ARCHITEKTURA I JEJ OBRA/Y
197
10. C. Olszewski, Pawilon-stacja „Polskiego Fiata" na ul. Królewskiej
w Warszawie, przed 1939, reprint z negatywu, neg. IS PAN
11. „Obrazy" architektury na fotografiach Czesława Olszewskiego, wprzęgnięte w modernistyczny pro-
jekt historiograficzny, proponują widzowi coś jeszcze - jakąś podróż w czasie. Związek „pięknych portre-
tów" awangardowych budynków z „retoryką wędrowania" oraz z narracją jest oczywisty. I właśnie w tej
warstwie „retoryki wędrowania" fotografie Olszewskiego operują typowym schematem utopijnym. Konwen-
cja podróży i odwołanie do nostalgii przekształcają bowiem kontemplację architektonicznego, w istocie wy-
imaginowanego krajobrazu architektonicznego/kulturowego jako świata „białych ścian" - w dyskurs o pa-
mięci i historii.
Propozycja innej „lektury" fotografii architektury jako odpowiednio upozowanych „portretów" moder-
nizmu pozwala więc teraz odwołać się do tych filozofów i teoretyków historii, którzy, jak np. Frank Anker-
smit, twierdzą, że narracja historyczna, a więc także ta „wpisana" w obrazy (wszelkie), jest czystym kon-
struktem estetycznym. Nie zachodzi tu bowiem zasada tertium comparationes: porównanie/zależność między
przedstawianym (czyli) fragmentem rzeczywistości, a przedstawieniem (czyli) dziełem sztuki21.
Między tymi dwoma „terytoriami" istnieje przepaść. Ale to bynajmniej nie pozbawia nas widzów przy-
jemności, jaką daje patrzenie na wyrafinowaną elegancję „cywilizacji białych ścian" tzw. warszawskiej szkoły
architektonicznej, perfekcyjnie „zaprojektowaną" w modernistycznych „obrazach" fotografa Czesława
Olszewskiego.
F. Ankersmit, Modernistyczna prawda, postmodernistyczne przedstawienie i popostmodemistyczne doświadczenie, tłum.
E. Domańska, [w:] F. A n к e r s m i t, Narracja, reprezentacja, doświadczenie. Studia z teorii historiografii, red. i wstęp E. Do-
mańska, Universitas, Kraków 2004, s. 216-219.
197
10. C. Olszewski, Pawilon-stacja „Polskiego Fiata" na ul. Królewskiej
w Warszawie, przed 1939, reprint z negatywu, neg. IS PAN
11. „Obrazy" architektury na fotografiach Czesława Olszewskiego, wprzęgnięte w modernistyczny pro-
jekt historiograficzny, proponują widzowi coś jeszcze - jakąś podróż w czasie. Związek „pięknych portre-
tów" awangardowych budynków z „retoryką wędrowania" oraz z narracją jest oczywisty. I właśnie w tej
warstwie „retoryki wędrowania" fotografie Olszewskiego operują typowym schematem utopijnym. Konwen-
cja podróży i odwołanie do nostalgii przekształcają bowiem kontemplację architektonicznego, w istocie wy-
imaginowanego krajobrazu architektonicznego/kulturowego jako świata „białych ścian" - w dyskurs o pa-
mięci i historii.
Propozycja innej „lektury" fotografii architektury jako odpowiednio upozowanych „portretów" moder-
nizmu pozwala więc teraz odwołać się do tych filozofów i teoretyków historii, którzy, jak np. Frank Anker-
smit, twierdzą, że narracja historyczna, a więc także ta „wpisana" w obrazy (wszelkie), jest czystym kon-
struktem estetycznym. Nie zachodzi tu bowiem zasada tertium comparationes: porównanie/zależność między
przedstawianym (czyli) fragmentem rzeczywistości, a przedstawieniem (czyli) dziełem sztuki21.
Między tymi dwoma „terytoriami" istnieje przepaść. Ale to bynajmniej nie pozbawia nas widzów przy-
jemności, jaką daje patrzenie na wyrafinowaną elegancję „cywilizacji białych ścian" tzw. warszawskiej szkoły
architektonicznej, perfekcyjnie „zaprojektowaną" w modernistycznych „obrazach" fotografa Czesława
Olszewskiego.
F. Ankersmit, Modernistyczna prawda, postmodernistyczne przedstawienie i popostmodemistyczne doświadczenie, tłum.
E. Domańska, [w:] F. A n к e r s m i t, Narracja, reprezentacja, doświadczenie. Studia z teorii historiografii, red. i wstęp E. Do-
mańska, Universitas, Kraków 2004, s. 216-219.