Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Krakau> [Editor]
Sztuka Kresów Wschodnich: materiały sesji naukowej — 1.1994

DOI article:
Sito, Jakub; Hutter, Thomas [Ill.]: Warsztat rzeźbiarski Tomasza Huttera: zagadnienie rozwoju i promieniowania
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.22258#0110
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
108

Jakub Sito

ich brak. W oeuvre Huttera znajdzie się wiele refleksów dwu skrajnie
odmiennych postaw: respektu wobec wysokich wymagań fundatora i jego bez
mała lekceważenia. Za przykład niech posłużą: z jednej strony dekoracja
rzeźbiarska ołtarza Cudownej Matki Boskiej w Rzeszowie (il. 15) fundacji
Jerzego Ignacego Lubomirskiego — dysponenta wymagającego i osobiście
zainteresowanego postępem prac, z drugiej zaś strony powierzona w dużej
mierze współpracownikom snycerska oprawa nagrobka biskupa Aleksandra
Antoniego Fredry w Przemyślu, realizowana po śmierci fundatora pod niezbyt
troskliwym okiem kapituły16. Istotną rolę grały naturalnie także i względy
finansowe: wysokość zawsze umownej sumy kontraktowanej i idące za tym,
często potwierdzane w kontrakcie zobowiązanie osobistego wykonawstwa czy
udziału w wykonawstwie. I tak, na przykład, w ramach realizowanego
w większości przez zespół Huttera wyposażenia lwowskiego kościoła Bernar-
dynów wystarczyło, że ołtarz św. Krzyża stanowił indywidualną, wysoko
finansowaną fundację Teresy z Granowskich Rosnowskiej17, aby zdystan-
sować poziomem wszystkie pozostałe ołtarze kontraktowane niemal „en bloc"
przez konwent18 (il. 9, 10).

Z chwilą rozpoczęcia samodzielnego życia zawodowego jako jezuicki
brat-laik, Hutter znalazł się w ramach rozbudowanej zakonnej organizacji
rzemieślniczo-artystycznej19. Nie mamy na gruncie polskim wielu danych,
dotyczących organizacji warsztatów zakonnych, a w przypadku Huttera na do-
miar złego, źródła w ogóle milczą o jego pracach dla zakonu poza stwier-
dzeniem, że był znakomitym rzeźbiarzem i malarzem20. W latach tych powstało
zapewne wiele dzieł, ale tylko nieliczne przetrwały. Drogą analizy porównawczej
można związać z młodym artystą wspomniane już stiukowe plakiety z popier-
siami świętych i Madonny z dawnej zakrystii mansjonarskiej kolegiaty w San-
domierzu (il. 1, 2), jak się wydaje najwcześniejsze z rozpoznanych dzieł
Huttera21. Pokryte warstwami pobiał, nie ukazują one dziś do końca swego
pierwotnego wyglądu, wydaje się jednak, że gatunek reliefu, odtworzenie rąk
i indywidualne traktowanie twarzy dowodzą, że są one dziełem autorskim.
Niewielkie w sumie dziełko sztukatorskie w sandomierskiej kolegiacie bez trudu
mogło powstać pod szpachlą sprawnego rzeźbiarza pracującego w pojedynkę,
inaczej musiało być natomiast przy szeroko zakrojonych pracach nad po-
wstającym wówczas wyposażeniem, do których Hutter był niewątpliwie powoły-
wany zapewne w charakterze współautora, działającego w ramach większego
zespołu22. Katalogi zakonne z lat 20-tych wymieniają stolarza Andrzeja
Rutkowskiego, którego dziełem były może struktury ołtarzowe23, nie można
wykluczyć także udziału doraźnie powoływanej czeladzi spośród laików, choć
raczej tylko do prac pomocniczych, bo obecność wykwalifikowanych sił
zakonnych zostałaby odnotowana w kronikach i katalogach. Kiedy w 1727 r.
Hutter opuszczał zakon, zmuszony był w każdym razie do szukania sobie
nowych współpracowników i właściwie do rekonstrukcji warsztatu, pomocnicy
zakonni nie mogli mu przecież przyjść w sukurs.
 
Annotationen