Jerzy, liczący wówczas niespełna lat dwadzieścia, zażyły przyjaciel Ry-
szard d’Oraison, opiekun naukowy młodego księcia pan 1’Huiller oraz za-
ufany rezydent puławski, major Roch Orłowski.
Zachowany dziennik pozwala nie tylko odtworzyć w całości marszrutę
podróży, nie tylko daje pełny przegląd miejsc i obiektów zwiedzania, lecz
47. Adam Jerzy Czartoryski (rytował A. Geiger we Wiedniu w r. 1799).
równocześnie zaznajamia z najbardziej bezpośrednimi, nieraz intymnymi
odczuciami autorki. Dziennik pisany był istotnie ,,na gorąco”; zwraca
uwagę charakterystyczny, impresjonistyczny styl. Komentarze Czartory-
skiej i jej uwagi o urokach przyrody, o miastach i wioskach, o fabrykach
i kopalniach, o ludziach i dziełach sztuki są zawsze inteligentne, nieraz
zaskakująco finezyjne i dowcipne. Pewne niedociągnięcia formy położyć
trzeba na karb spontaniczności tych zapisków. Oto jak autorka określiła
motywy pisania dziennika: „Nie piszę tego dla sławy literackiej, ani też
101
szard d’Oraison, opiekun naukowy młodego księcia pan 1’Huiller oraz za-
ufany rezydent puławski, major Roch Orłowski.
Zachowany dziennik pozwala nie tylko odtworzyć w całości marszrutę
podróży, nie tylko daje pełny przegląd miejsc i obiektów zwiedzania, lecz
47. Adam Jerzy Czartoryski (rytował A. Geiger we Wiedniu w r. 1799).
równocześnie zaznajamia z najbardziej bezpośrednimi, nieraz intymnymi
odczuciami autorki. Dziennik pisany był istotnie ,,na gorąco”; zwraca
uwagę charakterystyczny, impresjonistyczny styl. Komentarze Czartory-
skiej i jej uwagi o urokach przyrody, o miastach i wioskach, o fabrykach
i kopalniach, o ludziach i dziełach sztuki są zawsze inteligentne, nieraz
zaskakująco finezyjne i dowcipne. Pewne niedociągnięcia formy położyć
trzeba na karb spontaniczności tych zapisków. Oto jak autorka określiła
motywy pisania dziennika: „Nie piszę tego dla sławy literackiej, ani też
101