Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Editor]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Editor]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 17.1999

DOI article:
Chrzanowski, Tadeusz: O kilku srebrnych tabernakulach śląskich
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41574#0073
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
68

Tadeusz Chrzanowski

legiacie zamojskiej13, bardzo interesującym zwłaszcza ze
względu na perturbacje przy jego wykonaniu. Inicjaty-
wę ufundowania nowego tabernakulum dla głównej
świątyni miasta podjęła kapituła w 1744 r., ale wkrótce
okazało się, że środki zebrane na ten cel ze starych sre-
ber i innych ozdób (zwłaszcza pereł) są za małe w sto-
sunku do kosztorysu. Ostatecznie - dzięki udziałowi
ordynata Tomasza Antoniego Zamoyskiego w wysoko-
ści 50% sumy - zamysł zrealizowano do 1748 r. I jeszcze
jedna ciekawostka: projekt przysłany z Wrocławia nie
podobał się wielebnemu gremium, chciano coś ozdob-
niejszego, ostatecznie więc „delineację” zamierzonego
dzieła sporządził Jan de Kawę14. Wykonawcami byli dwaj
złotnicy wrocławscy: Benjamin Hentschel (1702-1774)
oraz Jan Chrystian Jancke starszy (1721-1780).
Przykładami tronów na monstrancje, które umiesz-
czano na tabernakulach, jest zachowany w Topółnie
pod Świeciem zabytek, wykonany po 1747 r. przez Jana
Gotfryda Schlaubitza15. Inny tego typu tron zachował
się w katedrze we Włocławku i został tam przekszta-
łcony na osobny ołtarz16. Ufundowany w 1747 r., a
wykonany przez toruńskiego złotnika Jan Letyńskiego1-
ma formę paludamentu pokiytego gęstą, ale dość pła-
ską ornamentyką regencyjno-rokokową.
Z tego wyrywkowego przeglądu widać, że samo
zastosowanie srebra w wystrojach ołtarzy, a w szcze-
gólności w tabernakulach oraz w tronach ustawianych
na nich, było dobrze znane w I Rzeczypospolitej. W


1. Nysa, kościół parafialny św. Jakuba, ołtarz srebrny, dawny tron na
monstrancję z tabernakulum ołtarza głównego. Fot. T. Chrzanowski

jakim stopniu wystroje te były podobne, a w jakim
odmienne od tego, co wykonywano na Śląsku? Przede
wszystkim zaznaczyć należy, że złoża srebra, jakimi
dysponowano na Śląsku (podobnie jak w reszcie kra-
ju), były nader skromne i eksploatacja ich nie wystar-
czyłaby w żadnej mierze na zaspokojenie zapotrzebo-
wania, jakie powstało na ten szlachetny kruszec w do-
bie baroku. Tak więc konieczność jego importowania
znacznie podwyższała koszty produkcji. A jednak nie
obawiano się wielkich fundacji, jakkolwiek - o czym
się za chwilę przekonamy - czasem prowadziło to do
fatalnych następstw.
Teraz chciałbym bardziej szczegółowo zatrzymać
się przy kilku zabytkach z obszaru Śląska i muszę się z
góry zastrzec, że jest to tylko dobór przykładów, nie
mający charakteru ogólnośląskiego przeglądu. 2 owych
wybranych przeze mnie przykładów chciałbym się za-
jąć najpierw srebrnym ołtarzem bocznym, stojącym przy
jednym z południowych filarów kościoła parafialnego
pod wezwaniem św. Jakuba w Nysie18 (il. 1). Jest to
oczywiście dawny tron na monstrancję, wtórnie użyty
jako ołtarz, zapewne w okresie powojennym, gdy spu-
stoszone pożarem wnętrze urządzano tym, co ocalało.
Wówczas w niszę wstawiono rzeźbę wyobrażającą św.
Annę Samotrzeć, o której Kębłowski wyraża się z prze-
kąsem: „... z około r. 1500 - przeciętny produkt jedne-
go ze śląskich warsztatów”19 (il. 2).
Sam tron powstał w początku XVIII w., o czym
świadczy ornamentyka operująca gęstym motywem „su-
chego akantu”. Kompozycja jest prosta: całość ma cha-
rakter tarczy z wgłębioną niszą zamkniętą nadwieszo-
nym lukiem koszowym. Jej podstawę stanowi cokół
półkoliście wysunięty w części środkowej. Znajduje się
na nim siedem owalnych, lekko wypukłych płycin, na
których są rytowane herby i nazwiska kanoników, w
których należy się domyślać fundatorów drogocenne-
go tronu. Te medaliony umieszczone są na tle orna-
mentyki, w której pojawiają się już regencyjne cęgi, a
więc należałoby przypuszczać, że część ta powstała
nieco później niż sam tron - w latach dwudziestych
lub trzydziestych XVIII w.
Sama nisza także nie jest jednolita: w 2. połowie
XVIII lub początku XIX w. dodano do niej oprawę utwo-
rzoną z „kluchowatych” obłoczków i promieni. Sama
właściwa oprawa niszy poza splotami akantu obejmuje
sześć reliefowo opracowanych adorujących aniołków,
które — wykonane oddzielnie - nałożone są na tło.
Zwieńczenie ukształtowane zostało w formie paluda-
mentu zakończonego koroną. Pod nią znajduje się
wyobrażenie wynurzającego się z chmur Boga Ojca,
który lewą rękę trzymającą krzyżyk wspiera na globie,
prawą w patetycznym geście kieruje ku dołowi, jakby
wskazując na niegdyś tam ustawioną monstrancję. Pod
tym wizerunkiem znajduje się wyobrażenie Gołębicy
Ducha Świętego. Tak więc ideowo jest to wyobrażenie
Trójcy Świętej, wywodzące się z późnośredniowiecz-
nego wzorca Tronu Łaski, który - według Braunfelsa -
stanowi najdoskonalsze ikonograficznie wcielenie tego
niezwykle trudnego dogmatu2". Jak już zaznaczyłem,
nie udało nam się podczas prac nad Katalogiem Zabyt-
 
Annotationen