Anglia wywołała u Czartoryskiej wiele słów niekłamanego zachwytu,
wzbogaciła jej doświadczenie artystyczne i nadała kierunek jej dążeniom.
Nieporównanie jednak głębszym i nigdy niezatartym przeżyciem stała się
dla niej Szkocja. Ziemia Osjana, kolebka romantyzmu, kraj ludzi wolnych,
szczerych i prostych budził w niej porównania i wspomnienia o Polsce, naj-
lepiej odpowiadał wezbranym w niej nastrojom, spełniał zarazem jej naj-
większe marzenia. Nic więc dziwnego, że po latach, wracając myślą do cza-
rownego kraju szkockiego, zawoła: „Gdybym ojczyzny nie miała, to bym
jej tu szukała!” 159.
48 i 49. Kapitan James Cook i królowa Anna Boleyn, miniatury z cyklu „sławnych
ludzi” (malował Wincenty Lesseur).
Od chwili przybycia do Szkocji zapisy w dzienniku podróży stają się
dłuższe i pełniejsze. Barwny i drobiazgowy opis Edynburga posiada dziś
niewątpliwie wartość dokumentu historycznego. Fragment odnoszący się
do zamku brzmi: „Zamek dawnych królów Szkocji jest mocno zaniedbany,
lecz zebrane w nim pamiątki czynią go nader interesującym. Jest tam wielka
galeria wypełniona portretami królów szkockich od czasów sprzed Naro-
dzenia Chrystusa. Wśród nich pewien król imieniem Feragus, który żył
300 lat przed erą chrześcijańską. Trzeba dużo dobrej woli, aby uwierzyć
w coś podobnego. Widzi się tam Malcolmów i Macbethów, a w końcu Stu-
artów i Marię Szkocką 1G0. W dalszej części zamku mieszczą się aparta-
menty tej niezwykle interesującej niewiasty 161. Jej sypialnia z łóżkiem
159 Bibl. Czart., rkps 2917 I, s. 111.
160 Zamek nosi oficjalną nazwę Pałace of Holyrood House. Wspomniana przez
Czartoryską galeria portretów królewskich malowana była przez Holendra Jacoba
de Wet na zamówienie króla Karola II.
161 Dzisiejszy stan urządzenia zamku niewiele różni się od tego, jaki opisywała
Czartoryska. Apartamenty królowej Marii znajdują się na drugim piętrze. Są to:
104
wzbogaciła jej doświadczenie artystyczne i nadała kierunek jej dążeniom.
Nieporównanie jednak głębszym i nigdy niezatartym przeżyciem stała się
dla niej Szkocja. Ziemia Osjana, kolebka romantyzmu, kraj ludzi wolnych,
szczerych i prostych budził w niej porównania i wspomnienia o Polsce, naj-
lepiej odpowiadał wezbranym w niej nastrojom, spełniał zarazem jej naj-
większe marzenia. Nic więc dziwnego, że po latach, wracając myślą do cza-
rownego kraju szkockiego, zawoła: „Gdybym ojczyzny nie miała, to bym
jej tu szukała!” 159.
48 i 49. Kapitan James Cook i królowa Anna Boleyn, miniatury z cyklu „sławnych
ludzi” (malował Wincenty Lesseur).
Od chwili przybycia do Szkocji zapisy w dzienniku podróży stają się
dłuższe i pełniejsze. Barwny i drobiazgowy opis Edynburga posiada dziś
niewątpliwie wartość dokumentu historycznego. Fragment odnoszący się
do zamku brzmi: „Zamek dawnych królów Szkocji jest mocno zaniedbany,
lecz zebrane w nim pamiątki czynią go nader interesującym. Jest tam wielka
galeria wypełniona portretami królów szkockich od czasów sprzed Naro-
dzenia Chrystusa. Wśród nich pewien król imieniem Feragus, który żył
300 lat przed erą chrześcijańską. Trzeba dużo dobrej woli, aby uwierzyć
w coś podobnego. Widzi się tam Malcolmów i Macbethów, a w końcu Stu-
artów i Marię Szkocką 1G0. W dalszej części zamku mieszczą się aparta-
menty tej niezwykle interesującej niewiasty 161. Jej sypialnia z łóżkiem
159 Bibl. Czart., rkps 2917 I, s. 111.
160 Zamek nosi oficjalną nazwę Pałace of Holyrood House. Wspomniana przez
Czartoryską galeria portretów królewskich malowana była przez Holendra Jacoba
de Wet na zamówienie króla Karola II.
161 Dzisiejszy stan urządzenia zamku niewiele różni się od tego, jaki opisywała
Czartoryska. Apartamenty królowej Marii znajdują się na drugim piętrze. Są to:
104