W gromadzeniu materiałów „królew-
skich” w grę wchodziły dwa mo-
menty: realne możliwości nabycia od-
powiednich okazów (w czym pewną
rolę odgrywał nawet szczęśliwy traf,
okazja, przypadek) oraz świadomy
wybór takiej czy innej pamiątki, a ra-
czej takiej czy innej postaci histo-
rycznej, którą pamiątka miała repre-
zentować.
Materiał pamiątek „królewskich”
Domu Gotyckiego nie był jednolity.
Można w nim wydzielić następujące
grupy zabytków:
1) Przedmioty o poświadczonej
i wiarygodnej autentyczności, zwią-
zane bezpośrednio z królami. Do tej
klasy należą zarówno dzieła sztuki (np. portrety, wyrobu rzemiosła arty-
stycznego, iluminowane rękopisy) jak i wytwory kulturowe innego typu,
np. autografy, listy, przedmioty użytkowe, a także obiekty specjalnego
rodzaju, jak relikwie trumienne.
2) Przedmioty pośrednio związane z królami, choć poświadczonej auten-
tyczności (np. ułomki architektoniczne), posiadające pewną obiektywną
wartość (np. fragmenty dekoracji ściennej), lub o znikomej wartości.
3) Przedmioty różnego typu (także i zabytki sztuki) o autentyczności
nie potwierdzonej, wątpliwej lub o fałszywej atrybucji.
Zasadniczą tendencją interpretacji historycznej tego działu muzealiów
była apoteoza królów, pokazanie ich dziejowej misji, zasług historycznych,
ich majestatu i niezwykłych cech osobistych. W rezultacie tego rodzaju
generalna heroizacja i idealizacja monarchów nie dała się przeprowadzić.
W ogólnych zarysach można ją było utrzymać w odniesieniu do średnio-
wiecza, słabiej do renesansu, im zaś bliżej czasów nowszych, tym prawdzi-
wie j, a zatem nie zawsze w korzystnym świetle ukazywali się władcy. Tego
rodzaju obraz, zaciemniający się w miarę oddalania się od średniowiecza,
był poniekąd na rękę Czartoryskiej. Jej historiozofia była przecież na
wskroś romantyczna, w jej przekonaniu czasy feudalnych królestw śred-
niowiecza, epoka rycerstwa, była jedynym godnym naśladowania wzorcem.
Najobfitszy materiał królewski Domu Gotyckiego pochodził z Francji
i z Anglii, znacznie zaś skromniejszy i bardziej wyrywkowy z Niemiec,
Austrii, Burgundii, Niderlandów, Szwecji, Rosji, Włoch i Hiszpanii. Jak
wiemy, pamiątki po królach Francji uzyskała Czartoryska głównie dzięki
rewolucyjnym warunkom w tym kraju i dzięki przyjaznym kontaktom
73. Misa sakralna gotycka, zakupiona
przez Izabelę Czartoryską w Warszawie.
171
skich” w grę wchodziły dwa mo-
menty: realne możliwości nabycia od-
powiednich okazów (w czym pewną
rolę odgrywał nawet szczęśliwy traf,
okazja, przypadek) oraz świadomy
wybór takiej czy innej pamiątki, a ra-
czej takiej czy innej postaci histo-
rycznej, którą pamiątka miała repre-
zentować.
Materiał pamiątek „królewskich”
Domu Gotyckiego nie był jednolity.
Można w nim wydzielić następujące
grupy zabytków:
1) Przedmioty o poświadczonej
i wiarygodnej autentyczności, zwią-
zane bezpośrednio z królami. Do tej
klasy należą zarówno dzieła sztuki (np. portrety, wyrobu rzemiosła arty-
stycznego, iluminowane rękopisy) jak i wytwory kulturowe innego typu,
np. autografy, listy, przedmioty użytkowe, a także obiekty specjalnego
rodzaju, jak relikwie trumienne.
2) Przedmioty pośrednio związane z królami, choć poświadczonej auten-
tyczności (np. ułomki architektoniczne), posiadające pewną obiektywną
wartość (np. fragmenty dekoracji ściennej), lub o znikomej wartości.
3) Przedmioty różnego typu (także i zabytki sztuki) o autentyczności
nie potwierdzonej, wątpliwej lub o fałszywej atrybucji.
Zasadniczą tendencją interpretacji historycznej tego działu muzealiów
była apoteoza królów, pokazanie ich dziejowej misji, zasług historycznych,
ich majestatu i niezwykłych cech osobistych. W rezultacie tego rodzaju
generalna heroizacja i idealizacja monarchów nie dała się przeprowadzić.
W ogólnych zarysach można ją było utrzymać w odniesieniu do średnio-
wiecza, słabiej do renesansu, im zaś bliżej czasów nowszych, tym prawdzi-
wie j, a zatem nie zawsze w korzystnym świetle ukazywali się władcy. Tego
rodzaju obraz, zaciemniający się w miarę oddalania się od średniowiecza,
był poniekąd na rękę Czartoryskiej. Jej historiozofia była przecież na
wskroś romantyczna, w jej przekonaniu czasy feudalnych królestw śred-
niowiecza, epoka rycerstwa, była jedynym godnym naśladowania wzorcem.
Najobfitszy materiał królewski Domu Gotyckiego pochodził z Francji
i z Anglii, znacznie zaś skromniejszy i bardziej wyrywkowy z Niemiec,
Austrii, Burgundii, Niderlandów, Szwecji, Rosji, Włoch i Hiszpanii. Jak
wiemy, pamiątki po królach Francji uzyskała Czartoryska głównie dzięki
rewolucyjnym warunkom w tym kraju i dzięki przyjaznym kontaktom
73. Misa sakralna gotycka, zakupiona
przez Izabelę Czartoryską w Warszawie.
171