nych, lecz łatwo nawet przytoczyć kon-
kretne dowody wpływu Lenoira na ideę
polskiego muzeum. Myśl wybudowania
muzeum z ułamków historycznej architek-
tury i rzeźby powstała w Puławach wła-
śnie w tym czasie, kiedy Lenoir podjął swą
niezwykłą inicjatywę we Francji, wiadomo
zaś, że Izabela Czartoryska świetnie orien-
towała się w tym wszystkim, co się działo
w Paryżu. Szybko też w jej rękach znala-
zło się dzieło Lenoira, wspomniany katalog,
którego układ i forma typograficzna stała
się nawet wiele lat później wzorem dla
wydawnictwa puławskiego, Pocztu pamią-
tek zachowanych w DGmu Gotyckim. Oboj-
gu twórcom, Lenoirowi i Czartoryskiej,
przj^świecała wspólna idea ratowania giną-
cych zabytków historycznych i zachowania
ich dla narodu. Splądrowany Saint Denis
choć w części chciał ocalić Lenoir tworząc
Elysium w Petits Augustins; podobnie
Czartoryska ze zrujnowanego i okupowa-
nego Wawelu, z katedry poznańskiej,
z Płocka i tylu innych miejsc unosiła pa-
miątki i relikwie do panteonu puławskiego.
Lenoir, wybitny fachowiec, przewyższał
bez wątpienia Czartoryską w zakresie no-
wożytnej metody naukowej, którą znako-
micie zastosował w muzeologii. Izabela nie
przywiązywała większej wagi do chro-
nologii i z naiwnym dyletantyzmem segregowała i datowała swoje zabytki.
Jej wiedza w dziedzinie historii sztuki, nabyta drogą samouctwa, a co naj-
wyżej z pomocą towarzyskiej wymiany poglądów, bardzo często zawodziła,
prowadząc ją na manowce. Z drugiej jednak strony nie związana wzglę-
dami politycznymi i od nikogo nie zależna, w sposób odważniejszy od Le-
noira stawała w obronie sztuki umiłowanego przez siebie średniowiecza.
Trzeba też z całym naciskiem podkreślić fakt, ze zbiory puławskie znacz-
nie przewyższały Muzeum Pomników Francuskich w swojej wymowie po-
litycznej i społecznej. W sposób bezkompromisowy i integralny służyły
one przede wszystkim określonej ideologii patriotycznej i romantycznej.
Katalog Lenoira jest w pewnym stopniu dokumentem autentyczności
różnych obiektów, które z Francji dostały się do Puław, szczególnie zaś
56
Szponton gwardii dworskiej
Ludwika XIV.
116
kretne dowody wpływu Lenoira na ideę
polskiego muzeum. Myśl wybudowania
muzeum z ułamków historycznej architek-
tury i rzeźby powstała w Puławach wła-
śnie w tym czasie, kiedy Lenoir podjął swą
niezwykłą inicjatywę we Francji, wiadomo
zaś, że Izabela Czartoryska świetnie orien-
towała się w tym wszystkim, co się działo
w Paryżu. Szybko też w jej rękach znala-
zło się dzieło Lenoira, wspomniany katalog,
którego układ i forma typograficzna stała
się nawet wiele lat później wzorem dla
wydawnictwa puławskiego, Pocztu pamią-
tek zachowanych w DGmu Gotyckim. Oboj-
gu twórcom, Lenoirowi i Czartoryskiej,
przj^świecała wspólna idea ratowania giną-
cych zabytków historycznych i zachowania
ich dla narodu. Splądrowany Saint Denis
choć w części chciał ocalić Lenoir tworząc
Elysium w Petits Augustins; podobnie
Czartoryska ze zrujnowanego i okupowa-
nego Wawelu, z katedry poznańskiej,
z Płocka i tylu innych miejsc unosiła pa-
miątki i relikwie do panteonu puławskiego.
Lenoir, wybitny fachowiec, przewyższał
bez wątpienia Czartoryską w zakresie no-
wożytnej metody naukowej, którą znako-
micie zastosował w muzeologii. Izabela nie
przywiązywała większej wagi do chro-
nologii i z naiwnym dyletantyzmem segregowała i datowała swoje zabytki.
Jej wiedza w dziedzinie historii sztuki, nabyta drogą samouctwa, a co naj-
wyżej z pomocą towarzyskiej wymiany poglądów, bardzo często zawodziła,
prowadząc ją na manowce. Z drugiej jednak strony nie związana wzglę-
dami politycznymi i od nikogo nie zależna, w sposób odważniejszy od Le-
noira stawała w obronie sztuki umiłowanego przez siebie średniowiecza.
Trzeba też z całym naciskiem podkreślić fakt, ze zbiory puławskie znacz-
nie przewyższały Muzeum Pomników Francuskich w swojej wymowie po-
litycznej i społecznej. W sposób bezkompromisowy i integralny służyły
one przede wszystkim określonej ideologii patriotycznej i romantycznej.
Katalog Lenoira jest w pewnym stopniu dokumentem autentyczności
różnych obiektów, które z Francji dostały się do Puław, szczególnie zaś
56
Szponton gwardii dworskiej
Ludwika XIV.
116