że nowe budynki fotografowane przez Olszewskiego są niemal wyłącznie autorstwa generacji mło-
dych warszawskich modernistów: architektów Bohdana Pniewskiego, Romualda Gutta, Macieja Nowickie-
go, Romualda Millera, Juliusza Żórawskiego, architektonicznych małżeństw Brukalskich i Syrkusów, ma
tutaj oczywiście znaczenie. Kilku projektantów z tego grona Olszewski znał osobiście między innymi ze
studiów na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, w większości byli to jego rówieśnicy, a fakt
ten pozwala „czytać" zdjęcia Olszewskiego jako rodzaj deklaracji generacyjnej.
To pierwsza ważna konstatacja. Druga to ta, że Olszewski wykonywał zdjęcia dla najbardziej opinio-
twórczych czasopism z dziedziny architektury i sztuki: „Architektury i Budownictwa" oraz ekskluzywnego
magazynu „Arkady". A to oznacza, że wpisane w estetyczny i, szerzej, kulturowy program obu tych pism
fotografie współkształtowały w tym samym stopniu obraz nowoczesnej architektury, jak w ogóle estetykę
(sposoby obrazowania) tzw. stylu lat 30.