O. BÄTSCHMANN
174
w istocie, że sens poniechał sporu z czasem. Staje się to czytelne w tym,
że sens powraca w obszar czasu, we wszechobecne pojęcie wpły w u,
które w swym pierwotnym użyciu astrologicznym oznaczało władzę pla-
net nad człowiekiem, a dzisiaj — w historii sztuki — oznacza panowanie
czasu i historii. Tym samym do przeszłości należy pewne istotne roz-
wiązanie problemu powiązania między nadawaniem sensu i nauką. Tam.
też rozwiązanie owo pozostawić musi posiew hermeneutyczny. Problem
jawi się ponownie w postaci nieco destrukcyjnej alternatywy prawdy
i metody. Uchylenie tej alternatywy nie może lub już nie może nastąpić
na bazie bezpośredniej świadomości sensu. Można tego dokonać jedynie
na drodze powiązania metodycznych analiz relacji przedstawienia, przed-
stawionego i tematu z treścią, gęstością obiektu, tj. poprzez hermeneuty-
kę jako pośrednią naukę o sensie.
V
Rozważania powyższe, wskazujące kilka punktów przejścia, nie są.
systematycznym otwarciem problematyki hermeneutyki historycznoar-
tystycznej. Stworzyły one podstawę, aby wkroczyć na przedpole głów-
nego problemu hermeneutyki obrazu, by dalej móc podjąć go w szczegó-
łowych studiach, a także wskazały, co należy odrzucić. Odrzucić należy
m. in. wiarę w to, że interpretację (Deutung) można zbudować na osta-
tecznym fundamencie i że można stopniowo prowadzić ją aż do trafności,
nie przyjmując zarazem od początku, że dysponuje się zubożonym roz-
wiązaniem zubożonej problematyki. Hermeneutyka musi odrzucić rozlicz-
ne redukcje, ofiary składane różnym bogom — arystotelesowskiemu do-
świadczeniu, nazywaniu, czysto formalnemu pojęciu nauki, socjohisto-
rycznemu kontekstowi. Hermeneutyka znosi je w dwojakim sensie. Re-
dukcje nie powinny już być oddawane w ofierze, lecz winny owocnie
kształtować niezredukowany kwestionariusz badawczy. Konkretnie ozna-
cza to, że doświadczenie arystotelesowskie należy konfrontować z doś-
wiadczeniem dzieł i że dopiero na tej podstawie należy budować pojęcie
doświadczenia estetycznego64. Nie sposób uczynić tego bez rozważenia
pojęcia dzieła i bez równoczesnej refleksji nad pytaniem, czym dzieło
jest. Z kolei odpowiedź na to pytanie zakłada przeprowadzenie analiz re-
lacji przedstawienia, przedstawionego i tematyki oraz wgląd w treść, tj.
rozpoznanie objawiania się samego obrazu jako obrazu i jego produk-
64 Por. tu H. R. J a u s s, Negativität und Identifikation. Versuch zur Theorie der
ästhetischen Erfahrung, w: Positionen der Negativität, wyd. H. Weinrich, München
18715 (Pceti'k und Hermeneutik, Bd. 6), s. 2'03 - SCS; tenże, Ästhetische Erfah-
rung und literarische Hermeneutik I, München 1977; oraz O. Bätschmann,
Bild-Diskurs, op. cit., s. 84-111.
174
w istocie, że sens poniechał sporu z czasem. Staje się to czytelne w tym,
że sens powraca w obszar czasu, we wszechobecne pojęcie wpły w u,
które w swym pierwotnym użyciu astrologicznym oznaczało władzę pla-
net nad człowiekiem, a dzisiaj — w historii sztuki — oznacza panowanie
czasu i historii. Tym samym do przeszłości należy pewne istotne roz-
wiązanie problemu powiązania między nadawaniem sensu i nauką. Tam.
też rozwiązanie owo pozostawić musi posiew hermeneutyczny. Problem
jawi się ponownie w postaci nieco destrukcyjnej alternatywy prawdy
i metody. Uchylenie tej alternatywy nie może lub już nie może nastąpić
na bazie bezpośredniej świadomości sensu. Można tego dokonać jedynie
na drodze powiązania metodycznych analiz relacji przedstawienia, przed-
stawionego i tematu z treścią, gęstością obiektu, tj. poprzez hermeneuty-
kę jako pośrednią naukę o sensie.
V
Rozważania powyższe, wskazujące kilka punktów przejścia, nie są.
systematycznym otwarciem problematyki hermeneutyki historycznoar-
tystycznej. Stworzyły one podstawę, aby wkroczyć na przedpole głów-
nego problemu hermeneutyki obrazu, by dalej móc podjąć go w szczegó-
łowych studiach, a także wskazały, co należy odrzucić. Odrzucić należy
m. in. wiarę w to, że interpretację (Deutung) można zbudować na osta-
tecznym fundamencie i że można stopniowo prowadzić ją aż do trafności,
nie przyjmując zarazem od początku, że dysponuje się zubożonym roz-
wiązaniem zubożonej problematyki. Hermeneutyka musi odrzucić rozlicz-
ne redukcje, ofiary składane różnym bogom — arystotelesowskiemu do-
świadczeniu, nazywaniu, czysto formalnemu pojęciu nauki, socjohisto-
rycznemu kontekstowi. Hermeneutyka znosi je w dwojakim sensie. Re-
dukcje nie powinny już być oddawane w ofierze, lecz winny owocnie
kształtować niezredukowany kwestionariusz badawczy. Konkretnie ozna-
cza to, że doświadczenie arystotelesowskie należy konfrontować z doś-
wiadczeniem dzieł i że dopiero na tej podstawie należy budować pojęcie
doświadczenia estetycznego64. Nie sposób uczynić tego bez rozważenia
pojęcia dzieła i bez równoczesnej refleksji nad pytaniem, czym dzieło
jest. Z kolei odpowiedź na to pytanie zakłada przeprowadzenie analiz re-
lacji przedstawienia, przedstawionego i tematyki oraz wgląd w treść, tj.
rozpoznanie objawiania się samego obrazu jako obrazu i jego produk-
64 Por. tu H. R. J a u s s, Negativität und Identifikation. Versuch zur Theorie der
ästhetischen Erfahrung, w: Positionen der Negativität, wyd. H. Weinrich, München
18715 (Pceti'k und Hermeneutik, Bd. 6), s. 2'03 - SCS; tenże, Ästhetische Erfah-
rung und literarische Hermeneutik I, München 1977; oraz O. Bätschmann,
Bild-Diskurs, op. cit., s. 84-111.