DOI article:
Żygulski, Zdzisław: Dzieje zbiorów puławskich (Świątynia Sybilli i Dom Gotycki)
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.24582#0180
74. Pamiątki po Napoleonie w Domu
Gotyckim.
portrety Henryka IV, miniaturowy,
zakupiony od oficera francuskiego
przez generała Sokolnickiego 278,
drugi zaś w pełnej postaci, ofiaro-
wany do Puław przez księcia Hen-
ryka, brata Fryderyka, króla pru-
skiego 279. Od Denona otrzymała
Czartoryska maskę pośmiertną króla
(zapewne kopię oryginału), zaś pan
Choiseul przekazał do Domu Goty-
ckiego misę ceramiczną, owalną,
z reliefem figuralnym przedstawia-
jącym Henryka IV w otoczeniu ro-
dziny i dostojników dworu 28°.
Były też w galerii portrety Marii
de Medicis i Ludwika XIII, zaś
odpowiednie artykuły w katalogu
opowiadały ich dzieje. Z Ludwi-
kiem XIV wiązano pamiątkę w po-
staci dworskiej partyzany z daru
księcia Orleanu281.
Historię królów francuskich,
z niewielkimi lukami, przedstawiła
Czartoryska aż do czasów sobie
278 Tamże I, s. 295.
279 Ten drugi portret zachował się w dzisiejszej kolekcji.
280 Oto co na ten temat zapisała Czartoryska w katalogu: „Co tylko przypomina
ludzi sławnych, staje się drogie w potomności. Nikt bardziej nie wzbudza takowego
wspomnienia, jak Henryk IV. To, co się tu opisuje, jego było własnością. On naj-
pierwszy w państwie swoim dziedzicznym Bearn zwanym ufundował rozmaite ręko-
dzieła. Między tymi była fabryka fajansu. W pierwszych czasach bardzo mierna. Gdy
Henryk IV zostawszy królem francuskim odwiedził kraj, w którym się urodził i pierw-
szą młodość swoją przepędził, fabrykanci owej »fajansy« ofiarowali mu płody swojej
pracy i zręczności. Te są przedmiotem tego artykułu. Jest to obraz familii Henryka IV,
który się składa z wielu figur. Henryk IV, koło niego Maria de Medicis, syn który po
nim panował pod imieniem Ludwika XIII i inne dzieci Henryka IV. Sully, jego naj-
droższy przyjaciel, także tam umieszczony. Te wszystkie osoby są wypukło zrobione
i kolorami wydane. Robota bardzo gruba, zwłaszcza gdyby ją chcieć do teraźniejszych
przystosować, ale ta myśl, że to dla Henryka IV było zrobione, że ta fabryka za jego
staraniem była wystawiona, wszystko to zachwyca imaginację”. D. G. III, s. 709. —
Misa ta zachowała się w dzisiejszych zbiorach, jest to dzieło zbliżone stylem do
wyrobów warsztatu Bernarda Palissy.
281 Okaz ten zachował się w zbrojowni Zbiorów Czartoryskich i jest bezwzględnie
autentyczny. Podobna partyzana znajduje się w Metropolitan Museum w Nowym
Jorku. Por. Dean B., Handbook of arms and armor, New York 1930, fig. 108 i 109.
174
Gotyckim.
portrety Henryka IV, miniaturowy,
zakupiony od oficera francuskiego
przez generała Sokolnickiego 278,
drugi zaś w pełnej postaci, ofiaro-
wany do Puław przez księcia Hen-
ryka, brata Fryderyka, króla pru-
skiego 279. Od Denona otrzymała
Czartoryska maskę pośmiertną króla
(zapewne kopię oryginału), zaś pan
Choiseul przekazał do Domu Goty-
ckiego misę ceramiczną, owalną,
z reliefem figuralnym przedstawia-
jącym Henryka IV w otoczeniu ro-
dziny i dostojników dworu 28°.
Były też w galerii portrety Marii
de Medicis i Ludwika XIII, zaś
odpowiednie artykuły w katalogu
opowiadały ich dzieje. Z Ludwi-
kiem XIV wiązano pamiątkę w po-
staci dworskiej partyzany z daru
księcia Orleanu281.
Historię królów francuskich,
z niewielkimi lukami, przedstawiła
Czartoryska aż do czasów sobie
278 Tamże I, s. 295.
279 Ten drugi portret zachował się w dzisiejszej kolekcji.
280 Oto co na ten temat zapisała Czartoryska w katalogu: „Co tylko przypomina
ludzi sławnych, staje się drogie w potomności. Nikt bardziej nie wzbudza takowego
wspomnienia, jak Henryk IV. To, co się tu opisuje, jego było własnością. On naj-
pierwszy w państwie swoim dziedzicznym Bearn zwanym ufundował rozmaite ręko-
dzieła. Między tymi była fabryka fajansu. W pierwszych czasach bardzo mierna. Gdy
Henryk IV zostawszy królem francuskim odwiedził kraj, w którym się urodził i pierw-
szą młodość swoją przepędził, fabrykanci owej »fajansy« ofiarowali mu płody swojej
pracy i zręczności. Te są przedmiotem tego artykułu. Jest to obraz familii Henryka IV,
który się składa z wielu figur. Henryk IV, koło niego Maria de Medicis, syn który po
nim panował pod imieniem Ludwika XIII i inne dzieci Henryka IV. Sully, jego naj-
droższy przyjaciel, także tam umieszczony. Te wszystkie osoby są wypukło zrobione
i kolorami wydane. Robota bardzo gruba, zwłaszcza gdyby ją chcieć do teraźniejszych
przystosować, ale ta myśl, że to dla Henryka IV było zrobione, że ta fabryka za jego
staraniem była wystawiona, wszystko to zachwyca imaginację”. D. G. III, s. 709. —
Misa ta zachowała się w dzisiejszych zbiorach, jest to dzieło zbliżone stylem do
wyrobów warsztatu Bernarda Palissy.
281 Okaz ten zachował się w zbrojowni Zbiorów Czartoryskich i jest bezwzględnie
autentyczny. Podobna partyzana znajduje się w Metropolitan Museum w Nowym
Jorku. Por. Dean B., Handbook of arms and armor, New York 1930, fig. 108 i 109.
174