Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 43.2018

DOI article:
Dworniczak-Leśniak, Kamila: Fotografia a narodziny awangardy w Polsce
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.45167#0061
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
60

KAMILA DWORNICZAK-LEŚNIAK


20. Mieczysław Szczuka, Dymy nad miastem, ok. 1926,
papier, tusz, fotomontaż, 40 x 31 cm, Łódź, Muzeum Sztuki

zasnąć”102. Poszczególne komponenty fotomontażu Szczuki odpowiadają tym przenikającym się nastrojom
- element militarnej maszynerii, ramujący środowisko pracy podporządkowanego robotnika, wyniesiony
do roli zwieńczenia kompozycji, góruje nad „miastem”, w którym ludzie, uwikłani w wojnę, przygoto-
wani do gaszenia pożogi, obserwują bliżej niesprecyzowaną przestrzeń, natomiast my, odbiorcy, widzimy
ich z perspektywy „sponad”, jeśli przyjąć „londyńską” interpretację fotografii prasowej - na przykład
z poziomu balonu zaporowego, służącego do identyfikowania zagrożenia, ale także ochrony obiektów przez
zeppelinami, które nie mogły wówczas znacząco się zbliżyć. Dwa pasy z ujętym z góry tłumem rozcięte
zostały zapewne z jednego ujęcia i sklejone w taki sposób, by odwrócić porządek spojrzenia stojących
na fotografii osób - zaakcentowana zostaje ich obojętność, zagubienie, zarówno w stosunku do rzeczy-
wistości fabryk czy stoczni, jak i górującego, odrealnionego za sprawą „nadprzyrodzonej” skali żołnierza.
Powiększone ludzkie dłonie, groteskowy „most”, po którym może on przejść dosłownie „nad” miastem,
stanowią z jednej strony element teatralny, przypominający dadaistyczne fotomontaże (wówczas byłby to
przełamujący patos wierszy sygnał „manipulacji wojskiem”103), jak i, być może, nawiązanie do odmiennego
porządku rzeczywistości, minionego, nadnaturalnego, traumatycznego, w którym owa postać mogłaby się
znajdować. Mamy zatem alternatywę: interpretację antywojenną, zakładającą krytykę imperialnej „militarnej
machiny” (powiększone dłonie zamiast okopu), wyzyskującej lud (robotników, ale także żołnierzy), lub
egzystencjalną. Najpewniej zaś intencją autora było ujęcie obu tych porządków. Można byłoby również
zastanowić się, czy taki układ elementów nie był próbą umownego „spojenia” sygnalizowanego przez
przedstawienie tłumu społeczeństwa za pomocą dwóch usytuowanych „ponad” nim doświadczeń: pracy
i wojny. W świetle wierszy Broniewskiego należałoby ową integrację odczytywać oczywiście w katego-
riach rewolucyjnych, jako bodziec do buntu, kreowania rzeczywistości przewrót majowy wpisywałby

102 Być może z tego powodu zarzucano Broniewskiemu - z pozycji lewicowych krytyków literackich - niedostatek „wyczucia
społecznego”, liryczne, „psychologizujące” orientowanie się ku przeszłości, zob. A. Stawar, Poezje Broniewskiego, „Dźwignia”, 1927,
nr 4, s. 35.
103 Czekalski, Awangarda i mit..., s. 92.
 
Annotationen