54
B. DĄB-KAUMOWSKA
chajłowicz . . . polecamy i ustanawiamy aby wszystkie ikony Boga, Marii,
świętych sił niebieskich i wszystkich Męczenników bożych według prze-
kazów świętych i bogobojnych Ojców, według obowiązującego obyczaju
św. Cerkwi wschodniej zgodnie z właściwymi przedstawieniami akcji
i oblicz malować. Wszystko zaś co głupie i nieprzyzwoite nie powinno
być wyobrażane, natomiast umiejętności i doskonałość artystyczna po-
winny być z wielką uwagą chronione. Właściwym bowiem jest, aby
prawdziwego Boga i jego Męczenników, Ojców.. . właściwymi środkami
artystycznymi i zdobieniami wyobrażać. Ażeby z winy nieumiejętnego
przedstawienia jakiegoś świętego nie została pomniejszona jego wiel-
kość” ™.
W celu podniesienia poziomu wykonywanych dzieł malarskich pismo
cara ustanawiało obowiązek wydawania poszczególnym mistrzom gramot,
jako swoistych świadectw o moralnym prowadzeniu się malarzy i wła-
ściwym wykorzystaniu przez nich talentu. Gramota zobowiązywała także
starszych i bardziej doświadczonych mistrzów do sprawdzania dzieł młod-
szych malarzy. „A ci którzy źle malują, tym zostanie odebrany pędzel,
a tym którzy malują właściwie, tym należy się chwała” n. Jak się zdaje,
właśnie Uszakow piastował godność głównego nadzorcy nad malarstwem
ikonowym w całym państwie72. Obie gramot y nie zawierają żadnych
konkretnych wskazówek, ani co do ikonografii, ani też co do artystycz-
nych środków wyrazu, przywołując jedynie autorytety wschodnich Oj-
ców Koścdołia, a tiakże uchwały, „Soboru stu anczdzdiałów” wisklazują ina ko-
nieczność trzymania się tradycyjnego sposobu obrazowania, a więc ta-
kiego, który nie pozwalał na żadne dowolności i zmiany. Trudno oprzeć
się wrażeniu, iż zawarte w gramocie sformułowania, które zabraniały
przedstawiania tego co głupie i nieprzyzwoite, a także aby poprzez nie-
umiejętne przedstawienie nie została pomniejszona wielkość świętego, są
zbieżne z zarzutami, jakie wysunął Awwäkum wobec ikon malowanych
na wzór zachodni: „malują Marię z brzuchem opadającym na kolana”,
a o wyobrażeniu Dziiediątka Jezus: „dobrzy ludzie, czy wódzlieliiście
człowieka narodzonego z zębami i brodą”. Sformułowania te pokrywają
się także z zastrzeżeniami, jakie miał Abraham — uczeń Awwakuma
wobec przedstawienia Marii Magdaleny, która jego zdaniem wyobrażona
została jako ladacznica 7S.
Jak przekonuje w sposób dowodny zachowany materiał zabytkowy
pociągnięcia niejako administracyjnej natury, nawet przy ograniczonym
70 Pekarski, op. cit., s. 327..
” Ibid., s. 329.
73 J. Sa char o V, Issledovaniie o ru.ss.kom ikanopisanii. Rn. II. PrUozenie.
S. Peterfourg 1849, s. 5.
» P a S c a 1, op. cl., s. 503; Robinson, op. cit., s. 288.
B. DĄB-KAUMOWSKA
chajłowicz . . . polecamy i ustanawiamy aby wszystkie ikony Boga, Marii,
świętych sił niebieskich i wszystkich Męczenników bożych według prze-
kazów świętych i bogobojnych Ojców, według obowiązującego obyczaju
św. Cerkwi wschodniej zgodnie z właściwymi przedstawieniami akcji
i oblicz malować. Wszystko zaś co głupie i nieprzyzwoite nie powinno
być wyobrażane, natomiast umiejętności i doskonałość artystyczna po-
winny być z wielką uwagą chronione. Właściwym bowiem jest, aby
prawdziwego Boga i jego Męczenników, Ojców.. . właściwymi środkami
artystycznymi i zdobieniami wyobrażać. Ażeby z winy nieumiejętnego
przedstawienia jakiegoś świętego nie została pomniejszona jego wiel-
kość” ™.
W celu podniesienia poziomu wykonywanych dzieł malarskich pismo
cara ustanawiało obowiązek wydawania poszczególnym mistrzom gramot,
jako swoistych świadectw o moralnym prowadzeniu się malarzy i wła-
ściwym wykorzystaniu przez nich talentu. Gramota zobowiązywała także
starszych i bardziej doświadczonych mistrzów do sprawdzania dzieł młod-
szych malarzy. „A ci którzy źle malują, tym zostanie odebrany pędzel,
a tym którzy malują właściwie, tym należy się chwała” n. Jak się zdaje,
właśnie Uszakow piastował godność głównego nadzorcy nad malarstwem
ikonowym w całym państwie72. Obie gramot y nie zawierają żadnych
konkretnych wskazówek, ani co do ikonografii, ani też co do artystycz-
nych środków wyrazu, przywołując jedynie autorytety wschodnich Oj-
ców Koścdołia, a tiakże uchwały, „Soboru stu anczdzdiałów” wisklazują ina ko-
nieczność trzymania się tradycyjnego sposobu obrazowania, a więc ta-
kiego, który nie pozwalał na żadne dowolności i zmiany. Trudno oprzeć
się wrażeniu, iż zawarte w gramocie sformułowania, które zabraniały
przedstawiania tego co głupie i nieprzyzwoite, a także aby poprzez nie-
umiejętne przedstawienie nie została pomniejszona wielkość świętego, są
zbieżne z zarzutami, jakie wysunął Awwäkum wobec ikon malowanych
na wzór zachodni: „malują Marię z brzuchem opadającym na kolana”,
a o wyobrażeniu Dziiediątka Jezus: „dobrzy ludzie, czy wódzlieliiście
człowieka narodzonego z zębami i brodą”. Sformułowania te pokrywają
się także z zastrzeżeniami, jakie miał Abraham — uczeń Awwakuma
wobec przedstawienia Marii Magdaleny, która jego zdaniem wyobrażona
została jako ladacznica 7S.
Jak przekonuje w sposób dowodny zachowany materiał zabytkowy
pociągnięcia niejako administracyjnej natury, nawet przy ograniczonym
70 Pekarski, op. cit., s. 327..
” Ibid., s. 329.
73 J. Sa char o V, Issledovaniie o ru.ss.kom ikanopisanii. Rn. II. PrUozenie.
S. Peterfourg 1849, s. 5.
» P a S c a 1, op. cl., s. 503; Robinson, op. cit., s. 288.